Obóz surferski, powrót do Sienkiewicza i chłopięce emocje. Wiosna rozpieści fanów teatru

Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Przypadający na czwartek 27 marca Międzynarodowy Dzień Teatru to świetny pretekst do tego, żeby sprawdzić, jakie spektakle zobaczymy w najbliższych tygodniach w całej Polsce. Docenią je i miłośnicy klasyki, i formalnych eksperymentów.
Ustanowione w 1961 roku święto celebrują wszyscy obecni na scenie i przyglądający im się z poziomu widowni. Razem fetują teatr, który mimo pojawiających się i znikających mód od tysięcy lat pełni te same funkcje. Wywołuje skrajne emocje, bawi, skłania do refleksji i dokumentuje zmieniający się świat. Warto przypomnieć sobie o jego ponadczasowym znaczeniu i wpaść na któreś z poniższych przedstawień. Część z nich ma już premierę za sobą, inne trafią na afisze dopiero w najbliższych dniach.
Co Pan Tadeusz ma wspólnego z rapem? Zapytaliśmy o to reżysera teatralnego Kamila Białaszka!
Międzynarodowy Dzień Teatru: Heksy
reż. Monika Pęcikiewicz, scen. Agnieszka Szpila
gdzie: Teatr Polski w Podziemiu we Wrocławiu (spektakle odbywają się w Centrum Sztuk Performatywnych Instytutu Grotowskiego)
Heksy, feministyczna książka Agnieszki Szpili stanowiąca bezwstydne wyzwanie rzucone patriarchalnemu porządkowi i mieszczańskim wartościom, początkowo miała trafić na deski stołecznego Teatru Dramatycznego. Dramat faktycznie nastał, ale już na etapie niewłaściwego traktowania zespołu aktorskiego. – Odcinam się od rewolucji głoszonej przez Monikę Strzępkę powołującą się na mój tekst, bo w jej wydaniu ów HEKSOWY PRZEWRÓT jest fejkiem – napisała w mediach społecznościowych pisarka. Mimo początkowych problemów szansa na adaptację powieści nie została zupełnie zaprzepaszczona. Heksy, uzupełnione o reżyserskie wskazówki Moniki Pęcikiewicz, zobaczymy we Wrocławiu.

Zamach na Narodowy Stary Teatr. Narodziny narodu
reż. Jakub Skrzywanek, scen. Jan Czapliński, Jakub Skrzywanek
gdzie: Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie
Czerwone godło roztrzaskało się w drobny mak, a znajdujący się na nim orzeł przechylił się z jękiem i z głowy spadła mu korona. Trudno o prostszy, a jednocześnie bardziej wymowny symbol upadku polskości. Równie głęboką erozję narodu, na gruncie którego może powstać coś nowego, obserwujemy w nowym spektaklu Jakuba Skrzywanka. Do tytułowego zamachu destabilizującego kraj dochodzi podczas spektaklu Wyzwolenia Stanisława Wyspiańskiego. Zdarzenie niesie za sobą zbiorową histerię, szereg spekulacji dotyczących tożsamości sprawcy oraz doniosłych refleksji nad przyszłością kraju. Ukazując je, reżyser nie operuje abstraktami. Jest tak blisko współczesności, jak się da: zapożycza frazy z mediów, bawi się generatywną sztuczną inteligencją, nawiązuje do wypowiedzi polityków.

Surferzy
reż. i scen.: Bartłomiej Juszczak, Marcel Osowicki
gdzie: Teatr Współczesny w Szczecinie
Na stronie Teatru Współczesnego pada informacja, że goście Surferów powinni zabrać ze sobą okulary przeciwsłoneczne. Nie chodzi (tylko) o to, żeby modnie wyglądać na widowni – po prostu spektakl uderzy promieniami w twarz i przeniesie w sam środek lata. Podczas niego przyjrzymy się bliżej społeczności osób igrających z falami, czekającymi na warun i nacierających się niebieskawym tlenkiem cynku. Co sprawia, że pokochała deskę? Jak doskonali swoje umiejętności? Czy to dla niej wciąż zabawa, czy walka na śmierć i życie?

Międzynarodowy Dzień Teatru: Magiczna rana
reż. Paweł Świątek / scen. Dorota Masłowska
gdzie: Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie
Co prawda Magiczna rana, w odróżnieniu od innych dzieł Doroty Masłowskiej, nie jest dramatem, ale i tak trafia na deski teatru. Z całej ubiegłorocznej książki zespół krakowskiego Słowaka szczególnie zainteresował jeden motyw: utrzymywanie relacji międzyludzkich w późnym kapitalizmie. Czas powierzchowności i labilności nie sprzyja pogłębianiu stosunków, tylko alienacji: od pracy, znajomych albo całego świata. – Spektakl składa się z opowieści postaci, które, zawiedzione prawdą na temat dotychczasowej egzystencji, próbują od niej uciec na wiele różnych sposobów – przeczytamy w zapowiedzi sztuki.

Anioły w Warszawie
reż. Wojciech Faruga, scen. Julia Holewińska
gdzie: Teatr Dramatyczny im. Gustawa Holoubka w Warszawie
W 2023 roku krytyk filmowy, publicysta i dziennikarz Bartosz Żurawiecki wydał książkę Ojczyzna moralnie czysta. Początki HIV w Polsce. Do ukazania okoliczności wybuchu epidemii AIDS podszedł z dużym pietyzmem, relacjonując panikę moralną ówczesnych mediów i rozmawiając z naocznymi świadkami. Teatralnym uzupełnieniem reportażu mogą okazać się Anioły w Warszawie. Twórcy spektaklu nie silą się jednak na równie wnikliwą rekonstrukcję historyczną lat 80. Zamiast tego tropią emocje. Uważnie przyglądają się osobistym tragediom, solidarnej walce z wykluczeniem i akceptacją choroby.

Pigmalion
reż. Mikita Iłynczyk, scen. Andrzej Błażewicz, Mikita Iłynczyk (na motywach dramatu George’a Bernarda Shawa)
gdzie: Teatr Polski w Poznaniu
U George’a Bernarda Shawa profesor Higgins, londyński fonetyk, niejako powołuje do życia zupełnie nową osobę. Eliza Doolittle, biedna i niewyedukowana kwiaciarka, przeradza się w duszę towarzystwa brylującą na salonach. Twórcy Pigmaliona z Teatru Polskiego łączą znany motyw kreacji kogoś na swoje podobieństwo z wizją dystopijnej przyszłości. Akcja przedstawienia toczy się w Poznaniu, gdzie właśnie trwa deportacja imigrantów poza Europę. Inteligencka rodzina orientuje się, że w ich piwnicy ukrywa się migrantka, i postanawia ją uratować. W tym celu Elizavieta musi stać się „prawdziwą” Polką, cokolwiek to w XXI wieku znaczy.

Międzynarodowy Dzień Teatru: Potop
reż. Michał Siegoczyński, scen. Michał Siegoczyński na motywach powieści Henryka Sienkiewicza
gdzie: Teatr Wybrzeże w Gdańsku
– A gdyby tak zejść z wysokiego „C”? Nie czytać „Potopu” tak, jak został zaprojektowany – by znieczulić – tylko wziąć kredki, nożyczki, współczesne poczucie humoru, memiczne skojarzenia i zabawić się dziełem? – proponuje dramaturżka Anna Wakulik w tekście towarzyszącym premierze. Michał Siegoczyński, który wcześniej brał na tapet inne kanoniczne dzieła (Romeo i Julię albo Titanica), podchodzi do kanonicznej powieści Henryka Sienkiewicza z należytym szacunkiem, ale bez zbędnego patosu. XVII-wieczną historię uzupełnia popowymi piosenkami, przebieżką przez dzieje Polski i solidną dawką humoru.

Chłopacy
reż. Krzysztof Zygucki, scen. Eugenia Balakireva
gdzie: Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach
Debiut Krzysztofa Zyguckiego, laureata pierwszej edycji projektu WyspianKiss, przenosi widza do lat 90. i Glasgow. W szkockim mieście trwał wówczas ostry światopoglądowy spór między katolikami a protestantami. – Co wybiorą młodzi chłopcy wychowani w środowiskach, których pozornie nic nie łączy? – pyta reżyser, wpuszczając do konserwatywnego, zmaskulinizowanego anturażu queerowe i nie zawsze wyrażone wprost napięcie. Inspiracją stojącą za scenariuszem była książka Młody Mungo Douglasa Stuarta.

Kofman. Podwójne wiązanie
reż. Katarzyna Kalwat, scen. Monika Muskała
gdzie: Nowy Teatr w Warszawie
Jedna z najważniejszych postaci rodzimego eksperymentalnego teatru przybliża sylwetkę Sarah Kofman. Francuska intelektualistka przez większą część kariery akademickiej pracowała nad dekonstrukcjonizmem (była asystentką Jacques’a Derridy), psychoanalizą i feminizmem. Dopiero w ostatnich latach życia zdecydowała się spleść teorię z osobistymi doświadczeniami. Opowiadała o żydowskim pochodzeniu, rodzinie zmarłej w obozach koncentracyjnych i pobycie w domu dla deportowanych dzieci. Po publikacji szkiców Rue Ordener, Rue Labat popełniła samobójstwo, tak jakby nie była w stanie poradzić sobie z ciężarem napisanych wcześniej słów. Trzy dekady później Kalwat zwraca jej hołd, zastanawiając się równocześnie nad istotą autokreacji i strategii przetrwania.
Międzynarodowy Dzień Teatru: Skóra po dziadku
reż. i scen.: Mateusz Pakuła
gdzie: Teatr Łaźnia Nowa w Krakowie, Teatr Żeromskiego w Kielcach
Dwa lata temu te same teatry wystawiły jego głośną książkę Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję. Kronika umierania tytułowego rodzica w spektaklu przerodziła się w wielogłosową wiwisekcję cierpienia i niezgody na patologie systemu. Teraz ekipy z Krakowa i Kielc znów łączą siły i pracują nad inną powieścią Mateusza Pakuły. W Skórze po dziadku dramaturg znów wraca do historii rodzinnej, tyle że z czasów stalinizmu. Na początku lat 50. jego dziadek został osadzony w kieleckiej katowni za szczeniacki wybryk. Odkrywanie okoliczności zdarzenia prowadzi do wielu refleksji nad istotą pamięci i traumy przekazywanej z pokolenia na pokolenie.

Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.