Reżyser „Córki trenera” wraca z „Trzema miłościami”. Posłuchaj utworu Steeza83 i Ralpha Kaminskiego z filmu
Redaktor naczelny Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
W obsadzie filmu znaleźli się Marta Nieradkiewicz, Marcin Czarnik i debiutujący na dużym ekranie Mieszko Chomka. Produkcję jako pierwsi zobaczą goście 25. MFF BNP Paribas Nowe Horyzonty.
Łukasz Grzegorzek od blisko dekady dzieli się historiami, których w polskim kinie nie ma zbyt wiele, a które są mu bardzo potrzebne. To mądre i głęboko osadzone w codzienności filmy. Na próżno szukać w nich wywrotowych zwrotów akcji czy wymyślnych formalnych eksperymentów. Górę biorą emocje i staranna wiwisekcja relacji międzyludzkich. – Mam problem z wyrażaniem emocji. Może właśnie dlatego wziąłem się za kino? Łatwiej mi mówić o pewnych rzeczach poprzez filmy, niż gdybym miał to zrobić komuś prosto w twarz – powiedział kiedyś twórca w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
W kinach grają Amelię, Amadeusza i Teksańską masakrę piłą mechaniczną. Dlaczego wróciła moda na filmowe klasyki?
Rozterki millenialsów i potyczki na korcie
W dorobku Grzegorzka, niedoszłego prawnika, znajdują się trzy filmy. Reżyser zadebiutował w 2016 roku Kamperem: portretem pary trzydziestolatków, którzy znajdują się na życiowym rozdrożu. Dwa lata później zaprezentował Córkę trenera. Jak sama nazwa produkcji wskazuje, to połączenie kina coming-of-age’owego i sportowego. Tytułowa 17-latka to świetnie zapowiadająca się tenisistka, która pragnie, by jej życie nie sprowadzało się do biegania po korcie. Najnowszą produkcją Grzegorzka jest zaś Moje wspaniałe życie. Tour de force Agaty Buzek przyniosło twórcy nagrodę za reżyserię na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Trzy miłości: Bo do tanga trzeba trojga?
Jeszcze tego lata w kinach pojawi się kolejna nowość od twórcy. Dla widzów przyzwyczajonych do jego stylu może być niemałym zaskoczeniem. Dystrybutor, Gutek Film, anonsuje bowiem, że Trzy miłości balansują między romansem a thrillerem erotycznym. – To opowieść o tym, że miłość może być piękna, toksyczna, szalona i nieprzyzwoicie prawdziwa. A niektóre pary potrzebują trzeciej szansy – przeczytamy w zapowiedzi produkcji.

Film, podobnie jak Challengers albo niedawno wprowadzeni do repertuaru Materialiści, przygląda się dynamice pewnego trójkąta miłosnego. O uwagę Leny, charyzmatycznej, 40-letniej aktorki (Marta Nieradkiewicz), zabiega dwóch mężczyzn.
Nowo poznany student Kundel (debiutujący na dużym ekranie Mieszko Chomka) zaszczepia w niej ducha młodości. Rozwojowi ich relacji przygląda się jej były mąż, Jan (Marcin Czarnik). Ceniony prawnik nie potrafi pogodzić się z tym, że – niczym w kultowej piosence Kasi Klich – kobieta wymieniła go na lepszy model. Aby móc ją śledzić, instaluje na jej telefonie aplikację szpiegowską i wynajmuje mieszkanie przy tym, gdzie sama żyje. Sytuacja, jak to w thrillerach bywa, szybko wymknie się spod kontroli.
Trzy miłości: Gdzie i kiedy zobaczyć?
Nowość jako pierwsi na świecie zobaczą goście 25. MFF BNP Paribas Nowe Horyzonty. Festiwal odbywa się w dniach 17-27 lipca we Wrocławiu. Półtora miesiąca po wydarzeniu Gutek Film zaprasza innych do kin. Premierę filmu wyznaczono na 5 września.
Przed festiwalowym i szerszym rolloutem do sieci trafił singiel promujący Trzy miłości. Wraz z Ralphem Kaminskim stworzył go członek duetu PRO8L3M, Steez83, który całym projektem debiutuje jako pełnoprawny kompozytor filmowy. Wcześniej stworzył jedynie ścieżkę dźwiękową do dokumentu Too Many Kicks poświęconego polskim kolekcjonerom sneakersów. Ralph Kaminski z kolei nie po raz pierwszy dokłada trzy grosze do produkcji Grzegorzka. Na potrzeby wspomnianego Mojego wspaniałego życia zreinterpretował piosenkę Pięć minut łez Haliny Żytkowiak z 1978 roku.
Redaktor naczelny Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.

