Sarsa odnalazła siebie na nowo – singiel „Puch” już dostępny
Sarsa wypuściła Puch – kolejny singiel w krótkim czasie. Oprócz piosenki do sieci trafił także teledysk w reżyserii Michała Pańszczyka.
Nie tak lekko
Sarsa nie ma w tym roku czasu na odpoczynek. Trochę ponad miesiąc temu zaprezentowała nam utwór HAPI z gościnnym udziałem Kathii, a mogliśmy ją także usłyszeć w piosence z Anią Leon i Arkiem Koperą (Zabij ze mną czas). Pod koniec wakacji zaskoczyła nas natomiast singlem Jak w filmie w kilku wersjach.
Teraz dostaliśmy od wokalistki bardzo osobisty i nie taki lekki utwór zatytułowany Puch. – Zanim zrozumiałam, że życie jest „jak w filmie”, było mi ciężko i doskwierał mi wieczny i niezrozumiały czegoś brak. On wciąż bywa, że wraca. Szukałam więc siebie w podcastach, w ludziach i dziwnych miejscach… Poszukiwałam siebie we wspomnieniach, zanim stałam się Sarsą. Z kolei w tych poszukiwaniach Marty prawie zgubiłam Sarsę do końca. Tożsamość dla artysty jest czymś niezmiernie istotnym, koniecznym, by czuć się dobrze, patrząc w lustro. Na szczęście świat każdego dnia daje znaki i mruga – wyznała artystka.
Finał Tańca z Gwiazdami, duet z Andrzejem Piasecznym… Co jeszcze słychać u Julii Żugaj?
Sarsa: Puch zilustrowany klipem
Utwór uzupełnia teledysk zachowany w estetyce jak ze starego filmu. – Chcieliśmy z Michałem Pańszczykiem w ciągu tych kilku minut pokazać tę moją tułaczkę w głąb siebie, w poszukiwaniu nowej mnie. Łaziłam więc bez celu po mieście i wszędzie znajdowałam wskazówki, tak jakby ktoś bawił się ze mną w podchody… Ostatnie dwa lata były jak jakiś surwiwal. Nabrałam jakiejś tam mądrości, bo przecież każde z nas szlachetnieje z wiekiem… – tłumaczyła piosenkarka.
Artystka wyznała także, że w końcu wróciła na swoją planetę i ponownie odnalazła siebie. W takim wypadku pozostaje nam jedynie wyczekiwać na nowy album.