Erykah Badu i The Alchemist pracują nad albumem. Pierwszy singiel już się ukazał

Studentka komunikacji medialno-kulturowej. Najczęściej pisze o muzyce – szczególnie szeroko…
Ikona R&B i soulu wydała swój ostatni album 15 lat temu. W rozmowie z portalem Billboard zdradziła, czemu tak rzadko tworzy muzykę.
Erykah Badu i The Alchemist: nowość na horyzoncie
Swój ostatni album studyjny, New Amerykah Part Two (Return of the Ankh), piosenkarka wypuściła w 2010 roku. Pięć lat później otrzymaliśmy natomiast mixtape But You Caint Use My Phone. I to by było na tyle, jeśli chodzi o dłuższe projekty w ostatnich latach. Nic więc dziwnego, że informacja o pracy nad krążkiem Erykah Badu x The Alchemist wzbudziła duże zainteresowanie.
Mimo że szczegóły dotyczące materiału w całości nie zostały jeszcze podane, Badu wyznała, że praca nad krążkiem zajmuje jej większość czasu i nie może się doczekać, aż projekt będzie gotowy. Jeśli chodzi natomiast o muzyka, od początku roku zdążył już wydać jeden album. Mowa oczywiście o Life Is Beautiful z Larrym Junem i 2 Chainzem.
Nieznane utwory Tupaka trafią na sprzedaż. Ile będą kosztować?
Jestem artystką sceniczną
W okładkowej rozmowie z Billboardem w ramach specjalnego wydania Women In Music 2025 Badu zdradziła, dlaczego tak rzadko dostajemy od niej nową muzykę. – Ostatnie 25 lat koncertowałam przez osiem miesięcy w roku. To właśnie robię. Jestem artystką sceniczną. Nie jestem artystką od nagrywania. Wywodzę się z teatru – wyjaśniła.
Królowa neosoulu opisała także, skąd wywodzi się jej fascynacja występami na żywo. – To natychmiastowa reakcja między tobą a publicznością, natychmiastowe uczucie. Punkt, w którym stajesz się jednym żywym, oddychającym organizmem z ludźmi. Dla tego właśnie żyję. To moja terapia. I ich też. Jesteśmy w tym razem. I podoba mi się pomysł, że zdarza się to tylko raz – podsumowała.
Trzy miesiące możemy potwierdzić, że Erykah Badu dotrzymała słowa. W przeddzień krótkiej japońskiej trasy koncertowej, która rozpoczyna się jutro w Osace, wokalistka wypuściła wyczekiwany singiel Next to You. Wraz z nim ujawniła, że cały krążek nosi tytuł Abi & Alan. Fani entuzjastycznie przyjęli nowość, choć mieli drobne zastrzeżenie. Ich zdaniem okładka singla, przedstawiająca artystów palących jointy, podobnie jak ilustrujące go wideo, została wygenerowana przez sztuczną inteligencję.
– Boli mnie to jako artystę. To tak, jakbym używał AI do tworzenia piosenki za pomocą Twojego głosu – zwrócił się do wokalistki jeden z obserwatorów. Na zarzuty dotyczące wykorzystania technologii w ironicznym stylu zdążył już odpowiedzieć sam The Alchemist. – Napisz wściekły komentarz na temat sztucznej inteligencji, korzystając z telefonu komórkowego. Jakie to jest głupie! – stwierdził.
Studentka komunikacji medialno-kulturowej. Najczęściej pisze o muzyce – szczególnie szeroko pojętym polskim hip-hopie. Stała bywalczyni wszelkich koncertów, zawsze z analogiem albo cyfrówką w kieszeni.