MF Doom nadal inspiruje. Jego kawałki zachęcą was do pójścia do kuchni
60 pomysłów na dziwne dania? Tak, to właśnie hołd, którego doczekał się pośmiertnie MF Doom. Jeden z jego fanów na podstawie kawałków rapera stworzył książkę kucharską.
Rap, komiksy i gotowanie w jednym studiu
Mimo wiecznie zasłoniętej twarzy kojarzyli go wszyscy, którzy mają choć trochę wspólnego z hip-hopem. Od śmierci MF Dooma minęły już prawie trzy lata, ale o raperze świat tak łatwo nie zapomni. Kim był Daniel Dumile? Człowiekiem, który, mimo że od małego interesował się muzyką, to jednak w życiu miał jeszcze jedną, nawet nieco większą miłość – komiksy. Czarne charaktery nie miały przed nim tajemnic i to właśnie im zawdzięcza swoją ksywę. Inspiracją był dla niego Dr. Doom, czyli czarny bohater występujący w komiksach Marvela.
Dumile debiutancką płytę Operation: Doomsday wydał w 1999 roku. Później studyjnych albumów było jeszcze pięć, a każdy z nich inny. Madvillainy to kwintesencja brudnego, surowego rapu, Vaudeville Villain jest natomiast historią opowiedzianą z perspektywy podróżującego w czasie MC. Jego następca, VV:2, to kontynuacja cyber-podróży po rapie, Mm..Food bije na łeb każdą książkę kucharską, a Born Like This stał się ostatnim pożegnanie z fanami.
Dziś skupimy się jednak na przedostatnim krążku rapera i wrócimy do czasów powstania Mm..Food. Na wydanym w 2004 roku albumie MF Doom zgotował 15 tracków, z których każdy to inne danie. Hoe Cakes, Rapp Snitch Knishes czy Deep Fried Frenz zagościły w jadłospisie słuchaczy jedynie metaforycznie, ale wygląda na to, że już niedługo na serio wylądują na talerzach. Wszystko za sprawą książki kucharskiej, nad jaką pracuje jeden z fanów rapera.
Znamy najlepiej sprzedający się album rapowy w historii. Eminem w tyle!
MF Doom od kuchni
– Jestem wielkim fanem Dooma od dziesięcioleci i chciałem zebrać tę książkę kucharską, aby oddać hołd ikonie hip-hopu, jednocześnie dodając pyszny wymiar do jego katalogu – mówi magazynowi Creative Boom Ben Gore. Angielski artysta postanowił stworzyć ilustrowany zbiór przepisów, inspirując się głównie Mm…Food, ale też biorąc pod uwagę całą dyskografię Dooma. – Podczas gdy album Mm.. Food był punktem wyjścia dla tej książki, nie można przecenić, jak bogato przyprawiona jest dyskografia MF Dooma odniesieniami do jedzenia – dodaje twórca.
Co więc czeka na nas w książce DOOM’S BISTRO? Wśród 60 przepisów znajdą się zarówno te na jedzenie, jak i na drinki. Dowiemy się, jak zrobić takie klasyki, jak Fillet-O-Rapper albo Rapp Snitch Knish. A co na przystawki? – Jako startery podana zostanie wielotomowa seria albumów instrumentalnych Special Herbs, zawierająca utwory, których tytuły odnoszą się wyłącznie do potraw lub przypraw, a listę utworów czyta się jak listę zakupów zawierającą wszystko, od kolendry po glutaminian sodu – zdradza twórca.
Pomysł na tak niecodzienną pozycję wziął się z chęci kultywowania pamięci o raperze i umożliwienia reszcie świata zapoznania się z jego muzyką. – Mam nadzieję, że oddaję hołd Doomowi, rozszerzając główny temat jego sztuki na inne medium – mówi Gore. – Wszystkie utwory są wymienione w książce, więc można zobaczyć, które bezpośrednio zainspirowały każdy przepis. I mam nadzieję, że książka może nawet przybliżyć ludziom niektóre mniej znane utwory lub projekty Dooma i potrawy, których używał jako symboli w swoim dorobku. Premiera już w listopadzie.