Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru…
Kaz Bałagane wystartował z preorderem płyty. Nowość zapowiedział komiksową grafiką.
Kaz Bałagane zapowiedział album A nie mówiłem? Artysta wrzucił na Instagrama grafikę promującą nowość. Co więcej, styl graficzny wskazuje na motywy komiksowe. Czyżby Książę Nieporządek zaczął nosić pelerynę i stał się superbohaterem?
Przeczytajcie więcej o polskim rapie tutaj!
Pozostało nam cierpliwie czekać na to, co tym razem przygotował dla nas Kaz, jeden z najbardziej kultowych warszawskich raperów. Wiemy za to, że ukaże się jesienią, a wśród singli znajdzie się Multisport z Oskarem, którego już możemy posłuchać.
Nowy Kaz to święto
Luźny utwór wrzucony przez Kaza parę miesięcy temu to jednak singiel. 22 maja raper opublikował Red Flag, który został bardzo ciepło przyjęty przez fanów. Wraz z klipem ilustrował umiejętność obserwowania rzeczywistości z poczuciem humoru, które uwielbiają fani. W teledysku widzieliśmy wiele typowo polskich symboli i stereotypów, często pokazanych w prześmiewczy, wyolbrzymiony sposób.
Jedną z umiejętności, dzięki którym Kaz zdobył tak ogromne uznanie wśród słuchaczy, jest jego niezwykle obrazowe pisanie. Przy okazji numeru Red Flag warszawski narrator przeniósł nas do świata miejskiego melanżu. Główne postacie to dwoje zagubionych imprezowiczów, którzy, jak sugeruje refren, mają tylko znajomych płci przeciwnej. Ma to sugerować, że bliżsi znajomi poznali ich prawdziwe charaktery. Jedyne, co im więc pozostało, to luźne relacje oparte na używkach.
Co więcej, na starcie Kaz sam rzuca znamienne: Prawie jak LOT, co? Ta fraza zapowiadała, że nowy utwór będzie stylistycznie nawiązywał do legendarnego wydawnictwa LOT022, w całości wyprodukowanego przez Smolastego. Wówczas Bałagane koncentrował się na mrocznej stronie Warszawy i różnych demonach, które dręczą jej mieszkańców. W tym roku minęła dziewiąta rocznica premiery krążka. Może nowy album będzie jakiegoś rodzaju hołdem do tego miejskiego klasyka?
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru internetowego - i tak powstał Raportażysta. Cała ta memiczna otoczka to tylko część mojej działalności - chcę również uderzać w poważniejszą publicystykę i znajdować w rapach bardziej wartościowe treści. Ostatnimi czasy doskonale odnajduję się także w tematach przyrodniczych i ekologicznych.