ASAP Rocky ma problem. Pojawiło się nowe nagranie wideo
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i…
Saga prawna ASAP Rocky’ego nabiera tempa przez nowe szczegóły. Uwaga koncentruje się na poważnym w wymowie przesłuchaniu dawnego kolegi rapera.
Prawna bijatyka sławnego rapera
Obrońca Rocky’ego, Joe Tacopina, niedawno przesłuchiwał Relliego w sądzie. Doszło do konfrontacji, podczas której zgłębiono historię osobistą rzekomej ofiary w kontekście relacji z Rockym. Sposób, w jaki Tacopina przesłuchiwał dawnego współpracownika rapera, miał na celu doprowadzenie Relliego do przyznania się, że mógł mieć niecne zamiary. W zasadzie Tacopina sugerował, że mogły to być dla niego motywacje finansowe.
Relli jednak nie ustąpił. Podczas przesłuchania ponownie podkreślił, że zwlekał z doniesieniem z powodu autentycznego strachu przed odwetem. Stanowczo twierdził, że padł ofiarą przemocy z użyciem broni palnej. Zaprzeczył również jakimkolwiek próbom wyłudzenia pieniędzy.
Rihanna i ASAP Rocky pokazują światu rodzinne zdjęcia
ASAP Rocky wie, że to jeszcze nie koniec
Przebieg przesłuchania był napięty i odzwierciedlał wagę zarzutów. Relli zeznał, że podczas gorącej wymiany zdań między nim a Rockym doszło do przerażającego momentu. Twierdzi, że ASAP Rocky rzekomo przyłożył broń do jego brzucha, mówiąc: Zabiję cię teraz. Rzekomy poszkodowany twierdzi, że gigant oddał cztery strzały, po czym uciekł, pozostawiając go z ranną dłonią.
Sprawa stała się jeszcze bardziej skomplikowana z powodu nagrania wideo, które pojawiło się w ostatnich dniach. Rzekomo widać na nim Rocky’ego z bronią, jednak słychać nie cztery, lecz dwa wystrzały.
ASAP Rocky zapowiada bunt. Wiemy to z jego nowego kawałka
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i entuzjastka koreańskich seriali. Czytam i piszę, a w wolnym czasie eksploruję świat gier komputerowych.