Nowa wersja hymnu, pieśń narodowa i koncerty. Zacieśnia się współpraca Hansa Zimmera z Arabią Saudyjską
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Dwukrotny zdobywca Oscara i jeden z najwybitniejszych kompozytorów filmowych ceni ponoć kulturę Bliskiego Wschodu i chciałby głębiej w nią wniknąć.
Książę koronny, a zarazem lider polityczny Arabii Saudyjskiej, czyli Muhammad ibn Salman, konsekwentnie wytycza nowy kierunek reform kraju. Uważa, że jego gospodarka, na razie silnie bazująca na wydobyciu ropy naftowej, powinna być bardziej zdywersyfikowana. Zaprasza do współpracy różnych zagranicznych inwestorów. W 2018 otworzył turystykę na podróżujących, którzy nie wyznają islamu. Interesuje się także potencjałem tkwiącym w nowych technologiach. – W świetle obecnych wysiłków rządu nie ulega wątpliwości, że naszym priorytetem jest infrastruktura cyfrowa oraz łączność. Uznajemy produkcję za sektor o istotnym znaczeniu dla rozwoju gospodarki – wtórował jego słowom na zakończonym w piątek Światowym Forum Ekonomicznym Bandar I. Alkhorayef, tamtejszy minister przemysłu i zasobów naturalnych.
Patrzeć w przyszłość i doceniać przeszłość
Istotnym elementem planu Saudi Vision 2030 jest także położenie większego nacisku na saudyjską kulturę. – Chcemy umożliwiać jej rozwój: wiernej swojej przeszłości, patrzącej w przyszłość i pielęgnującej dziedzictwo, a zarazem uwalniającej nowe, inspirujące formy ekspresji dla wszystkich zainteresowanych – przeczytamy w oficjalnym dokumencie. Strategia obejmuje szesnaście dyscyplin sztuki: od muzeów, przez modę, aż po kulinaria i muzykę. Przyjrzyjmy się uważniej tej ostatniej, bo w jej rozwój ma być zaangażowana czołowa postać ze świata kompozytorstwa filmowego.
Muzyka z kultowego serialu Awatar: Legenda Aanga w wykonaniu orkiestry symfonicznej? Nie możecie tego przegapić!
Nie tylko w świecie kina
Zaawansowane rozmowy z Arabią Saudyjską prowadzi Hans Zimmer. Tej postaci nikomu specjalnie nie trzeba przedstawiać. To jeden z największych żyjących kompozytorów filmowych. Stworzył ścieżki dźwiękowe do ponad 120 tytułów: ostatnio zajmował się Diuną: Częścią drugą, Kung Fu Panda 4 oraz Blitz. Otrzymał dwa Oscary za pracę nad Diuną i Królem Lwem. Poza eksploracją świata kina chętnie angażuje się w niestandardowe projekty. Spod jego rąk wyszła niedawno oprawa dźwiękowa serii elektrycznych samochodów od BMW, hymn na 25-lecie amerykańskiej ligi piłkarskiej Major League Soccer oraz remiks monumentalnego hymnu Ligi Mistrzów. Równie nieoczywista wydaje się być propozycja, jaką otrzymał od przedstawicieli bliskowschodniego kraju.
Hans Zimmer: Arabia Saudyjska dzięki niemu dostanie odświeżony hymn?
Turki Alalshikh, prezes zarządu Generalnego Urzędu Rozrywki w Arabii Saudyjskiej, udostępnił zdjęcie z artystą na platformie X. – Rozmawialiśmy dużo o wielu przyszłych projektach. Mam nadzieję, że wkrótce ujrzą światło dzienne – przekonuje. Tym najbardziej doniosłym zdaje się ponowna orkiestracja oficjalnego hymnu państwowego. Kompozycję Niech żyje król, oficjalnie wprowadzoną w 1950 roku i uzupełnioną prawie 35 lat później słowami, król Egiptu Faruk I wręczył ówczesnemu saudyjskiemu władcy, Ibnowi Saudowi. Lifting melodii może ją unowocześnić i upowszechnić w innych krajach.
To jednak nie wszystko. Niemiec przypuszczalnie może pracować nad zupełnie nową pieśnią narodową Arabia i uczestniczyć w cyklu sportowo-kulturalnych wydarzeń Sezon Riyad. Na tym drugim polu zdążył już przetrzeć szlaki, występując w Dubaju i Riyadzie. Alaskikh podczas półoficjalnego spotkania przedstawił mu także postęp prac nad historycznym filmem Bitwa nad rzeką Jarmuk. Jego akcja toczy się podczas tytułowego starcia, do którego doszło między Bizancjum a Arabią w 636 roku. Zimmer był ponoć zainteresowany tym scenariuszem.
Do planów dwukrotnego zdobywcy Oscara można podejść dwojako. Z jednej strony cieszy fakt, że postać o tak ugruntowanej pozycji nadal chce poszerzać horyzonty i obcować ze słabo odkrytymi kulturami. Niektórzy zwracają jednak uwagę na to, że potencjalnej kooperacji i całej kulturalnej odnodze Saudi Vision 2030 niebezpiecznie blisko do tzw. artwashingu. Terminem tym przyjęło się nazywać wykorzystanie sztuki i artystów do odwrócenia uwagi od negatywnych aspektów funkcjonowania firmy, organizacji albo – jak w tym przypadku – rządu. Arabia Saudyjska na arenie międzynarodowej wciąż bywa bowiem krytykowana za naruszanie praw człowieka.
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.