Poznaj autorki nominowane w kategorii Odkrycia Roku: Książki
Szefowa działu kreatywnego Going. Piszę i rozmawiam o książkach, feminizmie…
Już 7 lutego poznamy zwycięzców i zwyciężczynie w konkursie Bestsellery Empiku 2022. Szczególną grupą finalistów są osoby nominowane w kategorii Odkrycia Roku. Są to bowiem najświeższe nazwiska w branży w muzyce, kinie i literaturze.
W tym roku do części książkowej wybrano 5 pisarek. Zachwyciły jurorów wnikliwością, jaką wykazały się wobec podejmowanych przez siebie tematów. Nie poprzestały na opowiadaniu swoich historii. Umieściły je w różnorodnych kontekstach, zostając w pamięci czytelników na długo po zakończeniu lektury. Postanowiłam spytać je wszystkie o własne odkrycia oraz o proces powstawania ich książek. Oto, co odpowiedziały:
Bestsellery Empiku 2022: sprawdź nominacje we wszystkich kategoriach
Wiktoria Bieżuńska
Książka: Przechodząc przez próg, zagwiżdżę
Nakładem: Wydawnictwo Cyranka
Co mówi jury: Choć mogłoby się wydawać, że książek o dojrzewaniu w latach 90. mamy aż nadto, Wiktoria Bieżuńska udowodniła, że może dodać w tej sprawie inny, oryginalny głos. Jej prozę wyróżnia wyjątkowa narracja, prowadzona z perspektywy dziecka, oblepiająca nas światem budowanym z impresji, niezwykle czułym na nuty zawarte między wierszami. Obrazy z tej lektury zostają na długo, trochę jak najbardziej sugestywne sny.
Wiktoria, co najciekawszego odkryłaś w 2022 roku?
Instagram robi wielką robotę, jeśli chodzi o promocję literatury.
Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie z procesu pisania nominowanej książki?
Najprzyjemniejsze było zakończenie pisania. Nie wspominam procesu pisania tej książki, bo nie ma za bardzo czego wspominać, to są długie i nudne godziny przed komputerem, głównie wypełnione frustracją.
Anna Goc
Książka: Głusza
Nakładem: Dowody na Istnienie
Co mówi jury: Goc napisała niezwykle ważny reportaż społeczny, opowieść o życiu ludzi, którzy od zawsze walczą z wykluczeniem. W „Głuszy” przedstawiła codzienność tych, którzy nie słyszą i posługują się polskim językiem migowym. Reporterka oddała głos – co z wielu powodów niełatwe – osobom próbującym odnaleźć się we wspólnocie nie tylko własnej. Pokazała, jaką przychodzi im za to płacić cenę, na jak wielu poziomach wciąż pozostają niezauważeni.
Anna, co najciekawszego odkryłaś w 2022 roku?
Kilka lat temu, gdy zaczynałam zbierać materiał do Głuszy, niewiele wiedziałam o głuchych mieszkających w Polsce. Potem głuche kobiety zaczęły mi opowiadać o porodach i o tym, że nie potrafiły porozumieć się z lekarzem, bo szpital nie zapewnił tłumacza polskiego języka migowego (PJM). Dorośli absolwenci szkół dla głuchych mówili o lekcjach, z których prawie nic nie rozumieli, bo w wielu szkołach nauczyciele albo nie migali wcale, albo migali słabo, a biegle – tylko nieliczni. Opowiadali o problemach na rynku pracy, w urzędach i instytucjach państwowych, i o tym, że podczas pandemii nie zawsze wiedzieli, co się dzieje.
Praca nad Głuszą to było ciągłe odkrywanie nieznanej powszechnie rzeczywistości. Problemy komunikacyjne, o których opowiadają głusi, są znane w ich środowisku od lat, ale słyszący zwykle nie zdają sobie z nich sprawy. Trudne to były odkrycia, ale ich świadomość może wpłynąć na zmianę sytuacji osób głuchych.
Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie z procesu pisania nominowanej książki?
Głusi obywatele Polski postanowili zawalczyć o swoje prawa, w tym o to najważniejsze – o prawo do własnego języka i bycia sobą, podobnie jak wiele innych mniejszości w naszym kraju. Ponieważ materiał do książki zbierałam sześć lat, mogłam obserwować, jak zmienia się sytuacja osób głuchych w Polsce. Jak kolejne wydarzenia są tłumaczone na polski język migowy i jak coraz więcej miejsc dba o zapewnienie dostępności. Jednak „coraz więcej” oznacza, że nie wszystkie i że to wciąż za mało.
Olga Górska
Książka: Nie wszyscy pójdziemy do raju
Nakładem: Drzazgi
Co mówi jury: Książka drogi z powiatowej Polski lat dwutysięcznych. Subtelnie zmysłowa opowieść o lesbijskiej miłości, która może być tylko taka — subtelna, ukryta, niewypowiedziana. Bolesna. Duchologiczna fascynacja scenografią transformacji ustępuje u Górskiej miejsca analizie klasowych źródeł tożsamości seksualnej.
Olga, co najciekawszego odkryłaś w 2022 roku?
Największe odkrycie roku 2022 dla mnie to, że sprawia mi przyjemność bycie częścią społeczności, mimo że zawsze miałam się za odludkę. I że bez zdrowia psychicznego to ani rusz, dlatego już nigdy nie będę unikać życzeń „zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka”.
Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie z procesu pisania nominowanej książki?
Bardzo rzadko ktoś pyta o przyjemności z procesu pisania i dlatego cieszę się, że mogę na nie odpowiedzieć. Wszystko w pisaniu jest dla mnie przyjemne. I wymyślanie zdań bardzo koślawych i banalnych i zamienianie ich potem w zdania lepsze. I poprawianie jest dla mnie przyjemne, i wycinanie nawet jest, choć czasem ciężko trudno rozstać się z jakimś swoim pomysłem. Obracanie słów jest bardzo przyjemne, ale gdybym musiała wybrać jedną rzecz to byłyby to niekończące się rozmowy z moją przyjaciółką i pierwszą redaktorką, która kazała mi się zastanawiać nad każdym wyborem w książce, i tropiła wszystkie oklepane słowa z humorem. A ja uczyłam się od niej „odbanalniania”.
Karolina Lewestam
Książka: Pasterze smoków. Rodzice kontra świat
Nakładem: Wydawnictwo Czarne
Co mówi jury: Błyskotliwy, wielowymiarowy esej filozofki i wielokrotnie nagradzanej dziennikarki na temat rodzicielstwa. To nie tylko prywatna historia matki trójki dzieci, ale przede wszystkim podróż w głąb stereotypów, społecznych oczekiwań i tego charakterystycznego napięcia między pracą opiekuńczą, zawodową i tożsamościami: naszą i dzieci.
Karolina, co najciekawszego odkryłaś w 2022 roku?
Polska, po wybuchu wojny. Całe moje sąsiedztwo pracujące razem, długo, bez wytchnienia na rzecz uchodźców. Nigdy bym się tego po nas nie spodziewała! A więc odkryłam, że jest moc, nawet moc w nas, tylko głęboko ukryta. A z innych, bardziej prozaicznych epifanii, to miałam trzy: 1) okazało się, że emulsję Cetaphil można stosować do twarzy, rąk, pleców, dzieci i zmywania zaschłego brudu, a więc prawie spełnił się mój sen o pojedynczym specyfiku do całości ludzkich spraw. 2) Odkryłam, że moim marzeniem jest skonstruowanie szopki krakowskiej i przystąpienie do wielkiego konkursu na krakowskim Rynku 3) Zdałam sobie sprawę, że prawdziwe przyjaźnie można wciąż jeszcze zawrzeć mimo średniego wieku – dzięki, dziewczyny 🙂
Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie z procesu pisania nominowanej książki?
Żeby napisać Pasterzy smoków, musiałam się ukryć przed rodziną. Pojechałam więc na tydzień do niewielkiego hoteliku niedaleko Warszawy. Rano wstawałam o świcie i od razu szłam na kanapki do stołówki, już wgapiona w nieodłącznego laptopa. I pewnego razu pani, która tam obsługiwała, przyniosła mi sok. “Bo biedna pani taka, pani tak ciężko pracuje, że my tu nie możemy na panią patrzeć”. “A tam, ciężko” – zaprotestowałam, ale sok z wdzięcznością wypiłam. Był bardzo dobry, pomarańczowy. A potem poszłam się przejść do lasu, bo pomyślałam sobie, że skoro tak ciężko pracuję, to chyba mogę chwilę odpocząć, nie?
Ishbel Szatrawska
Książka: Żywot i śmierć pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia
Nakładem: Wydawnictwo Cyranka
Co mówi jury: Wydaną w 2022 roku książką Szatrawska, teatrolożka, dramatopisarka, udowodniła, że świetnie napisany dramat może zaistnieć w literaturze, być zauważony, doceniony, w dość szybkim tempie trafić na deski teatru. „Żywot i śmierć…” to ważna opowieść o próbie życia na własnych warunkach, o rozliczaniu i poskramianiu demonów, które potrafią zatruwać życie – od antysemityzmu przez homofobię po niemożliwością bycia sobą i lęk przed odrzuceniem przez najbliższych.
Ishbel, co najciekawszego odkryłaś w 2022 roku?
Najciekawszą rzeczą roku 2022 będzie najciekawsza lektura. A jest to tomik wierszy Joanny Oparek Małe powinności wydany przez WBPiCAK. Uważam, że to absolutnie wstrząsająca poezja – inteligentna, niepozbawiona ironicznego poczucia humoru, zmagająca się ze światem, kobiecością, ale przede wszystkim na swój sposób brutalna. Zakochałam się w tym tomiku natychmiast i na długo pozostanie w mojej pamięci. Zresztą wszystkim go polecam.
Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie z procesu pisania nominowanej książki?
Ulubionym wspomnieniem z pisania Żywotu i śmierci pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia będzie chyba pisanie sceny pojawiającej się na planie Lauren Bacall. Miałam jakiś niesamowity flow, napisałam tę scenę szybko, miałam przy tym niezły ubaw i w ogóle jej nie poprawiałam. Scena powstała błyskawicznie i właściwie od razu byłam z niej zadowolona.
Bestsellery Empiku i ich historia. To ponad dwie dekady kultury
Szefowa działu kreatywnego Going. Piszę i rozmawiam o książkach, feminizmie i różnych formach kultury. Prowadzę audycję / podcast Orbita Literacka. Prywatnie psia mama.