Kolejny skandal Sydney Sweeney. Tym razem chodzi o jeansy
Sydney Sweeney ponownie wywołała burzę. Aktorka, którą niedługo zobaczymy na ekranie w filmie Eden Rona Howarda, zrobiła to, biorąc udział w kampanii marki odzieżowej American Eagle.
Niedawno Sydney Sweeney wzbudziła kontrowersje, promując mydło z domieszką wody po kąpieli. Sydney’s Bathwater Bliss trafiło do sprzedaży na początku czerwca w limitowanym nakładzie. I ludzie nadspodziewanie szybko je wykupili.
– Fani zawsze żartują, że chcą moją wodę po kąpieli. Pomyślałam sobie: [takie mydło – przyp. red.] to po prostu świetny sposób na nawiązanie kontaktu z publicznością i danie jej tego, czego chce. Ale mam nadzieję, że również zachęci ją ono do dbania o siebie w zdrowy sposób – powiedziała w rozmowie z magazynem GQ. Kolejna kampania, w której wzięła udział aktorka znana m.in. z Euforii i Tylko nie ty, jest jeszcze bardziej dyskusyjna.
Sierpień pełen mocnych premier kinowych. Te 7 filmów warto zobaczyć na dużym ekranie
Sydney Sweeney: Jeans narobił jej kłopotów
Gwiazda Euforii i Reality została twarzą jeansów amerykańskiej marki American Eagle. W reklamie mówi, że nie będzie specjalnie namawiać do zakupu spodni. Z kampanii wynika jednak, że wyglądają dobrze, przynajmniej na osobach o podobnej do urodzie do aktorki. Pod koniec spotu pojawia się bowiem hasło: Sydney Sweeney has great jeans (Sydney Sweeney ma świetne dżinsy).
Ostatnie dwa słowa tego zdania w języku angielskim jasno nawiązują do frazy great genes (dobre geny). Biorąc pod uwagę aktualną sytuację społeczno-polityczną w Stanach Zjednoczonych i fakt, że Sweeney jest białą blondynką o niebieskich oczach, niektórzy odebrali ten przekaz za dwuznaczny. Taką interpretację nasunęła im wypowiedź z innego materiału z udziałem Amerykanki. – Geny są przekazywane z rodziców na potomstwo i często determinują cechy takie jak kolor włosów, osobowość, a nawet kolor oczu. Moje dżinsy / geny są niebieskie – zabawiła się grą słów.
Spot American Eagle: Dyskryminacja czy burza w szklance wody?
Kampania wywołała oburzenie. Na jej temat wypowiedziały się ci, według których reklama powiela retorykę kojarzoną z eugeniką i supremacją osób białych. Sprzeciwiali im się konserwatyści walczący z kulturą woke, postrzegający całą sprawę za burzę w szklance wody. Jedną z nich był Steven Cheung, dyrektor komunikacji Białego Domu. Doradca Donalda Trumpa skomentował sprawę na X. Jak stwierdził, cancel culture wymknęło się spod kontroli, a myślenie liberałów jest zniekształcone i kretyńskie. Sama Sydney Sweeney i American Eagle nie odnieśli się do całego zamieszania.
Cancel culture run amok. This warped, moronic, and dense liberal thinking is a big reason why Americans voted the way they did in 2024. They're tired of this bullshit. pic.twitter.com/He7Ji6O3VF
— Steven Cheung (@StevenCheung47) July 29, 2025
Mimo że kampania wzbudziła wiele negatywnych emocji, jej cel ostatecznie jest szczytny. Cały dochód ze sprzedaży The Sydney Jean marka przekaże na stowarzyszenie Crisis Text Line. Organizacja non profit przez całą dobę oferuje interwencje kryzysowe oraz inną pomoc w zakresie zdrowia psychicznego.
