Czytasz teraz
Włochy walczą z fałszywymi recenzjami restauracji i hoteli w sieci. W jaki sposób?
Lifestyle

Włochy walczą z fałszywymi recenzjami restauracji i hoteli w sieci. W jaki sposób?

fałszywe opinie

Takie recenzje stanowią problem dla uczciwej konkurencji między firmami, bo mogą wpływać na sprzedaż. Poza tym wprowadzają klientów w błąd – przekonuje Michele Carrus, przewodniczący konsumenckiego stowarzyszenia Federconsumatori.

Zielona granica jeszcze przed oficjalną premierą kinową została zmieszana z błotem. Jej reżyserce, Agnieszce Holland, zarzucono działanie na szkodę państwa i demonizowanie straży granicznej. Serial The Last of Us negatywnie ocenili ci, którzy sprzeciwili się padającym w nim wątkom miłości nieheteronormatywnej. W przypadku Małej syrenki problemem okazał się kolor skóry głównej bohaterki, Kapitana Marvela – feministyczne wypowiedzi aktorki Brie Larson, a Watchmena uczynienie z protagonisty prawicowego fanatyka.

Zwiastun filmu Zielona granica / reż. Agnieszka Holland

Wiele źródeł rantu

Podobne przykłady łatwo odnaleźć w świecie gier. Cyberpunk 2077 obsypano złymi notami w związku z wielokrotnie przekładanym terminem premiery i doniesieniami o crunchu deweloperów. W Life is Strange: True Colors Chińczykom nie spodobała się zamieszczona w jednej ze scen flaga Tybetu. Mass Effect 3 nie zachwyciło fabularnym zakończeniem. Ich los podzieliły także Star Wars: Battlefront II, Dying Light 2: Stay Human albo Madden NFL 21.

Zwiastun gry CD Projekt RED.

Fałszywe opinie. Skąd się biorą?

Każda z wymienionych produkcji padła ofiarą tzw. review bombingu. To nowa internetowa praktyka, która upowszechniła się wraz z rozwojem serwisów służących agregowaniu ocen użytkowników. Należą do nich choćby Steam, Metacritic, IMDb, Rotten Tomatoes czy Filmweb. Duże grupy ludzi celowo wystawiają tam jedną gwiazdkę danej grze, serialowi albo filmowi. Nie kierują nimi merytoryczne pobudki. Wyrażają za to ideologiczną niezgodę na konkretne decyzje dotyczące castingu czy przedstawienia ważnych społecznych problemów. Takie natarcia mogą być również intencjonalnie zlecone przez konkurencję.

What is review bombing and why is The Little Mermaid a target? | About That

Fałszywe opinie nie omijają kuchni

Review bombing dotyka także podmioty spoza branży rozrywkowej, na przykład restauracje. Wiele takich sytuacji zdarzyło się podczas pandemii COVID-19, gdy niektóre lokale wprowadziły obowiązek okazywania zaświadczenia o szczepieniu. Internauci oskarżali je wówczas o dyskryminację oraz segregację sanitarną. Punktem zapalnym okazują się także prywatne poglądy właścicieli. Jeśli zbyt otwarcie deklarują poparcie dla drażliwych kwestii, z pewnością znajdą się ci, którzy dadzą o tym znać.

Pizza hawajska za 100 funtów? Angielska restauracja nie bierze jeńców!

Platformy agregujące oceny próbują ukrócić takie praktyki. TripAdvisor dwupoziomowo weryfikuje recenzje, sprawdzając je za pomocą algorytmów, a w razie dodatkowych wątpliwości – prosząc o pomoc wykwalifikowanego pracownika. Rotten Tomatoes blokuje wystawianie not przed oficjalną premierą i prosi o udowodnienie, że dany krytyk rzeczywiście zobaczył film. Podobne rozwiązanie, już na poziomie ogólnokrajowym, zamierza wprowadzić włoski rząd. To próba ochrony restauracji, hoteli i atrakcji turystycznych przed negatywnymi konsekwencjami zmasowanych ataków internautów. – Plaga fałszywych opinii od zbyt dawna naraża sektor gastronomiczny i miejsca użyteczności publicznej na ryzyko, powodując szkody gospodarcze i podważając zaufanie konsumentów – tłumaczy w rozmowie z portalem The Guardian Roberto Calugi, dyrektor generalny federacji przedsiębiorców Fipe-Confcommercio.

Zobacz również
Movie Gen

Fałszywe opinie
Wnętrze eleganckiej restauracji / zdjęcie poglądowe / Pexels

Fałszywe opinie? Dowodzik, proszę!

Jaki plan opracowali politycy? Projekt ustawy zakłada, że każdy, kto chce napisać opinię w sieci, musi potwierdzić swoją tożsamość za pomocą dokumentu i przedłożyć dowód, że faktycznie był w danym miejscu. Ocena ma zostać wystawiona w ciągu 15 dni od wizyty w restauracji albo hotelu. Co więcej, zupełnie zakazane będą także takie wypowiedzi, co do których zachodzi podejrzenie, że zostały sponsorowane. Większe uprawnienia dostaną za to sami właściciele lokali. Opinie mające powyżej 2 lat, które wydają im się już nierelewantne, usuną bez żadnych konsekwencji.

Rozwiązanie może częściowo sieć ze zbędnego hejtu, ale rodzi też uzasadnione wątpliwości. Pierwsza z nich dotyczy tego, komu powierzyć odpowiedzialność za sprawdzanie ocen i nakładanie grzywien. Nie wiadomo także, czy restrykcyjne zasady i konieczność weryfikacji danych osobowych nie zniechęcą użytkowników do dzielenia się swoimi recenzjami. Tymczasem koniec końców to one motywują do wyboru konkretnego miejsca. Z danych zebranych przez Uberall i The Transparency Company wynika, że nawet 90% klientów sprawdza opinie innych internautów.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony