Fred again.. i Peggy Gou wezmą udział w leczeniu bezpłodności. Szwedzki festiwal szykuje eksperyment
Muzyka może przyczynić się do skuteczniejszego procesu in vitro? Za eksperyment w kwestii leczenia niepłodności odpowiada szwedzki festiwal. Przydadzą się sety Peggy Gou i Freda again..
Bas, który leczy
To, że muzyka ma ogromny wpływ na samopoczucie człowieka, wiemy z autopsji. Jak się okazuje, może ona również leczyć. Badania przeprowadzone przez hiszpański Institut Marquès potwierdzają, że poprawia współczynnik zapłodnienia podczas procesu zapłodnienia in vitro, a szansa na zapłodnienie komórki jajowej zwiększa się aż o 4,8%, jeśli procesowi towarzyszą wywoływane przez dźwięki drgania.
Pomysł na wykorzystanie muzyki w leczeniu niepłodności postanowił podchwycić szwedzki festiwal Way Out West. Jego władze ogłosiły, że do badań nad in vitro wykorzystają sety takich artystów jak Fred.. again czy Peggy Gou. W przyszłym miesiącu wyślą je do laboratorium testującego plemniki i komórki jajowe.
Peggy Gou i Lenny Kravitz we wspólnym utworze. Czy potrzebowaliśmy takiego połączenia?
Peggy Gou i Fred again..: niecodzienny pomysł
Jeden z najpopularniejszych szwedzkich festiwali, Way Out West, odbędzie się w te wakacje w dniach 8-10 sierpnia. Po raz kolejny organizatorzy przewidują rekordową publiczność, dla której przygotowali nowości, jakich nie spodziewa się chyba nikt. Pojawi się bowiem dodatkowa scena, która pomoże przyciągnąć na jego teren nowych słuchaczy.
Ci jeszcze jednak się nie urodzili. Scena Future Fan będzie bowiem grała dla szwedzkiej kliniki in vitro. Fred again.., Peggy Gou i inni DJ-e będą mieć okazję zagrać dla nietypowej widowni. Nagrania z ich setów zostaną odtworzone w znajdującej się w Sztokholmie klinice IVF, a słuchać ich będą… plemniki i jajeczka. Wszystko po to, aby wspomóc proces zapłodnienia.
– Dzięki temu zawadiackiemu i niezwykłemu pomysłowi przyciągniemy przyszłych fanów na nasz festiwal świetną muzyką na żywo, jeszcze zanim ci fani w ogóle powstaną – mówi kierownik projektu Kimmie Winroth. – Kiedy po raz pierwszy zwrócili się do mnie z projektem scenicznym IVF, wiedziałam, że chcę się tym zająć. Scena Future Fan była już w teorii niesamowitą koncepcją i miała wiele interesujących aspektów projektowych. Łączenie elementów ze świata laboratorium z wizualizacjami sceny było wyzwaniem i dobrą zabawą. A robimy to dla przyszłych fanów Way Out West! – dodaje współpracująca z festiwalem projektantka Love Hultén.