słowoku
Na stronie Kurnik.pl zadebiutowała gra Słowoku, polska wersja popularnego globalnego fenomenu Wordle, która oferuje graczom darmową zabawę w przeglądarce. Słowoku to nie tylko świetna rozrywka, ale również doskonały sposób na codzienny trening umysłu. Gra skupia się na odgadywaniu słów z wykorzystaniem sześciu prób do rozwiązania codziennego wyzwania. Każde wpisane słowo jest analizowane poprzez kolorowe wskazówki: zielony kolor oznacza prawidłową literę w odpowiednim miejscu, żółty – literę w złym miejscu, a szary – literę, która nie występuje w słowie dnia.
Słowoku to idealna propozycja dla tych, którzy cenią sobie językowe łamigłówki. Rozgrywka jest prosta, ale wymaga analitycznego myślenia i szerokiego zasobu słownictwa. Co więcej, gra zapewnia dwa różne słowne puzzle każdego dnia, co dodaje dodatkowego wyzwania i utrzymuje zainteresowanie graczy.
Słowoku nie tylko kontynuuje tradycję językowych gier na Kurnik.pl, ale również wzbogaca polski segment gier słownych o nową, ekscytującą propozycję. Zaprojektowany w duchu Wordle, którego prawa zostały niedawno nabyte przez New York Times, Słowoku udowadnia, że język polski świetnie nadaje się do tego typu zabawy. Serdecznie zapraszamy do przetestowania swoich umiejętności lingwistycznych i dołączenia do społeczności miłośników Słowoku, rozwiązując codzienne puzzle na Kurnik.pl.
Dodatkowo, twórcy Słowoku inspirują się nie tylko Wordle, ale także innych gier słownych, co widać w kreatywnym podejściu do projektowania zagadek i dynamicznym rozwoju gry. Każda nowa aktualizacja przynosi ulepszenia, które są odpowiedzią na potrzeby i sugestie społeczności graczy. Dzięki temu Słowoku stale się rozwija, stając się coraz bardziej dostosowanym do preferencji użytkowników.
Zapraszamy jednocześnie do odsłuchania najnowszego odcinka podcastu Technicznie Rzecz Biorąc. Tym razem rozmawialiśmy o wynalazkach dwóch młodych Polaków, którzy dzięki sztucznej inteligencji mają szansę zrewolucjonizować świat motoryzacji oraz medycyny. Dość rzadko zdarza się, aby nastolatkowie zatrudniali profesorów z Harvardu… a to jedynie jeden z kilku wątków, które poruszyliśmy w ostatniej rozmowie.