Britney Spears podtrzymuje decyzję o pożegnaniu z muzyką. Ma nowy plan na życie
W styczniu autorka przebojów Toxic i Oops!… I Did It Again powiadomiła, że nie zobaczymy jej już na scenie. Wygląda na to, że nie zmieniła zdania.
Jeszcze przed początkiem roku w branży muzycznej krążyło wiele plotek dotyczących nowej płyty Britney Spears. Media twierdziły nawet, że artystka nagra kolejny krążek w duecie z Charli XCX. Niestety, żadna z pogłosek nie okazała się prawdziwa, ponieważ w styczniu ikona muzyki popularnej ogłosiła, że skończyła swoją przygodę w przemyśle muzycznym. Tym samym zdementowała wszelkie doniesienia krążące w sieci, nazywając je bzdurami.
Nie żyje Quincy Jones. To on produkował płyty Michaela Jacksona i Franka Sinatry
Britney Spears. Rozstanie z mikrofonem
Decyzja księżniczki popu to pochodna ciężkich przeżyć, które doświadczyła w cieniu bycia ulubienicą tłumów. Po latach batalii sądowych z własnym ojcem, który sprawował nad nią opiekę w niejasnym wymiarze, artystka uznała, że jedyne, na co ma ochotę i siłę, to pisanie piosenek dla innych muzyków jako ghostwriterka. W międzyczasie napisała jeszcze bestsellerową autobiografię Kobieta, którą jestem, którą polskim czytelnikom zaprezentowało Wydawnictwo W.A.B. Okazuje się, że Amerykanka chce się realizować na jeszcze jednym polu.
B Tiny. Na co wpadła Britney?
W mediach społecznościowych artystki pojawił się post, na którym widać delikatnie zdobioną bransoletkę. Okazało się, że Spears postanowiła ruszyć ze sprzedażą własnej biżuterii, która pojawi się na rynku pod nazwą B Tiny. Innych informacji dotyczących jej produkcji, dystrybucji oraz ceny nie podała jeszcze do wiadomości. Zdradziła tylko enigmatycznie, że produkty są delikatne, mocno urozmaicone i jedyne w swoim rodzaju. Szczególnie mają się spodobać dziewczynom.
To nie nowicjuszka
Autorka przebojów Toxic i Gimme More nigdy wcześniej nie produkowała biżuterii. W szeroko rozumianym świecie mody nie jest jednak zupełną nowicjuszką. Już w 2000 roku, niedługo po tym, gdy fonograficzny debiut …Baby One More Time zapewnił jej rozgłos, zaprojektowała własne okulary sygnowane hasłem Shades of Britney. Dekadę później spod jej rąk wyszła osobna seria damskich ubrań dla Candie’s. Jeśli dołożymy do tego finansowe sukcesy na innych polach – produkcji gier mobilnych, perfumów albo lalek – możemy śmiało przypuszczać, że B Tiny jest skazane na sukces.