Cykl imprez noRUSH z kolejnym mocnym uderzeniem. W Katowicach wystąpi Mahony
Maracine Razvan, Rumun łączący w swojej twórczości house, minimal i hip-hopowe beaty, zagra w klubie P23. U jego boku pojawi się czołówka polskich DJ-ów.
Najpierw dzielenie się jajkiem, a potem solidne cardio na parkiecie? Taki plan na nadchodzącą Wielkanoc ma imprezowy kolektyw noRUSH. – Działamy prężnie, aby tworzyć miejsca, w których pasja, talent i kreatywność łączą się z zabawą i przyjemnością. U nas świat nie pędzi, na chwilę staje w miejscu – piszą o sobie. Kolejny raz przypomną o tym właśnie 20 kwietnia, w swoim mateczniku, czyli katowickim P23. Wydarzenie przypada na niedzielę, ale zmartwionych tym, że następnego dnia trzeba pędzić do pracy, uspokajamy: Lany Poniedziałek także jest świętem państwowym. Nic, tylko szykować się w odwiedziny do śląskich krewnych i zabrać ich na afterparty!
Już teraz złapcie bilety i zobaczcie Mahony’ego w akcji!
Mahony: z Rumunii na globalne sceny
Warto będzie odejść od stołu wielkanocnego, bo za konsoletami tej nocy stanie nie byle kto. Zaproszenie ekipy noRUSH przyjął Maracine Razvan, producent i DJ znany szerszej publiczności jako Mahony. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych ambasadorów rumuńskiej sceny elektronicznej. Wypłynął na szerokie wody dzięki bukaresztańskiemu Kristal Club. To tam prawie dwie dekady temu usłyszał set Jamesa Zabieli i poczuł, że sam chciałby stanąć za konsoletami.
– Zrozumiałem wówczas, dlaczego muzyka wszędzie mi towarzyszyła. Uświadomiłem sobie, że bez względu na to, jak trudne by to nie było, dźwięki zawsze będą mnie prowadzić – przekonywał wiele lat później. Artysta szybko dopiął swego: stał się rezydentem Kristal i pożądanym gościem zaprzyjaźnionego z nim festiwalu Sunwaves.
Wraz z upływem czasu producent nabierał apetyt na więcej. Zaczął regularnie występować poza Rumunią. Dziś ma w portfolio m.in. występy w Space Miami, manchesterskim Warehouse Project, londyńskim Fabric czy barcelońskiej Pachy. W 2022 roku, chcąc wspierać rosnącą w siłę scenę, założył własną wytwórnię Take Notes. Szybko nazwano ją – raczej bez cienia przesady – przystanią dla autentycznej muzyki klubowej.
Eklektyzm i wytrwałość
Mahony raz za razem przypomina, że dobry set jest jak sprawnie napisane opowiadanie – ma swój początek, rozwinięcie i zakończenie. Rumun umie budować napięcie, sięgając do bogatego dziedzictwa ojczystego ro-minimalu. Utajoną na parkiecie energię wyzwala zaś z pomocą hipnotycznego house’u i gęstych, hip-hopowych bitów. Z tymi drugimi zna się bardzo dobrze, bo jako dziecko, jeszcze przed wizytą w Kristal, tańczył break dance.
Tak eklektyczną selekcję producent lubi urozmaicać perełkami, których nikt inny nie zdołał jeszcze zaprezentować. – Doceniam młodych, utalentowanych producentów. Wierzę, że ich sukces bierze się z wytrwałości i zdolności do adaptacji, nie zaś z określonego stylu – opowiadał.
Razvana w katowickim P23 wesprą polscy twórcy: Cocolino, PO1NY oraz Robi Lora w formule B2B z Contactem.
