Czytasz teraz
Muzyka z kultowych gier wybrzmi we Wrocławiu. Porozmawialiśmy z pomysłodawcami
Muzyka

Muzyka z kultowych gier wybrzmi we Wrocławiu. Porozmawialiśmy z pomysłodawcami

Muzyka z gier

Muzyka z legendarnych gier, dzięki której sporo osób przekonało się do takich wytworów kultury, zostanie 15 kwietnia zagrana przez orkiestrę na Dolnym Śląsku. Wiemy więcej o tym wydarzeniu od samych zainteresowanych!

Barbara Gramacka (project manager Visual Production)

W jaki sposób wybieraliście gry?

Same tytuły gier, choć bardzo istotne, nie były podstawowym kryterium wyboru. Była nim przede wszystkim warstwa muzyczna. Podczas naszego koncertu sięgamy po utwory starszych produkcji, takich jak Skyrim, Assassin’s Creed III, Wiedźmin 3: Dziki Gon czy Cywilizacja IV, których to ścieżki dźwiękowe kradną niezmiennie od lat serca graczy. Podczas koncertu symfonicznego mają szansę pięknie wybrzmieć oraz sprawić, że będzie różnorodnie i ciekawie. Nie zabraknie oczywiście także nowszych gier jak God of War, Battlefield, Total War, Metro Exodus czy Call of Duty.

Jak długo trwało wybieranie?

To już trzecia wersja koncertu Epic Game Music, stąd mam wrażenie, że wybory trwają nieprzerwanie od pierwszej edycji, która odbyła się w 2018 roku. Na bieżąco śledzimy soundtracki i wprowadzamy nowości. Całość produkcji koncertu od A do Z zajmuje jednak średnio osiem miesięcy, wliczając wybór repertuaru, aranżacje oraz prace nad warstwą wizualną.

Które soundtracki odrzuciliście w ostatnim etapie selekcji?

W tej edycji przez moment chcieliśmy wrócić do popularnych dźwięków z 8-bitowców takich jak Tetris, Super Mario czy Sonic, jednak uznaliśmy, że współczesna muzyka z gier zasługuje na to, by oddać jej całkowicie przestrzeń podczas koncertu.

Muzyka z gier we Wrocławiu

Adam Domurat (dyrygent Cooperate Orchestra)

Czy muzyka z gier to duże wyzwanie dla orkiestry?

Wykonywanie ścieżek dźwiękowych z gier komputerowych jest wymagające przede wszystkim ze względu na bardzo szeroki gatunek muzyczny. Dodatkowo dynamiczny rozwój i wzrost popularności tej formy sztuki (bo w taki sposób powinniśmy myśleć o grach video) spowodował, że towarzysząca jej muzyka jest bardzo różnorodna, a więc muzycy chcący się specjalizować w wykonawstwie soundtracków muszą być bardzo wszechstronni. Podczas koncertu w niewielkim odstępie czasowym przychodzi nam zmierzyć się z muzyką symfoniczną, elektroniczną, rozrywkową i różnymi gatunkami muzyki etnicznej. Jest to jednocześnie bardzo trudne, ponieważ trzeba potrafić szybko przestawić się na stylistykę danego utworu, co jest bardzo angażujące, ale i satysfakcjonujące, gdyż nie ma tutaj miejsca na rutynę czy nudę.

Który soundtrack jest najtrudniejszy do zagrania?

Każdy z utworów, które będziemy wykonywać, ma swoje trudności, jednak jeśli miałbym wskazać jeden, to byłby to utwór City Must Survive autorstwa Piotra Musiała z gry Frostpunk. Poprzez fakt, że każdy jego moment i każda sekunda wymagają ogromnej intensywności zarówno od orkiestry, jak i dyrygenta. Paradoksalnie najbardziej energetyczne są miejsca ciche, wykonane przez klasyczny kwartet smyczkowy, a zestawienie ich z pełnią brzmienia orkiestry symfonicznej tworzy efekt ciężaru, z którym śmiało mogą konkurować rockowo-metalowe kompozycje pokroju Dooma czy Shadow Warrior.

Zobacz również
Beth Gibbons

W jaki sposób przygotowujecie się do tego wydarzenia? Bardzo mocno studiujecie soundtracki?

Przygotowanie do koncertu przebiega w wielu etapach. Pierwszym jest dobór odpowiedniego repertuaru, czyli etap najtrudniejszy, gdyż muzyki, którą chciałoby się pokazać, jest bardzo dużo. Po wielu dyskusjach, kiedy program już jest wstępnie ułożony, przychodzi czas na zaadaptowanie utworów do wersji koncertowej, czyli zaaranżowanie i rozpisanie na orkiestrę, zaprogramowanie elektroniki oraz przygotowanie do całkowicie indywidualnego i niepowtarzalnego wykonania na żywo. Ostatnim i najważniejszym etapem jest etap prób z orkiestrą, gdzie po wcześniejszym indywidualnym przygotowaniu w końcu możemy się spotkać, stworzyć naszą własną interpretację każdego z tych dzieł i pracować nad szczegółami mającymi sprawić, że będą one brzmieć doskonale, zachowując jednocześnie jak najwięcej z oryginalnych ścieżek dźwiękowych.

Jak dużo modyfikacji w materiale bazowym wprowadzicie w trakcie wydarzenia?

Modyfikacje, które wprowadzamy do oryginalnych soundtracków, głównie skupiają się wokół wspomnianej wcześniej konieczności zaadaptowania każdego z tych utworów do wykonania. Każde z tych dzieł traktujemy indywidualnie w zależności od jego wykonawczego przeznaczenia. Oczywiście sprawa jest tutaj uproszczona o tyle, że wraz z rozwojem muzyki w grach komputerowych, bardzo mocno bazuje ona na muzyce filmowej, a co za tym idzie, jeśli tylko pozwalają na to techniczne możliwości, jest to muzyka orkiestrowa. W takiej sytuacji nie ma konieczności ingerowania w samą fakturę utworu. Oznacza to, że możemy wykonać go za pomocą instrumentów, na które został skomponowany. Jedyna ingerencja dotyczy wówczas formy. Musimy dobrać oryginalny materiał muzyczny tak, żeby tworzył sensowny i zrozumiały dla słuchacza przebieg dramatyczny, czyli mówiąc wprost: miał swój początek, środek i koniec, a jednocześnie zawierał w sobie najważniejsze tematy muzyczne tak kluczowe przy tworzeniu atmosfery, która towarzyszy nam podczas obcowania ze światem wykreowanym na potrzeby konkretnej gry.

Niebawem odbędą się podobne wydarzenia. Sprawdzajcie Going.!

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony