Carpigiani poleca: najciekawsze single ostatnich dni #54
Pierwszy poniedziałkowy przegląd najnowszych singli w roku 2021 czas zacząć. No jedziemy z tymi piosenkami. Dzisiaj same sztosidła.
DJ Carpigiani, czyli Wojtek Sawicki powraca ze swoim pierwszym poniedziałkowym zestawieniem singli w 2021. Trap, post-club a może powrót do szalonych lat 70.? Sprawdźcie, jakie premiery przypadły mu do gustu wraz z początkiem nowego roku.
L’Impératrice | Peur des filles
Francuski, bardzo stylowy disco-funk to idealny soundtrack do rozpoczęcia nowego tygodnia. Ten elegancki, pełen powabu utwór to zwiastun lepszych czasów.
Pearl Charles | Only For Tonight
Coś dla fanów bogato zdobionego, efektownego popu w stylu twórczości ABBY. Seventisowe disco zawsze przyjmuję z otwartymi ramionami.
Hockeysmith | Down Love
Marzycielski dance-pop w duchu domniemanego miksu muzyki Kate Bush i Aphex Twina. Grimes powinna zacząć oglądać się za plecy, bo rośnie jej groźna konkurentka.
Smerz | Believer
Mój ulubiony skandynawski duet tym razem łączy utopiony w złowrogich, nieprzyjemnych przekształceniach post-club, nowy rap i ambientową muzykę klasyczną. Zaskakujący, a zarazem niezwykle imponujący amalgamat.
Slowthai feat. Asap Rocky | Mazza
Trapistyczna międzynarodówka w zdumiewający sposób daje znać o swoim istnieniu. Chemia między Asapem i slowthaiem robi wielkie wrażenie. Mazel Tov!