Oki i Kukon zmierzą się w kilku rapowych dyscyplinach, a wszystko oceni publiczność. Które z hitów raperów powinny znaleźć się w ich repertuarze, by zdominować utwory oponenta?
Już za niespełna dwa tygodnie Oki i Kukon zmierzą się w wyjątkowym starciu w ramach wydarzenia Red Bull SoundClash. Czekają ich takie wyzwania jak na przykład przejmowanie swoich piosenek, coverowanie siebie nawzajem czy po prostu zagranie jak najlepszego show. Wszystko mierzone będzie głośnością krzyku publiczności po każdym występie. Jakie numery więc powinien zagrać każdy z artystów, by zrobić jak największy ogień w Atlas Arenie w Łodzi?
Oki – Sprzedałem się
To jeden z najświeższych hitów rapera z Lubina. Ten utwór zaskakiwał wszystkich przy pierwszym odsłuchu, bo dzieje się w nim naprawdę dużo. Mamy na przykład nagły beat switch oraz niebywale wkręcający się refren. To te zabiegi czynią z utworu certyfikowany banger na koncerty.
Kukon – Miniówa
Ponad 25 milionów wyświetleń w serwisie YouTube oraz 40 (!) milionów w Spotify mówią same za siebie. Ten track to sok z Kukona 100%: nonszalanckie wersy, leniwy, ale bardzo konkretny flow i minimalistyczny bit. Bylibyśmy w ciężkim szoku, gdyby raper nie porwał publiki tym hitem na tegorocznym Red Bull SoundClashu.
Ostatnie bilety na Red Bull SoundClash, w trakcie którego wystąpią Oki i Kukon, złapiecie tutaj!
Oki feat. Gedz – SIRI
Ciężko wyobrazić sobie występu Okiego bez tego utworu. Ikoniczny już wjazd rapera na prawie że accapelli, nagły drop bitu oraz ten refren – prosty, ale bujający każdą publikę. Ponadto, jak wiemy, w trakcie ostatniej rundy mają pojawić się goście specjalni. Niewykluczone więc, że artyście towarzyszyć będzie właśnie Gedz, by dopełnić to dzieło i zagrać je w całości.
Kukon – HARD FLEX DRIVE (feat. PRO8L3M)
Przelot Kukona w wielu aspektach przecina się ze stylem PRO8L3MU, więc niedziwne, ze ich wspólny utwór wyszedł tak dobrze. Reprezentant Biłgoraja uwielbia grać ten numer na koncertach i prawdopodobnie także tym razem nie oszczędzi publice ciężkiego flexu.
Oki – Jeremy Sochan
Premiera tego utworu była jednym z najgłośniejszych wydarzeń rapowych w tym roku. Ciężko o pojedynczy numer, który doświadczyłby tak wielkiego hype’u. Ponadto nie można odmówić mu ogromnego potencjału koncertowego. Ten banger to więc kompletny must-have na nadchodzącym SoundClashu!
Kukon – Ogrody po blantach
Czy utwór, który ma jedynie cztery lata, może być określony klasykiem? Muzyka Kukona ma to do siebie, że zostaje w pamięci słuchaczy na dłużej. Tak też jest z Ogrodami po blantach, które, choć przecież wcale nie stare, mają vibe numeru, który zapętla się od dwóch dekad. Ciężko o bardziej klimatyczny numer na występ na żywo, dlatego nie wyobrażamy sobie, żeby raper nie wybrał tego dzieła do swojego repertuaru.
