Carpigiani poleca: najciekawsze single ostatnich dni #55
Dzisiaj obudziło mnie piękne, dawno niewidziane słońce, więc mam w sobie jeszcze więcej motywacji, żeby dzielić się z Wami najnowszymi utworami. W moich żyłach płynie prawdziwy poptymizm – liczę, że Wy też macie ochotę na trochę zabawy przy muzycznych świeżynkach.
Post-punkowa energia, następczyni Britney Spears czy rodzimy dream-pop z rapowym zacięciem? W selekcji Wojtka Sawickiego aka DJ-a Carpigianiego jak zwykle znajdziecie same najlepsze nowości.
Brodka & Scottibrains | Wrong Party
Zupełnie nie spodziewałem się, że Monika tak dobrze się sprawdzi w post-punkowym, densowo-transowym anturażu. Brawo za szukanie nowych ścieżek.
1988, Kacha, Margaret | Bajkał
Nie ma już Synów, został producent 1988, który wraz z tuzami nadwiślańskiej piosenki pragnie zostać królem polskiego, post-imprezowego dream-popu. Zapisuję się na koronację.
Chai | Action
Modny japoński kolektyw w wersji pop-house’owej to coś, na co podświadomie czekałem od dawna. Oby tak dalej, dziewczyny!
Cosha feat. Shygirl | Lapdance From Asia
Cosha do spółki z rewelacją brytyjskiej sceny elektronicznej wynoszą cyfrowy alt-soul z domieszką dancehallu na wyższy poziom. Doskonale r’n’b przyszłości.
Slayyyter | Troubled Paradise
Ten bangerek brzmi niczym Britney Spears płynąca na wezbranej fali pcmusicowego hyperpopu. Jak słyszę takie futurystyczne, przebojowe dźwięki, to od razu rzucam się za nimi wpław.