Ridley Scott po odwiedzinach Domu Gucci cofa się do przełomu XVIII i XIX wieku. Jego najnowszy dramat historyczny może okazać się czarnym koniem jesieni w multipleksach.
Reżyser Łowcy androidów, Prometeusza i Marsjanina wraz z upływem czasu chętniej sięga po historie z zamierzchłej przeszłości. Dwa lata temu wziął na warsztat książkę Erica Jagera, której akcja rozgrywa się w późnym średniowieczu we Francji. Ostatni pojedynek to relacja sporu między rycerzem Jeanem de Carrougesem a Jacquesem de Grisem. W zwaśnionych mężczyzn wcielili się Matt Damon i Ben Affleck. Poza tym Ridley Scott w najlepsze pracuje nad kontynuacją hitu sprzed ponad dwóch dekad, czyli Gladiatora. Tym razem w centrum wydarzeń stanie bratanek Kommodusa, Lucjusz (w tej roli Paul Mescal). Ocalały dzięki Maximusowi bohater stanie przed wyzwaniami dorosłości i uczy się być mężczyzną.
Joker twarzą Napoleona
Zanim widzowie udadzą się na wycieczkę do starożytnego Rzymu, reżyser zaprosi na kolejną wizytę we Francji. 25 listopada dzięki dystrybutorowi UIP w polskich kinach pojawi się jego Napoleon. W tym przypadku tytuł filmu mówi wszystko: to następna fabularyzowana biografia jednego z najwybitniejszych dowódców wojskowych w historii. Do tej pory na dużym ekranie wcielali się w niego m.in. Marlon Brando, Armand Assante, Tom Burke i Alex Norton. Teraz zaszczytną, choć niewątpliwie wymagającą rolę powierzono Joaquinowi Phoenixowi. Czujemy w kościach, że to może być jego kolejna brawurowa kreacja po Bo się boi i kameralnym C’mon C’mon.
Zaufać aktorskiej intuicji
– Joaquin tak bardzo ucieka od konwencji, jak tylko jest to możliwe. Nie robi tego celowo, tylko pod wpływem własnej intuicji. Bardzo go to kręci. Jeśli coś go zaniepokoi, od razu da ci znać – przyznał w rozmowie z magazynem Empire Ridley Scott. Dociekliwa natura hollywoodzkiego aktora doprowadziła ponoć do tego, że scenarzysta David Scarpa (Wszystkie pieniądze świata, Ostatni bastion) musiał przepisywać całą historię. – Trzeba było to uszanować, bo to, co zostało przez niego powiedziane, było niezwykle konstruktywne. Sprawiło, że całość jest ostatecznie znacznie lepsza – przyznaje.
Robert Pattinson w nowym filmie twórcy Parasite. O czym będzie opowiadać fantastycznonaukowe Mickey 17?
Napoleon nie ma być jednak tylko jednoosobowym tour de force. W filmie rzeczywiście ukazano najważniejsze momenty z militarnej kariery Francuza. Maltański Fort Micasoli przeobraził się w Tulon, gdzie dowódca odniósł pierwsze zwycięstwo nad rojalistycznymi buntownikami. Odwzorowano też przebieg bitwy pod Marengo, stoczonej z rezolutną armią austriacką, a także ekspansję Egiptu. W tle wojennych podbojów rozgrywała się jednak inna, bardziej osobista walka. Toczyła się o serce Józefiny: pierwszej żony cesarza, z którą łączyła go burzliwa więź.
– Od zawsze byłem zafascynowany Napoleonem. Przybył znikąd, żeby rządzić wszystkim. Przez cały ten czas prowadził romantyczny pojedynek ze swoją cudzołożną małżonką. Podbił świat w celu zdobycia jej miłości. Kiedy mu się to nie udało, zrobił to samo, tylko po to, aby ją zniszczyć – opowiada Scott. W rolę Józefiny wcieliła się aktorka znana z Cząstek kobiety i serialu The Crown, Vanessa Kirby.
Napoleon – kto jeszcze go stworzył?
Poza parą głównych bohaterów w historycznej biografii wystąpią m.in. Tahar Rahim, Ben Miles, Ludivine Sagnier i Matthew Needham. Ekipa Napoleona ma też polskiego reprezentanta. Po raz kolejny z cenionym reżyserem współpracuje autor zdjęć Dariusz Wolski, czyli urodzony w Warszawie absolwent łódzkiej filmówki. Panowie razem stworzyli m.in. wspomniane Wszystkie pieniądze świata czy Ostatni pojedynek, a także Dom Gucci i Marsjanina. Patrząc na zaprezentowany właśnie zwiastun premierowej produkcji, możemy z pełnym przekonaniem stwierdzić, że nasz rodak umie ukazać z właściwej perspektywy batalistyczny rozmach. Czekamy z niecierpliwością na listopad!
