Katowicki Spodek czeka remont. To kolejny znak, że warto zająć się perłami modernizmu

Z ekspertyzy Katowickich Inwestycji wynika, że tarasy i schody kultowej hali widowiskowej nie nadają się już do dalszego funkcjonowania.

Wiosną 1971 roku, po ośmiu latach intensywnej budowy, która pochłonęła 800 mln złotych, uroczyście otwarto katowicki Spodek. O futurystycznym projekcie Macieja Gintowta i Macieja Krasińskiego było głośno na długo przed otwarciem obiektu. Wiele emocji wywoływał przede wszystkim jego śmiały kształt, przypominający odwrócony stożek zwieńczony kopułą. Faktycznie przywodzi na myśl statek kosmiczny pokryty aluminiowymi, błyszczącymi łuskami.

Katowicki Spodek: Wielofunkcyjna przestrzeń

Położona tuż przy rondzie gen. J. Ziętka hala prężnie funkcjonuje do dziś. Na terenie jej kompleksu funkcjonuje lodowisko, gdzie swoje mecze rozgrywa hokejowa drużyna GKS Katowice. Chętni poćwiczą w przyległej sali gimnastycznej, popływają w basenie i przenocują w hotelu. Najważniejszym przeznaczeniem Spodka wciąż pozostaje jednak organizacja wydarzeń. Lista muzycznych gwiazd, które zagrały tam koncerty, jest imponująca. Figurują na niej m.in. Metallica, Tina Turner, Eric Clapton, Jean-Michel Jarre, Depeche Mode i The Cure. Poza tym hala regularnie wypełnia się kibicami i uczestnikami wydarzeń branżowych. Działy się tam m.in. szczyt klimatyczny COP24, Europejski Kongres Gospodarczy oraz Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych. Spodek co roku gości także IEM: e-sportowy turniej Intel Extreme Masters.

Kolejny remont? Dość potrzebny

Niestety, lata tak intensywnej eksploatacji obiektu robią swoje, zwłaszcza przy stosunkowo niewielkiej ilości pracy włożonej w jego rewitalizację. Jedyny większy remont hali odbył się w latach 2007-2012. Zmodernizowano wówczas jej wnętrze, zamontowano klimatyzację i nowe oświetlenie, a także odświeżono samą elewację. To jednak nie wystarczyło. W 2023 roku zewnętrzna firma Statyk Sp. z.o.o. wykonała ekspertyzę budynku. W ramach niej przeprowadzono wizje lokalne, badania laboratoryjne i odkrywkowe, jak również analizę archiwalnej dokumentacji. Wnioski okazały się niewesołe.

Sprawdźcie najlepsze koncerty na Śląsku!

Uwagi ekspertów w swoim artykule wyliczył Grzegorz Żądło, dziennikarz lokalnego serwisu katowice24.info. Według specjalistów pręty zbrojeniowe uległy korozji, żelbetowe belki i płyty – destrukcji, zaś otuliny prętów – pęknięciom. Standardów nie spełnia także system odprowadzania wody opadowej oraz nośność balustrad. To problemy, których zignorowanie może realnie zagrażać bezpieczeństwu uczestników wydarzeń w Spodku. Zapadła dlatego decyzja, żeby wyburzyć i obudować tarasy i schody obiektu. Do tego celu mają być wykorzystane te same lub podobne materiały. Przetarg na wykonawcę tych czynności został już rozstrzygnięty.

Wierność oryginałowi

Nikt nie kwestionuje słuszności remontu Spodka, ale wokół pomysłu zaczynają pojawiać się wątpliwości. Niektórzy boją się, że rozstrzygnięta w konkursie firma nie dochowa wierności pierwotnemu projektowi. Zgodnie z prawem niekoniecznie musi, bo hala nie jest wpisana do rejestru zabytków. Mniejszą ochronę w tym momencie zapewnia jej jedynie gminna ewidencja zabytków. Wiceprezydent Katowic odpowiedzialny za inwestycje, Bogumił Sobula, rozumie te wątpliwości, ale całkowicie ich nie rozwiewa.

– Dyskusja społeczna jest równie ważna, ale tutaj jednak oddałbym temat fachowcom od tej twardej technologii. Autorytetów zajmujących się sferą budowlaną, czyli konstrukcjami i utrzymaniem tego typu obiektów – przekonuje w rozmowie z katowice24.info. Pozostaje trzymać kciuki za to, żeby decydenci zrozumieli wyjątkowość Spodka. Właściwie każde miasto wojewódzkie ma swoją dużą halę widowiskową, część z nich także należy do panteonu rodzimego modernizmu, ale żadne nie ma tak niezwykłego, kosmicznego wręcz rodowodu.