„Demure”, czyli klasa i rozwaga. TikTok oszalał na punkcie tej postawy
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Influencerka Jools Lebron, od której niewinnego postu zaczęło się całe zamieszanie, twierdzi, że jedno słowo obróciło jej życie o 180 stopni. Teraz zostało ono słowem roku Dictionary.com.
Słowa demure zaczęto używać już w średniowiecznej Anglii. Jego etymologia do dziś pozostaje przedmiotem sporów, ale najczęściej spekuluje się, że miało początek w starofrancuskim meur oznaczającym kogoś dojrzałego. Z opanowaniem kojarzy się współczesne znaczenie terminu. Dziś określimy tak osobę powściągliwą, rozważną i ułożoną. Dobre maniery ma w małym palcu. Wie, jak zachować się przy stole, tłumi negatywne emocje.
Wielki gołąb wyląduje w samym sercu Nowego Jorku! Co go tam sprowadza?
Taką cechę, zwłaszcza w poprzednich epokach, najczęściej przypisywano kobietom. Miały się nie wychylać, tylko grzecznie spełniać wszystkie zachcianki mężczyzn. Poza spełnianiem życzeń mężczyzn powinny dobierać odpowiednie ubrania albo interesować się typowo damskimi rozrywkami: haftem, gotowaniem albo układaniem kwiatów. Damom nie przystoi robić cokolwiek innego.
Demure: znaczenie niby nie do zmiany…
Termin całkiem głęboko zakorzenił się w świadomości językowej. Wiele mówi o tym rezultat promptu, który wprowadziliśmy do oprogramowania Midjourney (na zdjęciu głównym). Sztuczna inteligencja od razu kojarzy demure z kimś spłoszonym, wycofanym i zamyślonym. Dla kontrastu warto odnotować, jak wyobraża sobie mężczyznę o podobnym typie osobowości.
… chyba że na TikToku
O przymiotniku, jakich wiele w angielszczyźnie, stało się bardzo głośno. Drugie życie, zupełnie się tego nie spodziewając, dała mu Jools Lebron. To amerykańska transpłciowa influencerka, która regularnie dzieli się na TikToku wskazówkami dotyczącymi makijażu. W nagraniach często zastaniemy ją w towarzystwie szminek, pudrów i bronzerów. Materiały cieszyły się względnie dużą popularnością, ale prawdziwy przełom nastąpił 5 sierpnia.
To wtedy użytkowniczka ukrywająca się pod nickiem @joolieannie opublikowała viralowy post. – Nie chodzę do pracy z odciętą powieką, nie wyglądam tam jak klaun. Nie nadużywam makijażu, jestem tam bardzo rozważna. Na co dzień ubrałabym się tak samo jak na rozmowę o pracę. Tymczasem wiele z was, dziewczyny, prezentuje się w takiej sytuacji jak Marge Simpson – przekonuje przed kamerą. Gdy zauważyła, że luźne spostrzeżenie z życia zaczęło wykręcać oszałamiające wyniki, poszła za ciosem.
Wszyscy razem w jednym tempie
Jools Lebron zaczęła w humorystycznym tonie opowiadać o tym, jak być demure w innych sytuacjach. Przywoływała przykłady zamawiania obsługi hotelowej, taktownego komplementowania koleżanki o złym guście, ubierania się do samolotu albo prostowania włosów. Dzięki temu szybko zyskała fanów i naśladowców. Lizzo, SZA, ekipa netfliksowego serialu Emily w Paryżu, a nawet Kamala Harris ubiegająca się o fotel prezydencki Stanów Zjednoczonych – ci wszyscy poszli śladem influencerki. Dzięki temu, jak przyznaje otwarcie, jej życie obróciło się o 180 stopni. Prekursorka trendu stała się rozpoznawalna na ulicach. Zaczęła otrzymywać propozycje prowadzenia spotkań autorskich. Ze zdobytych w ten sposób pieniędzy chce sfinalizować proces tranzycji płci.
Na własnych zasadach
O czym mówi nam nagły rozkwit popularności Lebron poza tym, że współcześnie wystarczy jeden krótki film, żeby z anonimowego twórcy przerodzić się w królową virali? Z pewnością nie o tym, że Amerykanka wzywa dziewczyny do pruderii i elegancji wbrew własnym zasadom. – Jedyna rzecz, której musisz nauczyć się o skromności, to fakt, że oznacza również bycie uważnym. Ono z kolei uwzględnia twoje pieprzone „ja”. Podążaj za swoimi marzeniami. Bądź odpowiedzialna i nigdy nie pozwól, żeby jakaś suka przyćmiła twój blask – tłumaczyła gwiazda w rozmowie z portalem CNN.
W kontrze do innych estetyk
Demure to zatem nie tyle ślepe podporządkowywanie się konwenansom społecznym i modowym, ile ich krytyczna, lekko ironiczna rewizja i późniejsze wykorzystywanie na własną korzyść. Wielu komentatorów przeciwstawia go dlatego estetyce clean girl, zakładającej jak największą naturalność cery. Co prawda także promowała schludność i wyważenie, przy czym premiowała młode, pozbawione zmarszczek i bogate kobiety. Będąc demure, możesz bardziej być sobą, nie tracąc klasy.
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.