Chodzisz ulicą Chmielną upojoną w piątek wieczór albo jeździsz tramwajem nr 7? Już nigdy nie będziesz mieć problemów z ułożeniem plejlisty do swoich warszawskich momentów.
Spacerujesz ulicą, zakładasz słuchawki i nagle czujesz się jak w teledysku – każdy i każda z nas tego doświadczyła. Muzyka potrafi nadać nawet najbardziej prozaicznym momentom niespodziewaną emocjonalność. Sprawia, że szare bloki napełniają się głęboką melancholią, a park, który mijasz codziennie w drodze do pracy, nagle zdobywa psychodeliczne barwy. Tę magiczną zależność Rafał Krause przemienił w motyw przewodni swojego TikToka.
Czego słuchać w Warszawie nocą? to cykl tiktoków, na których ich twórca, spacerując w nocy po mniej lub bardziej ikonicznych miejscach stolicy, dzieli się swoją plejlistą. Zazwyczaj są to jeden lub dwa kawałki. Wszystkie z jakiegoś powodu idealnie pasują do krajobrazu. Pomysł niby prosty, wykonanie również, ale gust muzyczny i oko twórcy sprawiają, że te tiktoki mają w sobie coś niezwykle przyciągającego.
Nie da się ukryć, że autor potrafi idealnie podbić klimat danej miejscówki, a jego wybory muzyczne są często nieoczywiste i różnorodne. Mamy tu numer WAKING UP DOWN od Yaeji akompaniujący bazarom azjatyckim na Bakalarskiej i Bona Ivera na jesieniarski spacer po Parku Szczęśliwickim. Z kolei na podróż metrem autor zabiera Legowelta, Amona Tobina i… Enigmę.
Koncerty, które idealnie pasują do jesieniarskiego klimatu
Do tego autor potrafi wyłapać klimatyczne kadry w pozornie nieatrakcyjnych wizualnie miejscach. Bo piękno tkwi wszędzie. Wystarczy tylko założyć słuchawki.
Momentalnie chce się iść na spacerniaka po warszawskich kątach, co nie? Dzięki tiktokom Rafała nocne flanerowanie po stolicy już nigdy nie będzie takie samo.
Sprawdź inne tiktokowe topki
