Kaz Bałagane wypuścił singiel o tytule Red Flag. Raper milczał przez ponad rok, więc warto spytać: co przygotował dla nas podczas tej długawej nieobecności?
Nastała Wielka Środa dla fanów, bo Kaz Bałagane wydał Red Flag, prawdopodobnie singiel z nadchodzącej płyty (choć pewności co do tego brak). Utwór wyprodukował youngwilku na spółę z beatmakerem o nicku 2latefor. Pora poznać kolejną historię obserwowaną oczami jednego z najlepszych narratorów w grze!
Sprawdźcie, gdzie Kaz gra koncerty!
Kolejny miejski storytelling
Jedną z supermocy, dzięki którym Kaz zyskał tak wielkie uznanie wśród słuchaczy, jest bardzo obrazowe pisanie. Ponownie warszawski storyteller zabrał nas do świata miejskiego melanżu. Główne postaci to dwójka pogubionych imprezowiczów, którzy, jak sugeruje refren, mają tylko znajomych przeciwnych płci. Ma to sugerować, że bliżsi znajomi poznali się na ich fałszywych charakterach. Jedyne, co im pozostało, to niezobowiązujące relacje oparte na używkach.
Powrót do starszej stylistyki?
Na początku utworu sam Kaz rzuca znamienne: Prawie jak LOT, co? Ta fraza anonsowała, że nowość będzie nawiązywać stylistycznie do jego legendarnego wydawnictwa LOT022 wyprodukowanego w całości przez Smolastego. Wówczas Bałagane mocno skupiał się na tematach związanych z mroczną stroną Warszawy i różnych demonach, które męczą jej mieszkańców. Za parę dni minie dziewiąta rocznica premiery tego krążka. Być może czeka nas jakiś tribute?
To nie byłby pierwszy raz, gdy Kaz follow-upuje swoje klasyki. W zeszłym roku wydał Narkopop Wave 2, drugą EP-kę nawiązującą do jego największego hitu (Narkopopu z 2017 roku). Czyżby teraz przyszła kolej na podziemny LOT?
