Utwory wyjadaczy stoją w jednym rzędzie z tymi, które stworzyli obiecujący newcomerzy. Płyta związana z serialem Cały ten rap to ciekawy miszmasz.
Dwa oblicza polskiego rapu
Serial zatytułowany Cały ten rap to opowieść o rozwoju polskiego rapu, który wyszedł z podziemia, by znaleźć się na salonach. Kręte i wyboiste drogi twórców przedstawili zarówno muzycy, jak i krytycy. Nie tylko ci, którzy nagrywali już w latach 90.
W produkcji wyreżyserowanej przez Piotra Szubstarskiego pojawili się twórców tacy jak chociażby Ryfa Ri, @atutowy, O.S.T.R., Bedoes czy Fisz. Teraz nadszedł czas na premierę materiału muzycznego towarzyszącego serialowi. Płyta została zatytułowana po prostu Cały ten rap, a znalazły się na niej wyselekcjonowane kawałki przedstawiające przemiany gatunkowe. Warto zaznaczyć, że zawartość krążka nie jest dokładnym odwzorowaniem tego, co możemy usłyszeć w serialu.
Płyta grupy Modelki niedługo tu będzie! Preorder już dostępny
Płyta Cały ten rap: klasyki wszech czasów i klubowe bangery
Tracklista albumu zawiera klasyki polskiego rapu takie jak Wiedziałem, że tak będzie Molesty czy Czerwona sukienka Fisza i Emade. Nie brakuje także współczesnych brzmień, które rozkręciły niejedną imprezę. Mowa m.in. o Intercontinental Bajers (Solar i Białas), Ostatnia noc (Tede i Sir Mich) czy Te numery (Young Leosia i Bambi).
Wersja fizyczna płyty (dostępna na dwóch winylach) ukazała się na początku października.
