Pajechali! 15. edycja festiwalu Sputnik nad Polską – lot po orbicie klasycznych dzieł i najnowszych rosyjskich filmów

Witajcie na pokładzie filmowego statku kosmicznego! Wystartował coroczny Festiwal Filmów Rosyjskich „Sputnik nad Polską”. W programie między innymi sekcja filmów dziejących się w przestrzeni kosmicznej.

Tegoroczny Sputnik nad Polską celebruje aż 3 rocznice. Pierwsza z nich to ta kosmiczna. Równo 60 lat temu Jurij Gagarin wystartował w kosmos na statku Wostok 1 z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. 2021 to również 200. rocznica urodzin Fiodora Dostojewskiego, któremu poświęcona jest dedykowana sekcja programu. Jednak najważniejszy jubileusz jest ściśle związany z samym festiwalem, który w tym roku obchodzi piętnastolecie!

Trwająca od 18 do 28 listopada w Warszawie festiwal zagości w kinie Luna oraz w Iluzjonie. Sputnik nad Polską odbędzie się również w formule hybrydowej – od 1 do 9 grudnia filmy obejrzycie w sieci.

Wśród sekcji festiwalu znajdziecie między innymi „Ale kosmos”, czyli filmy dziejące się w przestrzeni kosmicznej, przegląd wybitnych dzieł młodego pokolenia „Debiut. Nowe spojrzenie” czy sekcję rosyjskiego kina gatunkowego „Pewnego razu w Rosji” – Tarantino po rosyjsku. W programie znajdziecie też radzieckie ekranizacje dzieł Fiodora Dostojewskiego, a fanów kina grozy z pewnością zainteresuje „Noc horrorów ze Światosławem Podgajewskim”. Oprócz pokazów filmowych czekają na Was również koncerty oraz warsztaty, które odbędą się w festiwalowej kawiarni Skład Butelek. 

Zastanawiacie się, co zobaczyć podczas festiwalu Sputnik nad Polską? My już wiemy, na co się wybierzemy i z chęcią się tym z Wami podzielmy. Mamy dla Was 5 tytułów, których nie możecie przegapić w tym roku!

Córka Rybaka, reż. Ułdus Bachtiozina

Debiut pełnometrażowy Ułdus Bachtioziny – artystki o korzeniach tatarsko-ukraińsko-żydowskich – zabiera nas w sam środek słowiańskiego folkloru. Tytułowa córka rybaka to młoda dziewczyna, wiodąca monotonne życie między budką w porcie a telewizorem w domu. Gdy wypije magiczną herbatę, przeniesie się w baśniowy świat, w którym ma szansę zawalczyć o bycie carewną.

Patrząc na sam trailer mam wrażenie, że film powstał na skrzyżowaniu Wesa Andersona z Parajanovem ze szczyptą Hunger Games. Mamy tu więc wysmakowanie estetyczne, symetryczne kadry, folklorową dziwność i atmosferę napięcia, rywalizacji. Bachtiozina przez wiele lat zajmowała się fotografią artystyczną, podróżowała po Indiach, Nepalu, Indonezji i Hongkongu. Z tego połączenia zdaje się wyrastać niezwykła wizualna i emocjonalna wrażliwość. [JG]

Współodczuwanie, reż. Lilija Timirzianowa

Akcja średniometrażowego filmu Liliji Timirzianowej (reżyserski debiut!) rozgrywa się w przestrzeni północnego lasu nad brzegiem morza. Wysmakowane czarno-białe zdjęcia przesyca atmosfera spokoju i wyciszenia. Dyrygentka Anna odrzuciła swoje dotychczasowe życie i zdecydowała się na samotne życie w przyrodzie. Gdy odwiedza ją znajoma chórzystka – z misją przywrócenia kobiety do rzeczywistości – wizyta kończy się porażką. Zamiast tego obie kobiety dryfują w onirycznym świecie. [JG]

Nie udało mi się dotrzeć do trailera filmu, ale dostępne kadry hintują wysmakowane estetycznie dzieło, precyzyjnie grające bielą, odcinającą się od skali nasyconych czerni. Chętnie damy się zahipnotyzować subtelnym gestom i symbolicznym kadrom. [JG]

Masza, reż. Anastazja Palczikowa

Bardzo się cieszymy, że w czasie festiwalu Sputnik nad Polską prezentowanych będzie sporo filmów w reżyserii kobiet i że tak wiele z nich brzmi bardzo interesująco! Nie inaczej jest w przypadku Maszy w reżyserii Anastazji Palczikowej. To opowieść o dziewczynce, której wielką miłością jest jazz.

Problem polega na tym, że trzynastolatka żyje na głębokiej rosyjskiej prowincji w latach 90., a wokół niej kłębi się przemoc między rywalizującymi ze sobą gangami. Czy uda jej się wyrwać z osaczającej ją rzeczywistości? Czy wyprawa do Moskwy może stać się dla niej nowym startem – zarówno na poziomie budowania kariery, jak i własnej tożsamości? Mamy tylko nadzieję, że przy wszystkich tych elementach, film nie okaże się Sarą Ślesickiego. [JG]

Ostatnia Słodka Bułgaria, reż. Aleksiej Fiedorczenko

Aleksiej Fiedorczenko to stały bywalec Sputnika, którego możecie znać z Milczących dusz czy Niebiańskich żon Łąkowych Maryjczyków. Jego najnowsze dzieło jest adaptacją wspomnień Michaiła Zoszczenki, słynnego radzieckiego satyryka i autora autobiograficznej powieści Przed wschodem słońca, którą pisał podczas wojny w kazachskiej Ałma-Acie.

Utrzymana w charakterystycznym dla Fiedorczenki arthouse’owym stylu opowieść skupia się na losach znanego pisarza, które nocami mozolnie rekonstruuje zafascynowany nim sadownik. Leonid Jec na co dzień pracuje nad odtworzeniem wynalezionego przez swego ojca niezwykłego szczepu jabłek Słodkiej Bułgarii. Mimo pojawiającego się w tej historii dramatyzmu, Fiedorczenko nie stroni od humoru i groteski. Na ekranie zobaczycie między innymi postać Siergieja Eisensteina, twórcę radzieckiej szkoły montażu, który kręcił w Ałma-Ata Iwana Groźnego. [KP]

Hotel Belgrad, reż. Konstantin Statskij

W ramach sekcji Kalejdoskop Nowego Kina Rosyjskiego zobaczymy rosyjsko-serbską komedię romantyczną Konstantina Statskiego, która przeniesie nas do Belgradu!

Pasza (grany przez Miłosza Bikowicza) to młody właścicieli pięciogwiazdkowego hotelu w stolicy Serbii. Jego hulaszcze życie bez zmartwień i problemów legnie w gruzach, kiedy w wyniku absurdalnego wypadku samochodowego uszkodzi wart miliony nabytek kolekcjonującego sztukę mafiozy.

Jedynym sposobem na naprawienie wyrządzonych szkód będzie poślubienie córki poszkodowanego milionera. W między czasie Pasza niespodziewanie spotka swoją dawną miłość Daszę, w której zakocha się na nowo. Tym razem kochankowie będą musieli zmierzyć się z o wiele większą ilością problemów i przeszkód niż wcześniej. [KP]

Bilety na wszystkie filmy festiwalu Sputnik nad Polską

Filmy opisywali: Jagoda Gawliczek i Kacper Pliżga