Znana dziennikarka kulinarna stworzyła autorski deser. Jest przepyszny
Basia Starecka połączyła swoje siły z Café Bristol. Na zaproszenie legendarnej warszawskiej kawiarni stworzyła wyjątkowe ciastko. Nie dajcie się zwieść słodkim kolorom – jest też drapieżne!
– Maksymalizm w cukiernictwie wraca obecnie w wielkim stylu. To był dla mnie czas, aby powrócić do beztroskiego okresu w życiu towarzyskim stolicy, gdzie Hotel Bristol odegrał kluczową rolę – komentuje Basia, którą wielu smakoszy kojarzy z projektu Nakarmiona Starecka. W swoich tekstach i podcastach opowiada o najróżniejszych odsłonach gastronomii: od przepisów i rekomendacji miejsc po rozmowy o psychologii żywienia. Dla odmiany, teraz to mieszkańcy stolicy mogą zostać nakarmieni przez blogerkę. Wszystko za sprawą różowego torcika, który już od 3 października zagości w menu hotelowej kawiarni.
Wnętrze Café Bristol to instagramowy raj. Piękna posadzka z motywem szachownicy, jasne światło i bajkowy klimat to idealne tło do gustownych zdjęć. Torcik Nakarmionej Stareckiej w warstwie wizualnej idealnie komponuje się z tym miejscem. Ciastko wygląda bowiem jak przeniesione z filmu Wesa Andersona. Kolor różowy występuje tu w kilku stonowanych odcieniach. Już tam kryje się kropla likieru Cointreau. Prawdziwa przygoda drzemie jednak w słodkim wnętrzu. Każdy kolejny kęs ujawnia kolejne warstwy przyjemności: gorzką i białą czekoladę, chrupiące prażynki oraz delikatny mus z szampanem i brandy. Dobre, takie nie za słodkie. Deser świetnie sprawdzi się w towarzystwie herbaty lub czarnej kawy, podanej w szykownej porcelanie.
Torcik Nakarmionej Stareckiej powstał we współpracy dziennikarki z szefem Cukierni Café Bristol. Stoją za nim długie rozmowy, w których wymieniali się pomysłami i inspiracjami. Korzystając ze swojego bogatego doświadczenia, Grzegorz Walicki przekuł kreatywność Basi na małe słodkie arcydzieło.
Torcik Nakarmionej Stareckiej – gdzie go zjeść?
Ciastko będzie dostępne w menu Café Bristol przy ul. Krakowskie Przedmieście 42/44 w Warszawie od 3 października. Nie zostanie tam na zawsze, więc lepiej nie zwlekać zbyt długo z degustacjami. Co ważne, skosztujecie go wyłącznie we wtorki, środy i czwartki!
Sprawdź też: słodki pyszczek Pokémona rozgości się w legendarnym muzeum
