Undowa energia nie umarła. „Budka Surfera” w całości na streamingach
Po kilkuletniej przerwie członkowie UNDADASEA ponownie spotkali się przy mikrofonie. Na początku lata na kempingu w Chałupach nagrali Budkę Surfera, materiał będący zwieńczeniem dziesięcioletniej działalności zespołu. Płyta ujrzała światło dzienne w piątek.
Nowy projekt od UNDY
Fani hip-hopu pokochali UNDADASEA za ziomalską energię i sponatniczność. Ich utwory idealnie wybrzmiewają latem, na plaży, podczas imprez ze znajomymi. Gdyńska ekipa mocno zaznaczyła swoją obecność na hip-hopowej mapie. W ciągu ostatnich lat dostarczyła trzy projekty, w tym sporo singli, które były wynikiem wspólnie spędzanego czasu i wielu melanżów.
Ich działalność zakończyła się jednak po tym, gdy członkowie zespołu poróżnili się. I choć UNDADASEA to już przeszłość, UNDA nadal ma się dobrze. W tym roku powołała do życia Budkę Surfera – projekt nawiązujący nazwą do słynnej formacji, ale z właściwym oryginalnej grupie nadmorskim twistem.
„Sam się dowiesz, kto jest GOAT”. Jak brzmi album „SFERA” JupiJeja i Marcelego Bobera?
– Zespół UNDADASEA to już (piękna) przeszłość, ale Undowa energia nie umarła i po raz kolejny połączyła masę wrażliwych, zdolnych i kreatywnych osób, którzy w rezultacie stworzyli wspólnie BUDKĘ SURFERA – przeczytamy na profilu kolektywu na Instagramie.
Budka Surfera. Płyta z Chałup
Po czterech latach od ostatnich wspólnych nagrywek członkowie UNDY nagrali wspólnie sporo nowego materiału. Powstał on zaledwie w trzy tygodnie, na kempingu w kultowych Chałupach 6. Zrodził się z idei nagrania mixtape’u w przyczepie, a dzięki przyjaciołom i współpracownikom przerodził się w coś większego – pełnoprawny album.
UNDA umilała wakacje swoim fanom, regularnie publikując kolejne kawałki. Zwieńczeniem sezonu był koncert, który zagrali w Chałupach pod koniec sierpnia. Teraz z kolei, 12 września, tuż przed nadejściem kalendarzowej jesieni, wydali kompletny album. Krążek celebruje dziesięcioletnią markę. Składa się z 14 utworów i słyszymy na nim m.in. Miłego ATZ, Grubego Mielzky’ego, Persa, Nadzię LOLO i Kosmę Króla.
