Coraz chłodniej na dworze? Czas iść do Jassmine i posłuchać jazzu najwyższej próby
Redaktor naczelny Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Najbliższe tygodnie w warszawskim Jassmine, który niedawno świętował 5. urodziny, zapowiadają się wyjątkowo ekscytująco. Artyści z Polski i zagranicy pokażą różne oblicza współczesnego jazzu – i to eklektyczne, bardziej zadziorne, i uduchowione, przenoszące do krainy łagodności.
– W jazzie chodzi o to, żeby żyć chwilą – powiedział kiedyś czternastokrotny zdobywca Grammy, Herbie Hancock. Słowa wybitnego pianisty łatwo wcielić w życie właśnie w takich miejscach jak Jassmine – mających własnych styl, stworzonych z miłości do muzyki i integrujących słuchaczy o podobnych fascynacjach. Lokal ukryty w podziemiach Hotelu Nobu (Wilcza 73) w ciągu kilku lat ciężko zapracował na miano stołecznej jazzowej oazy. W tym sezonie tylko potwierdzi ten status, o czym wiele mówią jego nadchodzące bookingi. Sprawdźcie, jakie, wybierzcie się tam i przeżyjcie jedyne w swoim rodzaju „tu i teraz”!

Koncerty jazzowe Warszawa: Błoto
kiedy: 27.09 / bilety
Podopieczni renomowanej wytwórni Astigmatic Records wracają na Wilczą, żeby ponownie zagrać materiał ze swojej najnowszej płyty Grzybnia. Eklektyczny album powinien zainteresować zarówno muzykologów, jak i… mykologów. Zawarte na nim utwory stanowią wariacje na temat poszczególnych gatunków grzybów: od japońskiego shiitake, przez eleganckiego prawdziwka, aż po psychodeliczną łysiczkę czy złowrogiego muchomora. Kwintet sonifikuje ich specyfikę z dużą pomysłowością i nonszalancją, stawiając jazz w jednym z rzędzie z illbientem czy instrumentalnymi beatami. Tego wrześniowego dnia po leśnym grzybobraniu koniecznie trzeba przyjść do Jassmine.
Koncerty jazzowe Warszawa: Chief Adjuah (kiedyś: Christian Scott)
kiedy: 28.09 / bilety
Przed kilkoma dniami Chief Adjuah, wcześniej znany jako Christian Scott, celebrował wyjątkową rocznicę. 18 września upłynęło dokładnie 10 lat od premiery jednej z jego najważniejszych płyt, Stretch Music. Trębacz, dziś coraz częściej sięgający po własnoręcznie wykonane instrumenty nawiązujące do swojego ghańskiego dziedzictwa kulturowego, zaprezentował w nim autorską wizję jazzu. – Staramy się rozciągnąć – a nie zastąpić – konwencje rytmiczne, melodyczne i harmoniczne jazzu, aby objąć jak najwięcej form, języków i kultur muzycznych – tłumaczył artysta przy okazji premiery. Dekadę później wciąż robi to samo, tyle że z jeszcze większym doświadczeniem i zaangażowaniem. Nagrywanie i koncertowanie to dla niego misja, do której podchodzi z niesłabnącym oddaniem.
Koncerty jazzowe Warszawa: Dele Sosimi
kiedy: 3.10 / bilety
Nigeryjsko-brytyjski muzyk rozpoczął karierę pod koniec lat 70. w zespole Egypt 80 legendarnego Feli Kutiego. Niedługo później skrzyknął się z najstarszym synem frontmana, Femim, i zaczął występować w zespole Positive Force. W obu składach pełnił te same funkcje: grał na klawiszach, przygotowywał aranżacje nowych utworów i szkolił młodych muzyków. Swoją artystyczno-edukatorską aktywnością przekonywał, że obok afrobeatu, żywego, energetycznego stylu zbudowanego na zaangażowanym społecznie przesłaniu, trudno przejść obojętnie. Dele Sosimi robi to do dziś, będąc żywym dowodem na to, że sztuka nie zna podziału na pokolenia i szerokości geograficzne.
Koncerty jazzowe Warszawa: Crack Rock
kiedy: 4.10 / bilety
Po jednej stronie barykady stanął Anthony Mills: amerykański wokalista specjalizujący się w soulu, funku i R&B, którego możecie kojarzyć przede wszystkim z projektu Wildcookie tworzonego z Freddiem Crugerem. Po drugiej – Marek Pędziwiatr aka Latarnik, niestrudzony eksperymentator i klawiszowiec grający we wspomnianym Błocie, Zimie Stulecia czy EABS. Panowie połączyli siły w projekcie Crack Rock, którym składają autorski, eklektyczny hołd yacht rockowi. Choć zachowują cechy charakterystyczne gatunku, w tym lekki, zwiewny styl i bezpretensjonalne aranżacje, równolegle przemycają do niego własne inspiracje i refleksje. – Postrzegam ten album za terapię i świadectwo magii, jaką tworzymy w studiu. Nasz proces twórczy to tajemnicze połączenie muzycznej maestrii i głębokich, wielowątkowych rozmów o życiu. Jest jak oczyszczenie duszy – przekonuje Latarnik.
Koncerty jazzowe Warszawa: Brandee Younger
kiedy: 10.10 / bilety
Tej jesieni nadarza się świetny pretekst do tego, żeby wszechstronnie uzdolniona harfistka odwiedziła Polskę. Artystka, która ma na koncie współpracę i z tuzami jazzu (Ravi Coltrane, Gil Scott-Heron, Pharoah Sanders), i z gwiazdami spoza jego świata (John Legend, Lauryn Hill, Kanye West), wydała przed chwilą kolejną solową płytę. Gadabout Season, jak sama twierdzi, to najbardziej osobisty i refleksyjny album w jej dorobku. – Materiał odzwierciedla podróż w poszukiwaniu sensu i piękna pośród najbardziej złożonych momentów życia, ostatecznie prowadzącą do głębszego poczucia własnej wartości – przekonuje Brandee Younger. Oby publiczność zgromadzona w Jassmine mogła odbyć podobną drogę!
Koncerty jazzowe Warszawa: Ben LaMar Gay Ensemble
kiedy: 11.10 / bilety
Z premierowym krążkiem Yowzers, który wydała chicagowska oficyna International Anthem, nad Wisłę zawita także poeta, kompozytor i multiinstrumentalista Ben LaMar Gay. Krytycy są zgodni co do tego, że Amerykanin wyniósł nim swoją wrażliwość na jeszcze wyższy poziom. – To bardziej zwarty i kameralny album niż poprzedni. Poruszające teksty piosenek są tu osadzone w rozbrajająco prostych melodiach inspirowanych bluesem, gospelem i folkiem – komentuje Matthew Blackwell z Pitchforka. – Utwory sprawiają wrażenie, jakby naprawdę do siebie pasowały, połączone nieuchwytną nicią: wyczuciem, które przyćmiewa czystą estetykę i łączy ponad granicami koncepcje, światy i kompozycje – wtóruje mu recenzent The Quietus, Antonio Poscic. Po takich rekomendacjach nie pozostaje nic, tylko usłyszeć Bena na żywo.
Redaktor naczelny Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.

