Czytasz teraz
Czy powrócą „Przygody Wesołego Hypemana”? Autor daje nadzieję
Muzyka

Czy powrócą „Przygody Wesołego Hypemana”? Autor daje nadzieję

Ostatni Quebonafide Przygody Wesołego Hypemana

Krzy Krzysztof wspierał Quebonafide na koncertach, relacjonował wspólne podróże w swoim vlogu Przygody Wesołego Hypemana, a czasami również wypuszczał własne utwory.

Przygody Wesołego Hypemana: miało ich już nie być

Po siedmiu latach przerwy od ostatniego odcinka serii Przygody Wesołego Hypemana Krzy Krzysztof, autor popularnych vlogów relacjonujących podróże z Quebonafide, zasugerował możliwy powrót serii.

Pomimo optymistycznych wskazówek nie zostało jeszcze powiedziane, w jakim formacie powróci seria ani czy Quebonafide będzie w niej obecny. Wciąż pozostaje wiele wątpliwości co do tego, czy fani będą mogli ponownie śledzić ich przygody w takim samym stylu jak dawniej. Wygląda na to, że kolejne informacje na temat comebacku zostaną ujawnione wkrótce.

Ostatni featuring Quebonafide w sieci. To już jest koniec?!

Wspólna droga

Droga Krzy Krzysztofa i Quebonafide rozpoczęła się na szkolnym boisku. Wspólnie stworzyli drużynę piłkarską i uczestniczyli w osiedlowych turniejach. Stopniowo ich zainteresowania przeniosły się na muzykę i podróże. Te drugie były początkowo skromne, ograniczające się do wyjazdów samochodem do pobliskich miast, w których występowali na koncertach. Jednak wraz z rosnącą popularnością Quebo, ich wyprawy stawały się coraz bardziej ekscytujące i wymagające.

Wyprawy takie jak do Tajlandii przyniosły im nie tylko szansę na nagranie klipu do jednego z utworów, ale także na nowe doznania kulturowe. Mimo że na początku podróże były dla Krzy Krzysztofa wyzwaniem, stopniowo zaczął czerpać z nich coraz większą przyjemność. Jego rozwój jako podróżnika szedł w parze z rosnącym doświadczeniem i pewnością siebie. Krzysztof zaznaczał, że zakończył nagrywanie dokumentów w momencie, w którym zauważył, że Quebo potrzebuje wyciszenia.

Zobacz również
Donald Trump

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony