Samym graniem nie opłacą rachunków. 76% muzyków narzeka na sytuację finansową
Jedni artyści zarabiają miliony, podczas gdy inni szukają dodatkowego dochodu, żeby się utrzymać. Z najnowszego raportu Toolroom Academy wynika, że ta druga grupa jest zdecydowanie liczniejsza.
Według serwisu Indeed średnia roczna pensja profesjonalnego muzyka w Stanach Zjednoczonych wynosi około 52 tysiące dolarów. Tajemnicą poliszynela jest też fakt, że na koncie największych gwiazd ta kwota jest pomnożona nawet kilkaset razy. Statystyki mają się jednak nijak do rzeczywistości. Chcąc właściwie opisać sytuację ekonomiczną twórców, musielibyśmy wziąć pod uwagę wiele czynników. Inaczej zarabia się, występując w orkiestrze, a inaczej ucząc gry na instrumentach lub dając koncerty na całym świecie.
Ubiegłoroczne badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii mówi samo za siebie. Wynika z niego, że mimo wysokiego poziomu wykształcenia (70% badanych posiadało dyplom uczelni wyższej, połowa zaś wykształcenie muzyczne) średnia pensja respondentów nie przekracza progu 14 tysięcy funtów. Oznacza to, że z muzyki nie wyżyją i muszą imać się przeróżnych prac dodatkowych.
Najnowsze badanie branży muzycznej wykonane przez Toolroom Academy i Audience Strategies potwierdza, że faktycznie nie jest kolorowo. Ponad ¾ nowych artystów twierdzi, że ich kariera muzyczna jest niestabilna finansowo. Sprawdźmy, co to dokładnie oznacza.
Etat i brak wiary w siebie
Celem nowej analizy była identyfikacja i zrozumienie barier, przed którymi stoją debiutanci, przedstawienie praktycznych strategii przezwyciężenia tych wyzwań i utorowanie drogi do zrównoważonej kariery w branży. W ankietach wzięło udział 250 przedstawicieli sceny elektronicznej. Poza nimi przepytano również pedagogów, specjalistów z branży i bardziej doświadczonych zawodników.
82% respondentów nie może polegać tylko na działalności twórczej i utrzymuje się z innych prac, w tym 56% pracuje na etacie, a 26% dorabia w niepełnym wymiarze godzin. Godzenie czasu poświęconego muzyce z obowiązkami zawodowymi jest ogromnym wyzwaniem dla 56% badanych. Artyści zdiagnozowali także inne przeszkody na drodze ku rozwojowi. Często zmagają się z presją odniesienia sukcesu (55%), porównywaniem się z innymi (50%), a także z nieradzeniem sobie z porażkami i brakiem wiary w siebie.
Recepta? Działać proaktywnie
Toolroom Academy i Audience Strategies wzięły również pod lupę strategie sukcesu, edukację muzyczną przyszłych twórców i networking. Konkluzji jest sporo. Do zmiany utartych przyzwyczajeń na rzecz poprawy kształcenia młodzieży wezwani zostali nauczyciele. Inni interesariusze z branży – wytwórnie, serwisy streamingowe, agencje koncertowe – powinni aktywniej wspierać newcomerów. Sami artyści mogą za to proaktywnie poszerzać swoją wiedzę na temat zarządzania marką osobistą. Autorzy raportu zadedykowali im roczny kurs Artist Development Masterclass.
50 Cent słono zapłacił Krzysztofowi Cugowskiemu. Sprawdźcie, o jakiej kwocie mowa!
Z całym badaniem From Mix to Mainstage: The Blueprint for Emerging Electronic Artists można zapoznać się TU.