Mata ma to do siebie, że często decyduje się na spontaniczne ruchy, które wprowadzają słuchaczy w świat domysłów. Nie inaczej jest i tym razem.
Premiera odsunięta w czasie
Czy jest lepszy czas na wydanie krążka niż 1 kwietnia, czyli wtedy, gdy wszystko jest z automatu podszyte dowcipem? Spytajcie Quebonafide i Matę. To tego dnia w sieci pojawił się mixtape Gombao33 pod tytułem Cold Boy Winter, w którego nagranie zostali zaangażowani m.in. WoLa, Kaptur, slowez czy jedrek hibob, ale też znani zawodnicy w rodzaju Okiego, Frostiego oraz White Widow. Dodajmy do tego, że wcześniej pojawił się mixtape Fundacji 420, który był rozmową gospodarza z terapeutką na temat uzależnień. Wtedy wyjdzie nam, że niestandardowe pomysły wciąż go nie opuszczają.
Teraz również powstało pytanie: czy mamy do czynienia z baitem, czy może faktycznie jest coś na rzeczy? Okazało się bowiem, że Mata zmienił datę wydania krążka <33 na bliżej nieokreśloną w 2023 roku (pierwotnie miał się ukazać 26 maja). Wszystko wskazuje na to, że płyta faktycznie doświadczy piątego elementu hip-hopu, czyli obsuwy. Można nawet podejrzewać, dlaczego się tak stanie, choć i szczątkowe domniemania każą się zastanowić, co było pierwsze: jego decyzja czy decyzja władz.
Lądowanie na plaży? Też zmiana planów
Jak mówi pismo od Polskiego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Mata dostał odmowę dotyczącą zorganizowania 27 maja imprezy masowej na Plaży Poniatówce. Uargumentowano to prostym faktem: to ogólnodostępny teren rekreacyjny, który ma służyć mieszkańcom innymi aktywnościami niż koncerty. Każdy fan rapera zdaje sobie chyba sprawę z tego, jak ważne są dla niego kolejne nieszablonowe występy nad Wisłą, więc w teorii bez niego album nie dostałby odpowiedniego wsparcia, że tak to ujmiemy, kreatywnego. A i problemy związane z poprzednimi gigami raczej nie były bez znaczenia.
Nie ma jednak tego złego – ci, którzy zakupili wydawnictwo, dostali zaproszenia wraz z osobami towarzyszącymi na urodziny artysty, które odbędą się 14 lipca w Warszawie. Sam zainteresowany zaznaczył, że podczas wydarzenia stanie się jasne, dlaczego rzeczy nie poszły zgodnie z (?) zakładanym harmonogramem.
Trolling w cenie
Nie chcemy mówić tego na sto procent, lecz wypada założyć, że sprawy są poważne, a nie śmieszkowe lub niespodziankowe. Żeby jednak nie było tak statecznie – niedawno jeden z najbardziej zasięgowych polskich artystów zagrał na showcase’owym festiwalu w Wielkiej Brytanii jako Polak GBP, pokazując Anglikom swój pomysł na drill. Równowaga w przyrodzie zachowana.
Mata zagra w tym roku na SBM FFestival! Bilety znajdziecie tutaj
