Asfalt Records się nie zamyka. Mamy stanowisko założyciela
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Pogłoski o końcu działalności Asfalt Records są mocno przesadzone. Przynajmniej tak wynika z wypowiedzi, którą uzyskaliśmy od Marcina Tytusa Grabskiego.
Odchodzi Ostry – pojawiają się domysły
W czasach, w których w rapie króluje kultura eventu, trzeba się naprawdę mocno postarać, by jakieś wydarzenie wstrząsnęło słuchaczami. Ostremu się to udało. Na początku 2024 roku ogłosił, że odchodzi z Asfalt Records po przeszło 20 lat. Decyzję o pójściu na swoje uzasadniał tym, że Tytus zajmuje się innymi biznesami, przez co nie ma czasu prowadzić wytwórni. Nie było w tych słowach ani żalu, ani agresji – życzył dawnemu szefowi wszystkiego dobrego i podkreślał, że każdy może zmienić pasję.
Po tym odejściu status kultowej wytwórni, która pokazała Polsce chociażby muzykę Fisza i Emade czy Łony i Webbera, pozostawał niejasny. Tym większe było zaskoczenie, gdy na portalach rapowych i fanpage’ach pojawiła się informacja dotycząca zakończenia działalności labelu. Dowodem miał być komentarz na zamkniętej grupie Lordofonu, w którym pisano o prawach i fonogramach mających wrócić do wspomnianych artystów. Prawda jest jednak inna.
Małpa o Kilku numerach o czymś: to nie jest najlepsza płyta 2009 roku [WYWIAD]
Zawieszenie, a nie koniec
2 października, chwilę po godzinie 9:00, skontaktowaliśmy się z Marcinem Tytusem Grabskim, założycielem legendarnego wydawnictwa. Stanowisko, które nam przesłał, znajdziecie poniżej:
Na obecną chwilę nowa działalność wydawnicza jest zawieszona. Spółka A Distribution, której własnością jest Asfalt Records i jej katalog nadal funkcjonuje na rynku, obecnie dystrybutorami katalogu Asfalt Records jest Sony Music Polska (digital) oraz Universal Music Poland (albumy fizyczne).
Zobacz również
My zaś dodamy, że w latach 20. Asfalt znacznie ograniczył aktywność wydawniczą, skupiając się na wypuszczaniu nowych wariantach płyt winylowych i kaset ze swojego katalogu.
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE