Z artystycznej rodziny do Puszczy Białowieskiej. Powstał film o Simonie Kossak
W rolę legendarnej orędowniczki bioróżnorodności wcieliła się Sandra Drzymalska. – Mam nadzieję, że ten film bardziej uwrażliwi nas na to, jakie cudowne relacje możemy tworzyć ze zwierzętami i naturą – przekonuje aktorka.
– Nie jesteś ani piękna, ani zdolna. Jedyne, co masz, to nazwisko – słyszy od swojej matki tytułowa bohaterka nowej produkcji Adriana Panka. Simona Kossak rzeczywiście wychowywała się w artystycznej, inteligenckiej rodzinie. Ojciec Jerzy, dziadek Wojciech i pradziadek Juliusz byli znanymi malarzami. Łączyło ją również pokrewieństwo z Marią Pawlikowską-Jasnorzewską i Magdaleną Samozwaniec – cenionymi pisarkami. Takie korzenie były zarówno ułatwieniem, jak i obciążeniem. Kobieta od dziecka słyszała, że powinna pójść śladem bliskich, ale zdecydowała się skręcić w zupełnie innym kierunku. Drobnomieszczański klimat Krakowa zamieniła na serce Puszczy Białowieskiej. Poświęciła tam życie walce o zachowanie naturalnych ekosystemów Polski.
Zobaczcie zwiastun filmu Idź pod prąd. To opowieść o tym, jak rodził się polski punk rock!
Film za filmem
O jednej z najbardziej charyzmatycznych rodzimych naukowczyń z XX wieku powstał niedawno głośny dokument. Jego reżyserka, Natalia Koryncka-Gruz, obsadziła w głównej roli wnuczkę cioteczną badaczki, Idę Matysek. Wraz z kobietą przekopujemy się przez archiwa rodzinne i dowiadujemy się, jak wyglądało życie w leśniczówce Dziedzinka. Wspomniany Panek, twórca Wilkołaka, Kolorów zła: Czerwieni oraz serialu Powrót, postanowił sfabularyzować całą historię. Z życiorysu Kossak wyłuskał co ciekawsze elementy, o czym wiele mówi opublikowany właśnie zwiastun.
Zajawka sygnalizuje, że scenariusz kładzie nacisk na ukazanie nonkonformizmu zoopsycholożki. Porzucenie krakowskich wygód musiało wiele ją kosztować, zwłaszcza że w leśnej chatce nie było dostępu do prądu i bieżącej wody. Gdy już zaadaptowała się do nowych warunków i zaczęła prowadzić badania nad zachowaniami ssaków, pojawiły się kolejne problemy. Wyjątkowej na skalę europejską Puszczy Białowieskiej zaczęła grozić wycinka, a mieszkającym w niej zwierzętom – gruntowny odstrzał. Na szczęście rezolutna kobieta miała sprzymierzeńca w postaci Lecha Wilczka. Z przyrodnikiem i plastykiem, którego poznała w latach 70., była związana aż do śmierci.
Podążać za własnym sercem
Główną rolę w białowieskim biopicu zagrała Sandra Drzymalska. To aktorka znana m.in. z Ostatniego komersu, Io oraz serialu Sexify. – Chciałabym, żeby ludzie podczas seansu doznali piękna, które oferuje puszcza. Mam nadzieję, że ten film bardziej uwrażliwi nas na to, jakie cudowne relacje możemy tworzyć ze zwierzętami i naturą. Chciałabym, aby wybrzmiało również to, iż wbrew wszystkiemu, co dzieje się w naszym życiu, zawsze możemy podążać za własnym sercem i robić to, czego pragniemy – przekonuje. Na dużym ekranie towarzyszą jej Jakub Gierszał, Agata Kulesza, Borys Szyc, Olga Bołądź i Dariusz Chojnacki.
Simona Kossak przedpremierowo krąży po festiwalach filmowych. Niedawno zobaczyli ją choćby widzowie Nowych Horyzontów oraz Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu. Wkrótce zagości także na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie reżyser Adrian Panek powalczy o Złote Lwy. 22 listopada produkcję do regularnej dystrybucji wprowadzi NEXT Film.
