Najpierw Mata, teraz Lanberry. Maryla Rodowicz znów łączy siły z artystką z młodego pokolenia

Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Słowa To był maj, pachniała Saska Kępa kojarzy chyba każdy Polak. Jak rozbrzmiały w nowym wydaniu?
To nie tylko piosenka, tylko żywa legenda. Małgośka narodziła się w 1972 roku, a jej tekst powstawał spontanicznie w kawiarni sopockiego Grand Hotelu. Agnieszka Osiecka pisała go na serwetce, natomiast Katarzyna Gärtner odgrywała jej kawałki, skracając wersy do rytmu muzyki. Maryla ćwiczyła piosenkę w Pradze, a nagranie odbyło się w Studiu Polskiego Radia w Warszawie. Kompozytorka nalegała wtedy, by Maryla zaśpiewała Małgośkę… jak Mick Jagger. Potrzebne było bowiem więcej chrypy.
Hey wraca z nową piosenką! Bezruch to zapowiedź letnich koncertów
Szerszej publiczności Małgośkę przedstawiono podczas XIII Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie. Była to premiera, którą wspomina się do dzisiaj. Piosenkarka wjechała na scenę Fiatem 126p (który wtedy kosztował „jedynie” 12 pensji) i zaśpiewała numer w ikonicznej sukni.
Małgośka: Nowa wersja, nowe pokolenia
Teraz kultowy przebój doczekał się odświeżenia. Rodowicz nagrała nową Małgośkę w duecie z Lanberry. Współczesna aranżacja łączy nowocześniejsze brzmienie z wzruszającym teledyskiem, zawierającym archiwalne materiały z Sopotu – Marzyłam o tym, żeby zaśpiewać z Lanberry, bo od dawna ją obserwuję. Lanberry świetnie śpiewa, świetnie wygląda, świetnie produkuje – ma same zalety –powiedziała o współpracy ikona rodzimej estrady.
Równie podekscytowana na wieść o nagraniu Małgośki była Małgorzata Uściłowska. Przyznała, że było to jej marzenie.
Niesamowita historia. Kiedy usłyszałam Sing Sing Maryli z Mrozem, pomyślałam, że moim marzeniem byłaby Małgośka wspólnie nagrana i zaśpiewana z Marylą. Razem z producentem Kubą Galińskim postawiliśmy we trójkę na lekkie zmiany i nowe elementy wprowadzone do formy, którą doskonale znamy od dekad. Małgośka stała się nieco melancholijna, spokojna, chcieliśmy, żeby płynęła. Praca z Marylą to dla mnie zaszczyt. Chłonęłam z zafascynowaniem każdą opowieść, którą usłyszałam od Maryli w studiu. To jest absolutna legenda.
Maryla Rodowicz: Duety jej niestraszne
To nie pierwszy raz, kiedy autorka Kolorowych jarmarków postanowiła pójść do studia z przedstawicielami młodego pokolenia. W maju otrzymaliśmy kawałek To tylko wiosna, który nagrała z Matą, udowadniając, że niestraszny jej rap. Znajomość z Matczakiem przypieczętowała wspólną wizytą w lokalu wyborczym, gdy podczas głosowania towarzyszyło jej także Labubu. Wcześniej połączyła zaś siły z Donatanem (Pełnia), i z Dawidem Kwiatkowskim (Wielka woda).
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE