Młody ambasador Ziemi w kosmosie? Opowie o nim „Elio”, międzygalaktyczna animacja Pixara
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Tytułowy bohater filmu nie może znaleźć swojego miejsca na Ziemi. Czy odszuka je wśród gwiazd, planet i galaktyk?
Pierwsze informacje o Elio podano do wiadomości we wrześniu 2022 roku, podczas konwentu D23 Expo adresowanego do fanów Disneya. Zdradzono wówczas, że reżyserskie stery nad projektem objął Adrian Molina, który wcześniej zrealizował osadzone w meksykańskiej kulturze Coco. – A co, jeśli powiem Wam, że nie jesteśmy sami we wszechświecie, a wszystko, co dotychczas słyszeliście o kosmitach, jest prawdą? – pytał retorycznie twórca, sygnalizując temat nowości.
Film miał trafić do widzów już 1 marca. Datę tę przesunięto jednak z dwóch powodów. Masowe strajki aktorów i scenarzystów pokrzyżowały plany twórców. W tym czasie Molina zdążył zejść z krzesła reżyserskiego, ustępując miejsca Domee Shi (Bao, To nie wypanda) i Madeleine Sharafian (krótkometrażówki Norka i Omlet). Finalnie premiera animacji, w której anglojęzycznym dubbingu usłyszymy m.in. Yonasa Kibreaba, Jameelę Jamil i Zoe Saldañę, odbędzie się 13 czerwca. W oczekiwaniu na nią możemy zapoznać się z kolejnym efektownym zwiastunem.
Jak wytresować smoka pojawi się w nowym wydaniu. Sprawdźcie, jakim!
Elio: film nie z tej ziemi
– Chciałbym zostać porwany przez kosmitów – wyznaje z rozbrajającą szczerością 11-letni Elio. Chłopakowi mimo namów rezolutnej i troskliwej mamy trudno odnaleźć się wśród rówieśników. Socjalizację porzuca na rzecz czytania o astronomii i zakładania stalowego durszlaka, którym ma przyciągnąć przybyszów z innych planet. Wreszcie udaje mu się dopiąć swego. Futurystyczny spodek przetransportuje go do siedziby Communiverse, organizacji zrzeszającej przedstawicieli odległych galaktyk. Bohater zostaje w niej błędnie zidentyfikowany jako ambasador Ziemi. Pełnienie funkcji wiąże się z dużym zaszczytem, ale też odpowiedzialnością. W końcu trzeba znaleźć wspólny język z przedstawicielami innych gatunków i właściwie reprezentować interesy ludzkości. Potem zaś równie dużym wyzwaniem okaże się powrót do domu: międzyplanetarne taksówki (na razie) jeszcze nie kursują!
Szczerze o emocjach
Przygodowa konwencja produkcji to nie jedyny potencjalny wabik na krytyków i widzów. O Elio niedawno wypowiedział się Pete Docter, dyrektor kreatywny Pixara. Amerykanin uznał, że jego zdaniem nadchodząca premiera ma wiele wspólnego z poprzednią realizacją studia, czyli W głowie się nie mieści 2. – Czuję, że tamten film mocno uderzył, bo mogliśmy w nim opowiedzieć o lęku w sposób, który przekonał widzów. Sednem jej następczyni, które znalazły Domee i Madeleine, też są wielokrotnie doświadczane przez nas uczucia. Chodzi o to, że żyjemy w świecie pełnym ludzi, ale tak naprawdę jesteśmy sami – mówił w rozmowie z portalem TheWrap. Taka obserwacja i idące za nią przesłanie, żeby wspierać bliskich i nieznajomych w potrzebie, może trafić do odbiorców w różnym wieku.
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.