Czytasz teraz
Coś pomiędzy, gdzie toczy się życie. Apparat wyda pierwszy od 7 lat album i wiosną zagra w Polsce
Muzyka

Coś pomiędzy, gdzie toczy się życie. Apparat wyda pierwszy od 7 lat album i wiosną zagra w Polsce

A Hum of Maybe

Całą płytę A Hum of Maybe i inne najpopularniejsze utwory Saschy Ringa usłyszymy na żywo 19 kwietnia we wrocławskim A2. Bilety już dostępne!

Spis treści

    Pod koniec lipca Sascha Ring, członek tria Moderat, który działa także pod pseudonimem Apparat, opublikował na swoim instagramowym profilu krótkie wideo z magnetofonem szpulowym w roli głównej. – Od jakiegoś czasu panowała tu cisza, ale wszystko znów idzie do przodu. To pierwsze kroki w sali prób – podpisał materiał.

    Apparat odwiedzi Polskę 19 kwietnia. Kup bilety na jego wrocławski koncert!

    Niemcowi nie sposób nie przyznać racji – od dawna można było bowiem odnieść wrażenie, że zapadł w długi sen zimowy. Ostatni, nominowany do Grammy solowy krążek LP5, wydał w 2019 roku. Później podzielił się czteroczęściowym boxem Soundtracks składającym się ze ścieżek dźwiękowych do filmów Capri-Revolution, W zawieszeniu, Dämonen i Przebudzeni, które nagrał na przestrzeni dwóch dekad. W dalszej kolejności porzucił solowy projekt, żeby nagrać płytę MORE D4TA z Moderatem, i nie wrócił już do nagrywania w pojedynkę. Solo okazjonalnie stawał jedynie za konsoletami, jeżdżąc po świecie z autorskim DJ setem.

    Apparat – Dawan

    A Hum of Maybe. Pomiędzy też jest ciekawie

    Na szczęście słowa z lipcowego postu na Instagramie nie okazały się być rzucone na wiatr. Ekspert od melancholijnej, emotywnej elektroniki 20 lutego wyda nową płytę A Hum of Maybe. Artysta już na początku października uchylił rąbka tajemnicy na temat wydawnictwa. Pokazał wtedy surrealistyczną okładkę projektu grafika i producenta Carstena Aermesa, a także wyjaśnił znaczenie samego tytułu. – „Maybe” to nie słabość, ale przestrzeń, w której rzeczy wciąż mogą się rozwijać. „„Hum” to ten ukryty nurt potencjału – nie jednoznaczne „tak” lub „nie”, ale coś pomiędzy, gdzie toczy się życie – opowiada. To w byciu pomiędzy według niego rodzi się szczególny typ inwencji twórczej.

    A Hum of Maybe
    Okładka albumu A Hum of Maybe Apparata / aut. Carsten Aermes

    Półtora miesiąca później do sieci trafiła tracklista albumu. Znajdzie się na nim dziesięć premierowych utworów, w tym Tilth nagrane z armeńsko-amerykańską wokalistką KÁRYYN i Pieces, Falling Jana-Philippa Lorenza aka Bi Disc. Wraz z tą informacją Apparat udostępnił pierwszy singiel An Echo Skips A Name. To esencja jego charakterystycznego stylu, którym wpuszcza melancholię na taneczne parkiety.

    Apparat – An Echo Skips A Name

    Występy, o których się nie zapomina

    Wyczekanego A Hum of Maybe nie usłyszymy jedynie w domowym zaciszu. Pod koniec stycznia muzyk rozpocznie w monachijskim Alte Kongresshalle trasę koncertową promującą materiał. Przypomni na niej, że jego utwory na żywo nabierają jeszcze większej mocy. To zasługa pietyzmu, z jakim Ring przygotowuje z pomocą całego zespołu nowe aranżacje, i myślenia o występach w kategorii audiowizualnego spektaklu. Gra świateł, wizualizacje, staranny dobór miejsc, w których gra – to wszystko wynosi miks IDM-u, progressive house’u i electropopu na jeszcze wyższy poziom.

    Zobacz również
    Aqua Halo

    W ramach tournée artysta wróci do Polski na jedyny koncert. Zagra go 19 kwietnia we wrocławskim A2, niecały rok po ostatniej wizycie nad Wisłą. W maju do jego DJ seta mogła potańczyć publiczność zgromadzona w krakowskim Hype Parku.

    A Hum of Maybe
    Grafika promująca koncert Apparata we Wrocławiu / fot. Winiary Bookings / materiały prasowe

    Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

    Do góry strony