Czytasz teraz
Baby Lasagna: Nasz realizator popłakał się na koncercie w Polsce [WYWIAD]
Muzyka

Baby Lasagna: Nasz realizator popłakał się na koncercie w Polsce [WYWIAD]

Kiedy słucham zespołów takich jak Twenty One Pilots czuję, że nie jestem sam. Ktoś inny też się z czymś zmaga. (…) Mam nadzieję, że chociaż mała część tego może zostać przekazana słuchaczom także poprzez moją muzykę – powiedział nam Baby Lasagna. Album DMNS & MOSQUITOES to dla niego forma sprawdzianu.

Chorwacji ulubieniec eurowizyjnej publiczności właśnie wydał swój wyczekiwany debiutancki krążek. Album Baby Lasagna zawiera znane już kompozycje i nowe kawałki. Artysta opowiedział nam o tym, jak powstawał ten materiał oraz dlaczego jego dotychczasowe występy nad Wisłą były najlepsze na całej trasie. To świetna informacja, gdyż niebawem pojawi się szansa na powtórkę.

Bilety na koncerty Baby Lasagna znajdziesz w Going.

Rozmawiamy tuż przed premierą Twojego debiutanckiego albumu DMNS & Mosquitoes. Jakie emocje i doświadczenia tworzyszyły pracy nad tym materiałem?

Nie wiem, co jest ze mną nie tak, ale nadal nie czuję się podekscytowany albumem. Może w dniu premiery to poczuję. Natomiast jeśli chodzi o samo pisanie… po pierwsze, nigdy nie wyobrażałem sobie całego albumu. Nie było takiego planu. Mam za sobą tworzenie kawałków dla innych zespołów, a wówczas dana piosenka musi brzmieć w określony sposób i opowiadać o czymś konkretnym. W pewnym momencie poczułem jednak potrzebę wyrażenia samego siebie. Może dlatego ten album jest tak chaotyczny? Szukałem sposobu na zrobienie czegoś własnego. Najpierw masz więc IG BOY, potem Dopamine i w końcu Stress. To forma przepracowania tego, z czym mierzyłem się w tamtym czasie. Jest tu też dużo szczęścia, bo pisałem o mojej narzeczonej, a obecnie jesteśmy już małżeństwem. Chciałem napisać piosenkę o uczuciu, które towarzyszy oświadczaniu się.

Gratulacje! 

Dziękuję. 

Wspomniałeś, że w procesie pracy nad albumem szukałeś swojego głosu. Dowiedziałeś się czegoś nowego o samym sobie?

Dowiedziałem się, że mogę zrobić cały album, a wcześniej nie sądziłem, że byłbym w stanie to zrobić. Wiedziałem tylko, że mogę zacząć i skończyć piosenkę, co wcale nie jest tak proste! Myślę jednak, że najwięcej o sobie dowiem się, gdy usłyszę reakcje innych osób na te nagrania. Ciekawi mnie na przykład, czy ludzie uznają ten album za sarkastyczny i zabawny. Wtedy okaże się, czy udaje mi się skutecznie przekazywać jakiś komunikat poprzez muzykę. 

A jeśli chodzi o samą produkcję? Czy odkryłeś coś nowego? 

Wydaje mi się, że znalazłem sposób, aby piosenka brzmiała jak Baby Lasagna już na etapie produkcji. Jakich instrumentów używam i w jaki sposób? Jakie dźwięki mi pasują? Jakie dźwięki nie? Rim Tim Tagi Dim czy Don’t Hate Yourself to kawałki, które ukazały się przed albumem. Sam je miksowałem i produkowałem, więc nie są idealne. Czuję jednak, że są wystarczająco dobre, aby ludzie ich słuchali i dobrze się przy nich bawili. Teraz lepiej rozumiem, co działa, więc drugi album będzie łatwiejszy do napisania. Wyraźniej widzę też, co podoba się słuchaczom. 

Baby Lasagna album
Baby Lasagna: album „DMNS & MOSQUITOES”

Nazywasz swój album chaotycznym, ale ukazuje się jednak jako całość. Jeśli osoba przesłucha go od początku do końca, jakie emocje w niej zostaną? 

Mam nadzieję, że będzie w dobrym nastroju. Trochę się pośmieje w trakcie słuchania i zostanie z nią przesłanie, żeby nie brać życia zbyt poważnie. Jednocześnie wierzę, że piosenki takie jak Stress, DMNS & Mosquitoes i niektóre inne mroczniejsze kompozycje pozostawią w sercach ludzi poczucie nadziei. Kiedy słucham zespołów takich jak Twenty One Pilots czuję, że nie jestem sam. Ktoś inny też się z czymś zmaga. Jeśli on może to zrobić, to ja też mogę. On mnie rozumie. Mam nadzieję, że chociaż mała część tego może zostać przekazana słuchaczom także poprzez moją muzykę. Chodzi mi o uczucie nadziei i szczęścia.

Czy myślisz, że ludzie będą się oświadczać przy Twojej muzyce? 

Nie wiem. Mam nadzieję, że tak. Ta piosenka została napisana dla mnie, ale myślę, że dla słuchaczy będzie co najmniej zabawna. Może rzeczywiście pomyślisz przy niej o swojej sympatii lub partnerze.

A może kogoś poniosą emocje na koncercie? 

O mój Boże, to byłoby takie fajne! Jeśli ktoś chce się oświadczyć na moim koncercie, niech da mi znać wcześniej. Zrobimy wszystko, co możemy, żeby ona lub on powiedzieli „tak”.

Za Tobą – i przed Tobą! – wiele koncertów. Na ile doświadczenie spotykania się z ludźmi na żywo wpływa na pracę w studiu? 

Teraz wiemy, co najlepiej działa na naszą publiczność. Drugi album będzie jeszcze bliższy gustom muzycznym naszych fanów. To pomogło mi w stworzeniu wizji, w stronę której zmierzamy. Teraz znów jest chaotycznie i gorączkowo, a to dla mnie dobry stan na początek. Jednak kiedy usiądę już do pracy nad albumem, chciałbym mieć to wszystko lepiej zdefiniowane. Nadchodząca trasa zdecydowanie w tym pomoże.

Masz jakieś ulubione wspomnienie z poprzedniej trasy, które chciałbyś odtworzyć podczas nadchodzącej? 

Cóż, nie mówię tego TYLKO dlatego, że jesteś z Polski, ale…

Zobacz również
Kanye West Rosja

Polska była najlepsza?

Zdecydowanie! Polskie koncerty były po prostu szalone, nawet nasz realizator się popłakał. Nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze to poczujemy. Mówiłem to też mediom chorwackim i serbskim. Ruszamy w trasę, na której odwiedzimy kraje, gdzie jeszcze nas nie było, a zdecydowanie najbardziej nie możemy się doczekać na Polskę. Jesteście niesamowici. 

Bardzo miło mi to słyszeć! A masz ulubioną piosenkę do grania na żywo? 

Biggie Boom Boom. Bez dwóch zdań. To taki hymn, który każdy może zaśpiewać. Nawet jak nie znasz tekstu to on leci kółko i w końcu go łapiesz. Ludzie szaleją przy tym kawałku, więc uwielbiam go grać na żywo. 

A jaką piosenkę gra Ci się najtrudniej?

Tu też jestem pewien. Baila. To pierwsza piosenka, której nie napisałem sam. Nie mogę się nauczyć słów, bo wiecznie wylatują mi z głowy. Czuję się w niej trochę obco i nie wiem, jak do niej tańczyć. 

Pozostaje mi trzymać kciuki, że oswoisz ją w czasie nadchodzącej trasy! 

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony