To dziś najpopularniejszy imprezowicz na Ibizie. „Tak wyglądałaby Anglia, gdyby była osobą”
Ma ruchy, styl i niesamowitą fryzurę. „Ibiza final boss” stał się memem szybciej, niż zdążył dopić drinka w klubie. Kim jest posiadacz obecnie najsłynniejszego boba na świecie?
O tym gościu mówi cały Internet. Początkiem sierpnia na TikToku klubu Zero Six West Ibiza pojawiło się wideo, którego główny bohater jest dość charakterystyczny. Imprezowicz przykuwa uwagę swoim outfitem: czarną kamizelką, okularami przeciwsłonecznymi ze złotymi obwódkami i błyszczącym łańcuchem. Najbardziej w oczy rzuca się jednak sama nietypowa fryzura, cięta niczym od linijki. Nie powstydziłby się jej ani zwolennik ekstrawaganckiego stylu, ani postać z pomysłowej kreskówki.
Od przeciętnego Anglika do figurek LEGO
Sieć błyskawicznie podchwyciła temat, a na TikToku wręcz zaroiło się od komentarzy na temat wyglądu tancerza. Te, choć utrzymane w żartobliwym tonie, są raczej pozytywne. Niektórzy myśleli, że równo ułożone włosy to tak naprawdę kapelusz, inni pytają o namiary do barbera. Części internautów mężczyzna kojarzy się ze średniowiecznymi mieszkańcami Wysp. – Tak wyglądałaby Anglia, gdyby była osobą – przekonuje użytkownik ukrywający się pod nickiem @ni7_007. – Kiedy na trzecią masz Ibizę, ale o czwartej – bitwę pod Hastings – wtóruje mu @cg9870.
Oddać nerkę za bilet. Szwedzki festiwal Way Out West promuje transplantologię w niecodzienny sposób
Virale mają to do siebie, że mutują w różnych, często nieoczekiwanych kierunkach. Pierwotne wideo pociągnęło przeróbki w stylu LEGO i animacje w świecie Simpsonów. Zaczynają pojawiać się też wyzwania taneczne, w których użytkownicy próbują odtworzyć charakterystyczne ruchy mężczyzny. Ibiza final boss, bo tak określili urlopowicza użytkownicy, był poszukiwany nawet przez klub, w którym się bawił. – Czy ktoś zna tę absolutną legendę? Bo mamy dla niego dwie darmowe wejściówki na listę gości – pisał. W związku z tym, że filmik poszedł viralem, na efekty poszukiwań nie trzeba było długo czekać.
Ibiza final boss: Kim jest nowa gwiazda sieci?
Jak się okazuje, charyzmatyczny tancerz, którego pokochała cała Ibiza, to Jack Kay. Mieszka w Wielkiej Brytanii, a dokładniej w Newcastle, i jest „zwykłym facetem”. Postanowił ujawnić się szerszej publice sam. Chce najwyraźniej wykorzystać swoje pięć minut i już zapowiedział, że ma dla nich pewną niespodziankę.
– Doceniam całą miłość i wiadomości od wszystkich. Odpowiem wszystkim tak szybko, jak tylko to możliwe. To dla mnie po prostu zbyt wiele do przyswojenia w tej chwili. (…) To jakieś szaleństwo. Ale bądźcie czujni, bo nadchodzą wielkie wieści – napisał na Instagramie. Jaka to wiadomość? Tego jeszcze nie wiemy. Póki co widzimy tylko, że bohater mema wciąż świetnie bawi się w królestwie imprezowania. Zdjęcie z nim opublikował Tony Truman, współwłaściciel klubu nocnego Ocean Beach. Jeszcze chwila i Ibiza final boss zacznie monetyzować swoją nietuzinkową prezencją. Menedżera, co ciekawe, już znalazł.
