Czytasz
Replika Żelaznego Tronu ma nowego właściciela. Kosztowała półtora miliona dolarów

Replika Żelaznego Tronu ma nowego właściciela. Kosztowała półtora miliona dolarów

Żelazny Tron

Na aukcji zorganizowanej przez Heritage Auctions można było także wylicytować miecz Jona Snowa, suknie Daenerys Targaryen oraz zbroje członków Gwardii Królewskiej.

Ostatni odcinek Gry o tron, jednego z największych przebojów serialowych HBO, trafił do widzów w maju 2019 roku. Zwieńczył tym samym trwającą osiem sezonów epopeję, którą łącznie wyróżniono 49 nagrodami Emmy. Finał produkcji nie oznaczał jednak zupełnego pożegnania z fikcyjnym uniwersum Westeros, gdzie nieustannie toczyła się brutalna walka o władzę. Fani Lannisterów i Targaryenów domagali się więcej, a ich prośby zostały wysłuchane. Za nami już dwa sezony Rodu Smoka, czyli prequela topowej produkcji. Rozgrywa się 300 lat przed wydarzeniami z Pieśni lodu i ognia.

Zwiastun serialu Ród Smoka / HBO Max

Namiastka Westeros w twoim domu

– „Gra o tronbyła przełomowym momentem we współczesnej kulturze, telewizji wysokiej jakości i historii całego HBO przekonywał we wrześniu Jay Roewe, starszy wiceprezes ds. globalnych zachęt i planowania produkcji w stacji. Papierkiem lakmusowym dla jego słów okazała się specjalna licytacja, którą producent serialu przygotował we współpracy z domem aukcyjnym Heritage Auctions. Pod młotek trafiło ponad dwa tysiące rekwizytów z sukcesem wykorzystanych wcześniej na planie. – Te przedmioty były starannie wyselekcjonowane, a od czasu zakończenia zdjęć zakonserwowane. Są w takim samym stanie jak wtedy, gdy padł ostatni klaps. Nam już są niepotrzebne. Czas w końcu udostępnić je światu – dodał Roewe.

Jacek Braciak wystąpi w filmie o katastrofie smoleńskiej. Produkcja już teraz wzbudza kontrowersje

Żelazny Tron: 140 kilogramów władzy

Największym highlightem aukcji, która odbyła się w minioną sobotę, był Żelazny Tron, a w zasadzie jego replika. W końcu książkowy i serialowy symbol władzy w Siedmiu Królestwach został wykonany z mieczy pokonanych wrogów Aegona Zdobywcy. Ich szpiczaste, budzące grozę ostrza nagrzał za pomocą oddechu rozjuszonego smoka Baleriona. Imitację przedmiotu wykonano z plastiku, a następnie wykończono metaliczną farbą i zdobieniami z klejnotów. Waży łącznie 140 kilogramów. Jest utrzymana w dobrym stanie, chociaż swoje zdążyła już przejechać. Stanowiła bowiem element konwentów i innych wydarzeń, gdzie promowano Grę o tron.

Żelazny Tron

Bycie fanem swoje kosztuje

Wyjątkowy rekwizyt, który według showrunnera Davida Benioffa doprowadza ludzi do szaleństwa, manii wielkości i rozpaczy, osiągnął zawrotną cenę. Ostatecznie sprzedano go za 1,49 miliona dolarów, co stanowi równowartość 5,85 miliona złotych. Oferta uplasowała się na szczycie najbardziej rozchwytywanych, ale inne przedmioty także nie należały do najtańszych. Długi Pazur, czyli miecz, którym władał Jon Snow, kosztował 400 tysięcy dolarów, a jego strój Nocnej Straży z charakterystyczną peleryną – 337,5 tysiąca dolarów. Aksamitna sukienka, w której po raz ostatni zobaczyliśmy Cersei Lannister, poszła zaś za 137,5 tysiąca dolarów. Za niewiele mniej, bo 112,5 tysiąca dolarów, w ręce nowego właściciela trafił szary zamszowy kostium Daenerys.

Każdy z wymienionych artefaktów miał wyższą cenę od wywoławczej. To może oznaczać tylko jedno: niektórzy chyba naprawdę polubili Grę o tron.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone