Legenda, która za wcześnie odeszła. Zobacz zwiastun dokumentu o Jeffie Buckleyu
Gigant alternatywnego rocka pożegnał się ze światem prawie 30 lat temu, ale jego głos najpewniej będzie trwać wiecznie. Wszystko to za sprawą projektów takich jak It’s Never Over, Jeff Buckley.
Jeff Buckley to postać niemal legendarna w historii muzyki lat 90. Choć jego życie i kariera były krótkie, to zostawił po sobie dziedzictwo, które wciąż inspiruje muzyków i słuchaczy na całym świecie. W 1994 roku ukazał się jego jedyny studyjny album Grace, z którego pochodzą takie utwory, jak Mojo Pin, Grace, Last Goodbye czy przejmująca interpretacja Hallelujah Leonarda Cohena.
29 maja 1997 roku, podczas prac nad drugim albumem, wokalista i gitarzysta nieszczęśliwie utonął w rzece Wolf River w Memphis. Zmarł, mając zaledwie 30 lat. Wspomnienie jego śmierci do dziś budzi smutek i refleksję, zwłaszcza że Amerykanin stał u progu międzynarodowego sukcesu. Jak zapamiętali go bliscy i współpracownicy? W jakim kierunku rozwinąłby karierę, którą rozpoczął pod koniec lat 80. w Los Angeles? Czym tak naprawdę pogodził fanów rocka, bluesa i folku? Wkrótce nadarzy się okazja do tego, żeby poznać odpowiedzi na te pytania.
Jeff Buckley: Film, który swoje powstawał
It’s Never Over, Jeff Buckley, czyli dokument poświęcony wokaliście, stworzyła nominowana do Oscara Amy Berg. Palce jako producent wykonawczy przy projekcie maczał także Brad Pitt. Światowa premiera filmu odbyła się na tegorocznym festiwalu w Sundance. Do szerszej dystrybucji trafi 8 sierpnia.
Projekt nabierał rumieńców przez niemal 20 lat. Berg, znana także z Mrocznego sekretu Hollywood oraz Janis, myślała o nim już od początku kariery. – A może nawet wcześniej, odkąd po raz pierwszy usłyszałam „Grace”. Ta płyta na zawsze zmieniła moje życie – wyznała twórczyni. Jak widać, motywacji miała sporo, ale dopiero w 2019 roku matka Buckleya, Mary Guibert, dała jej zielone światło na dalsze prace.
Jeszcze mało Wam rocka na dużym ekranie? Sprawdźcie zwiastun filmu o Scorpions!
It’s Never Over, Jeff Buckley przedstawia krótkie, ale intensywne życie Amerykanina. Śledzi jego dzieciństwo, wczesne lata na nowojorskiej scenie East Village i czasy wypuszczenia Grace. Zawiera unikatowe materiały archiwalne: fragmenty wystąpień, prywatne wiadomości głosowe, zdjęcia i animacje oraz nigdy wcześniej nieudostępnione nagrania. Pojawiają się także rozmowy z kluczowymi postaciami z życia gwiazdora. Głos zabierają matka, byłe partnerki Rebecca Moore i Joan Wasser, a także przyjaciele i członkowie zespołu Buckleya.
Teraz dokument, wcześniej biografii
– Kiedy zaczęłam słuchać jego wiadomości głosowych, odtwarzacza DAP, demówek i czytałam jego dzienniki, po prostu nie mogłam sobie wyobrazić, że to będzie coś innego niż dokument. Po prostu nie wiedziałam, jak można by w jakiś sposób odtworzyć Jeffa w tym fabularnym sensie – mówi Amy Berg. Co ciekawe, pomysł osadzenia historii Amerykanina w ramach biopicu wcześniej zrealizowali już inni twórcy. Cztery lata temu do kin trafiło Greetings from Tim Buckley Daniela Algranta. Główną rolę w produkcji zagrał Penn Badgley, znany także z Plotkary i Ciebie.
