Pies w muzeum? Włoskie placówki wychodzą temu pomysłowi naprzeciw
Ponad 400 dogsitterów czeka na czworonogi w 290 instytucjach kultury rozlokowanych po 53 miastach. Usługa cieszy się na razie dużym zainteresowaniem.
Czego nie można robić w muzeum? Każda placówka ustanawia własne zasady, ale spora część z nich znajduje zastosowanie na różnych szerokościach geograficznych. Zabronione jest dotykanie eksponatów, fotografowanie z lampą błyskową albo rozmawianie przez telefon. Na zewnątrz powinniśmy dokończyć kanapki i napoje. Nie wniesiemy także otwartego ognia, amunicji i zwierząt, chyba że to pies-przewodnik albo asystent.
Pies w muzeum niemile widziany. Co zamiast tego?
Włoskie muzea zdały sobie sprawę z tego, że ostatni z zakazów ogranicza wielu turystów, zwłaszcza przyjezdnych. Bywa, że nie mogąc opuścić swojego pupila, zupełnie zrezygnują z podziwiania sztuki. Problem dotyka także tubylców. Ubiegłoroczny raport firmy badawczej Eurispes wykazał, że 1/3 włoskich rodzin ma zwierzęta domowe, a prawie połowa z nich to właśnie psy. Wychodzący im naprzeciw kompromis okazał się prosty i skuteczny. Wraz z początkiem stycznia na Półwyspie Apenińskim uruchomiono usługę pozwalającą na zostawieniu zwierzęcia pod okiem wykwalifikowanego opiekuna w momencie przekroczenia progu muzeum.
Pies w muzeum? Niekoniecznie, ale będzie pod opieką
Opcja ta pojawiła się testowo w kilku instytucjach kulturalnych mieszczących się w Rzymie. Wśród nich znalazło się Muzeum Ołtarza Pokoju, Narodowe Muzeum Sztuki XXI Wieku MAXXI czy Zamek Świętego Anioła. Teraz właściciele czworonogów mogą skorzystać z niej za darmo przez jeden dzień w miesiącu, za każdym razem w innej lokalizacji. Płatna wersja usługi jest dostępna w 290 placówkach rozsianych po 53 miastach. Kosztuje 10 euro za godzinę i należy ją wcześniej zarezerwować.
Paździoch-Stańczyk, Makłowicz z jaszczurem i Gracjan Roztocki. Poznaj malarsko-memiczny świat Leny Ptak!
Pomysłodawcą inicjatywy jest firma Bauadvisor. Na co dzień informuje, gdzie można swobodnie zaklepać nocleg, zrobić zakupy albo zjeść obiad, mając psa pod opieką. Dysponuje również bazą doświadczonych petsitterów i to oni trafili do muzeów. Jakie są tam ich główne zadania? Obowiązki do przewidzenia: spacery, zabawa, karmienie. Dla wielu osób to pewnie praca marzeń, dla samych opiekunów – szansa na obcowanie ze sztuką.
