Nie wiesz, jaki prezent sprawić młodym muzycznym zapaleńcom? Mamy sprawdzoną propozycję, która z pewnością będzie strzałem w dziesiątkę!
Wygoda i jakość dźwięku to dwa kluczowe czynniki decydujące o potencjale słuchawek. Bezprzewodowe słuchawki douszne Jabra Elite 3 spełniają oba z nich. Niezwykle wygodny model sprawdza się zarówno w przypadku użytkowania w domowym zaciszu, jak i w opcji outdoorowej. Zamknięta akustycznie konstrukcja służy redukcji hałasu otoczenia. A 3 pary silikonowych wkładek dousznych EarGelTM (rozmiary S, M, L), powodują, że pasywna redukcja szumów stoi na bardzo wysokim poziomie. Dzięki niej jesteśmy w stanie odciąć zewnętrzne dźwięki i skupić się w pełni na muzyce słysząc przy tym nawet najmniejsze detale i niuanse.
Słuchawki posiadają 4 mikro mikrofony, dzięki czemu zestaw imponuje wzorową jakością dźwięku w przypadku rozmów. W dodatku, odznaczają się bardzo dużą wygodą użytkowania i świetnie trzymają swoją pozycję. Miałem okazję testować je na bieżni i w trakcie przejażdżki rowerem. W obu tych scenariuszach sprawdziły się świetnie. Nie musiałem nieustannie poprawiać ich pozycji – co zdarza się bardzo często w przypadku słuchawek dousznych. Warto również wspomnieć o ich kompaktowości – to niezwykle mały model, bez kompromisu w kwestii jakości dźwięku. Poręczne etui pozwala na bezpieczne przechowywanie słuchawek, a przy tym prezentuje się cudownie, zresztą, sami spójrzcie!
Jabra Elite 3 wykazują się zbalansowanym brzmieniem i imponującą klarownością. Świetnie radzą sobie zarówno z kawałkami rapowymi czy elektronicznymi jak i subtelnymi, gitarowymi balladami. Bass jest obecny i przyjemnie dostarcza niskie częstotliwości, ale nie przykrywa innych pasm dźwięku. Podczas testów zacząłem od utworu Alright Kendricka Lamara. Chciałem sprawdzić, czy słuchawki poradzą sobie z intensywną dynamiką tego kawałka. Efekt był więcej niż zadowalający, wokal Kendricka wybrzmiewał w pełni, pozytywnie zaskoczyła mnie również panorama, rozbite po różnych kanałach dźwięki stwarzały poczucie przestrzenności.
Po Kendricku przyszła pora na jeszcze mocniejsze utwory, postawiłem na I Wanna Go Bang od Bjarki. To wzorowy kawałek do testowania niskich częstotliwości i sprężystości stopy. W tej kategorii Jabra Elite 3 również radzą sobie imponująco dobrze. Na koniec sprawdziłem bardziej kameralną opcję i akustyczne, delikatne dźwięki twórczości Sufjana Stevensa. Oszczędne kompozycje tworzą dużo przestrzeni dla wokalu artysty, słuchając tego utworu Elite 3 zaskoczyły mnie przyjemnym uczuciem bliskości głosu. Jak się okazało, słuchawki sprawdziły się, w każdym istotnym dla mnie gatunku muzycznym. To bez wątpienia dowodzi ich uniwersalności i sprawia, że ich brzmienie powinno przypaść do gustu słuchaczom o wszechstronnym profilu.
Słuchawki Jabra Elite 3 są idealną propozycją dla osób, które potrzebują sprawdzonego sprzętu do różnych celów. Niezależnie czy są to zdalne lekcje, gaming czy słuchanie muzyki – w każdej z tych sytuacji stają one na wysokości zadania. Kompaktowość, wygoda użytkowania, bezprzewodowe rozwiązanie i zero kompromisu w kwestii brzmienia sprawia, że jest to produkt praktycznie bez wad. W tej półce cenowej wyprzedzają one konkurencje i dowodzą, że za relatywnie niską cenę, można wejść w posiadanie naprawdę porządnego produktu. To świetny pomysł na świąteczny prezent dla młodych melomanów, który znajdzie swoje zastosowanie w wielu scenariuszach. Jabra ustawia poprzeczkę wysoko i to świetna nowina dla miłośników muzyki, którzy szukają uniwersalnych słuchawek.
