Jak feniks z popiołów – Justin Bieber zaskoczył wszystkich płytą „SWAG”
Początkująca dziennikarka i miłośniczka popkultury. Stale śledzi branżę muzyczną oraz…
SWAG to siódmy album Justina Biebera, będący następcą wydanego w 2021 roku Justice. Niespodziewana premiera to odpowiedź na plotki, które wokół artysty krążą od kilku miesięcy.
Od dłuższego czasu wizerunek Kanadyjczyka pozostawia wiele do życzenia. W sieci nieustannie krążą pogłoski o kryzysie w małżeństwie, problemach finansowych oraz nałogach. Niektórzy zaczęli nawet porównywać zachowanie artysty do odklejek, z których słynnie Kanye West. Justin Bieber postanowił ustosunkować się do wszystkiego i opublikować niezapowiedziany wcześniej album. Co więcej, premiera materiału zbiegła się z wejściem na rynek marki odzieżowej wokalisty, czyli SKYLRK.
Duet idealny! Danny L Harle i PinkPantheress otwierają nowy etap w karierze producenta
Justin Bieber: Swag. Krążek pozbawiony promocji
W erze tik-tokowych virali i krótkich trendów rzadko się zdarza, że artyści decydują się na brak promocji swoich albumów. Być może okaże się jednak, że afery związane z życiem prywatnym zastąpią takie działania. Justin Bieber najwyraźniej postanowił zaskoczyć swoich fanów. Premierze nie towarzyszyła bowiem żadna znacząca kampania.
Wszystko zaczęło się od tajemniczych czarno-białych billboradów, na których widniała postać muzyka oraz napis SWAG. Następnie w sieci pojawiła się seria zdjęć przedstawiających rodzinną sielankę Hailey, Justina oraz ich syna Jacka Bluesa. Jak się później okazało, udostępnione kadry były jedyną zapowiedzią najnowszego albumu Biebera.
Muzyczne sprostowanie
Liczący 21 utworów SWAG jest kopalnią odniesień do wszelkich skandali, którymi od miesięcy żyje show-biznes. Justin porusza temat swojego małżeństwa oraz innych kłopotów, które co jakiś czas są rozdmuchiwane przez media.
Zaczynam czuć, że to ja mam problemy, a wszyscy inni są idealni – śpiewa w numerze THERAPY SESSION. Przytłoczony masą spekulacji artysta czuje się jak jedyna osoba, która popełnia błędy. Na płycie nie brakuje również utworów o miłości do Hailey, czego przykładem jest, chociażby GO BABY. Natomiast w piosence DADZ LOVE Justin znalazł przestrzeń na podzielenie się emocjami związanymi z rodzicielstwem.
Na SWAG można usłyszeć wielu muzycznych gości, wśród których znaleźli się Gunna, Sexyy Red czy Cash Cobain. Według informacji materiał był nagrywany w LA oraz na Islandii, gdzie Justin miał możliwość oderwania się od rzeczywistości.

Czy Swag to lekarstwo na problemy?
Choć z treści premierowych utworów jasno wynika, że u Justina wcale nie jest tak źle, to nie warto zapominać o kłopotach, które faktycznie istnieją. W końcu nie da się zapomnieć, że jeszcze w 2023 roku muzyk sprzedał prawa do swojego katalogu muzycznego za około 200 milionów dolarów. W międzyczasie fani zaczęli się też martwić o zdrowie oraz kondycję psychiczną idola. Być może wydanie SWAG okaże się plastrem na wszelkie rany.
Początkująca dziennikarka i miłośniczka popkultury. Stale śledzi branżę muzyczną oraz ciekawe wydarzenia ze świata. Prywatnie fanka Queen i dobrego popu.

