Ol’ Dirty Bastard zmarł 13 listopada 2004 roku. W sierpniu autoryzowany dokument o raperze zostanie udostępniony na kanale A&E.
Pierwszy dokument o zmarłej legendzie
Reżyserowany przez Sama i Jasona Pollardów dwugodzinny program zostanie wyemitowany 25 sierpnia. Następnego dnia będzie już dostępny dla wszystkich. Za dokument, pierwotnie zapowiedziany w 2022 roku, odpowiadają Pulse Films, Four Screens i Ol’ Dirty Bastard Estate we współpracy z GroupM Motion Entertainment.
Twórcy dokumentu mieli dostęp do rodziców ODB oraz jego kolegów z zespołu (Raekwona i Ghostface Killah). Ponadto rozmawiali także z żoną Icelene Jones, synem Bar-Sunem Jonesem oraz innymi osobami, w tym Mariah Carey. Jones powiedziała: Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam przenieść na ekran ten dokument o życiu mojego męża/ Tak jak całemu hip-hopowi brakuje mi jego energii. Ten projekt uświadomił mi, że żyje i ma się dobrze w naszych sercach.
Przeczytajcie więcej o polskim hip-hopie tutaj!
ODB na zawsze w sercach
Russell Tyrone Jones, znany jako Ol’ Dirty Bastard (ODB), urodził się 15 listopada 1968 roku na Brooklynie. Był współzałożycielem Wu-Tang Clanu. Jego unikalny styl (łączący humor i absurd z wulgarnymi, wolnymi skojarzeniami) wyróżniał go na ówczesnej scenie. Jego solowa kariera rozpoczęła się w 1995 roku albumem Return to the 36 Chambers: The Dirty Version. Album zawierał hity takie jak Brooklyn Zoo i Shimmy Shimmy Ya. Pomimo sukcesów muzycznych kariera ODB odznaczała się dziwacznym zachowaniem i częstymi problemami z prawem, w tym licznymi aresztowaniami i wyrokami więzienia.
ODB zyskał uwagę mediów, m.in. zabierając swoje dzieci po zasiłek w limuzynie, gdy jego album był na szczycie list przebojów. Przerwał także ceremonię wręczenia nagród Grammy w 1998 roku. W 1999 roku wydał drugi solowy album Nigga Please, zawierający przebojowy singiel Got Your Money. Wciąż miał problemy z prawem, co zakończyło się wyrokiem więzienia (2001-2003). Po wyjściu na wolność podpisał kontrakt z Roc-A-Fella Records. Jednak tragicznie zmarł 13 listopada 2004 roku z powodu przedawkowania narkotyków w wieku 35 lat.
