Czytasz teraz
Miał tylko pianino, telefon i zbyt dużo wspomnień. Alex Warren pokazuje, że siła tkwi w autentyczności
Muzyka

Miał tylko pianino, telefon i zbyt dużo wspomnień. Alex Warren pokazuje, że siła tkwi w autentyczności

Alex Warren

Jeszcze kilka lat temu spał w samochodach i nie wiedział, czy dotrwa jutra. Dziś jego muzykę znają miliony, a debiutanckim albumem You’ll Be Alright, Kid zamyka najtrudniejszy etap swojego życia. Kim jest aktualny lider zestawienia Billboard Hot 100 i dlaczego cały świat śpiewa razem z nim?

Spis treści

    Alex Warren urodził się w Carlsbad w Kalifornii i już od pierwszych lat życia doświadczył trudnego dzieciństwa. Jego ojciec zmarł na raka, a matka zmagała się z alkoholizmem. Jak przyznał we fragmencie własnego podcastu udostępnionego na TikToku, gdy była trzeźwa, była najwspanialszą osobą na świecie. Rzadko kiedy nie sięgała jednak do kieliszka.

    Alex Warren
    Alex Warren / fot. Jack Dytrych

    Alex Warren. Chłopak, który nie miał nic prócz pasji

    Te trudne doświadczenia doprowadziły do tego, że artysta jeszcze jako nastolatek został wyrzucony z domu i pogrążył się w kryzysie bezdomności. Za dnia nagrywał content na media społecznościowe. Nocami, by jakoś przetrwać, tułał się tu i ówdzie. – Rodzice wielu moich znajomych mnie nie lubili, bo ci, zamiast pracować lub iść na studia, spędzali ze mną czas i kręcili vlogi. Nie pozwalali mi mieszkać u siebie, więc spałem w samochodach znajomych. Następnego dnia kręciłem z nimi. A następnej nocy szedłem do czyjegoś domu i robiłem to samo wyznał Forbesowi.

    Sabrina Carpenter, Blood Orange, Jonas Brothers. Kto jeszcze wyda płytę w sierpniu?

    Wkrótce udało się zebrać plony tej pracy. W 2019 roku Alex Warren wkroczył w światła reflektorów jako współzałożyciel Hype House. Kolektyw content creatorów z Los Angeles szybko zdobył ogromną popularność na TikToku. Kooperacja z takimi influencerami jak Charli D’Amelio i Addison Rae sprawiła, że do początku 2022 roku kanał Warrena na YouTube zgromadził ponad 2,6 miliona subskrybentów. Jego konto na TikToku obserwowało zaś 14 milionów osób. Szło coraz lepiej, ale trzy lata temu Alex podjął decyzję o opuszczeniu Hype House. Stwierdził, że woli spełniać się na innym polu aktywności twórczej.

    @alexwarren

    Best dancer in the world!! Oh and @charlidamelio is good I guess

    ♬ Look at the way that i walk – ruboychu
    Jeden z popularnych materiałów na TikToku Alexa Warrena / @alexwarren

    Czy ktoś mnie słyszy?

    W trakcie rozwijania kariery influencera artysta nie zapomniał o muzyce. Dźwięki często stanowiły dla niego formę ukojenia po ciężkich doświadczeniach. – Piszę całą moją muzykę o wszystkich traumatycznych rzeczach, które przeżyłem. Kiedy siadam przed pianinem i piszę melodie o tym, czego doświadczam, to tak, jakbym wypowiadał je na głos tłumaczył w rozmowie z Billboardem.

    25-latek swojej twórczości od początku nadał konfesyjny, introspektywny ton. Debiutancki singiel One More I Love You, wydany niezależnie w 2021 roku, poświęcił śmierci ojca. Jak sam wspominał, zaczął go pisać w wieku około 13 lat, by poradzić sobie z żałobą. Następnie ukazały się Screaming Underwater oraz Remember Me Happy. Pierwsza z piosenek stanowiła świadectwo dojmującej samotności (Czuję się samotny wśród wszystkich wokół mnie / Czy ktoś mnie słyszy?). Druga opowiadała o depresji po śmierci matki. 

    Alex Warren – One More I Love You 

    Muzyka, która stała się terapią

    Kiedy zacząłem grać na pianinie i śpiewać o tych sprawach, bałem się, że nikt nie odnajdzie w tym cząstki siebie. Zawsze myślałem, że jestem sam. Zobaczyłem, jak ludzie reagują na moje piosenki o traumach, które przeżyłem, i słyszałem: „Straciłem rodziców i nie będą na moim ślubie”. Zaczynali wtedy opowiadać własne historie, niemal traktując mnie jak terapeutę i wyładowując przede mną swoje emocje. To coś w rodzaju grupy osób potrzebujących pocieszenia, tyle że rozmawiających ze sobą nawzajem. Uważam, że to naprawdę potężne – dodał we wspomnianym wywiadzie.

    W sierpniu 2022 roku, mając 21 lat, Warren podpisał kontrakt z Atlantic Records. Jego pierwszy singiel wydany pod szyldem wytwórni, Headlights, wygenerował 74 miliony wyświetleń na TikToku. W kolejnych miesiącach konsekwentnie budował swój katalog muzyczny, wydając single takie jak Give You Love, Change Your Mind i Chasing Shadows. Słuchacze mocno polubili jego folkowe brzmienia inspirowane m.in. Mumford & Sons i Noah Kahanem, zgrabnie zestawione ze współczesnym popem. 

    Alex Warren – Headlights

    Ordinary wyniosło Warrena na szczyt. Napisał tę piosenkę dla żony

    Prawdziwy przełom przyszedł jednak dzięki singlowi Ordinary, który stał się globalnym hitem. Utwór szybko wspiął się na szczyt listy Billboard Hot 100, utrzymując się tam przez wiele tygodni. W Wielkiej Brytanii ustanowił rekord, stając się najdłużej utrzymującym się na pierwszym miejscu kawałkiem na UK Singles Chart w latach 20. XXI wieku. Przewyższył tym samym Bad Habits Eda Sheerana. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy od premiery Ordinary zdobyło ponad 326 milionów globalnych odtworzeń. Znalazł się na 3. miejscu Global 200 na Spotify i Billboard Global 200

    Alex Warren – Ordinary

    Machina ruszyła na dobre. Na pewno pomógł jej fakt, że numer jest upstrzony motywami religijnymi. Padają w nim odniesienia do wody święconej, sanktuarium oraz nieba. – Myślę, że to coś, co naprawdę łączy ludzi. Prawdopodobnie Myślę, że jest coś, co naprawdę łączy ludzi i prawdopodobnie ma to związek ze zwrotem ku tradycji i tkwiących w niej reprezentacji męskości przekonuje w rozmowie z Vox dziennikarz muzyczny Charlie Harding, autor podcastu Switched On Pop. W podobne rejestry uderzają według niego inni wykonawcy o rosnącej popularności: Jelly Roll, Benson Boone albo Luke Bower. 

    Zobacz również
    drum and bass

    Sam Warren od początku wiedział, że Ordinary to wyjątkowa piosenka. – Tym numerem składam hołd mojej żonie, Kouvr. Poznaliśmy się, gdy mieliśmy po 18 lat, ona spała wtedy ze mną w aucie. Dziś śpiewam o tym, że choć miłość wydaje się zwyczajna, jest czymś szalonym – mówił dla The Hits

    You’ll Be Alright, Kid. Świadectwo naprawionego człowieka

    W lipcu Kalifornijczyk wydał wyczekany debiutancki album You’ll Be Alright, Kid. To rozwinięcie EP-ki You’ll Be Alright, Kid (Chapter 1) z września 2024, wzbogacone o zestaw nowych piosenek. Wśród gości na wydawnictwie pojawili się amerykański raper Jelly Roll oraz południowokoreańska wokalistka Rosé. Całość wyprodukowało trio Adama Yarona, John Ryana i Ammo.

    Alex Warren
    Alex Warren – You’ll Be Alright, Kid / okładka albumu / Atlantic Records

    Punktem wyjścia płyty ponownie okazała się introspekcja. Alex opowiedział o wszystkim – dobrym i złym – co spotkało go do tej pory. Z uważnego wglądu w siebie wyciągnął sporo wniosków. Jak przyznał w rozmowie z The Hollywood Reporter, udało mu się posklejać złamane kawałki, a numery pisze z perspektywy naprawionego i uleczonego człowieka.

    Gdybym nie stracił rodziców, nie poznałbym swojej żony i nie miałbym kariery, co wydaje się dziwne, biorąc pod uwagę, że musiałem stracić dwie najważniejsze osoby w moim życiu, aby osiągnąć sukces, o którym zawsze myślałem, że marzyłem – skwitował Warren. Być może nie znajdziemy lepszego świadectwa tego, że po każdej burzy przychodzi słońce.


    Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

    Do góry strony