Psycholog z obrożą. Odkryto nowe zdolności naszych ulubionych czworonogów
Praktykantka w dziale kreatywnym Going. Uwielbia Sza, Maca Millera i…
Naukowcy z kanadyjskiego Dalhousie University odkryli, że psy umieją rozpoznać na podstawie oddechu, czy dany człowiek przeżywa traumatyczne doświadczenie.
Nie od dziś wiadomo, że psy są najlepszymi przyjaciółmi człowieka. Coraz częściej potwierdzają też gotowość do bycia naprawdę przydatnymi pomocnikami. W dzisiejszych czasach zwierzęta nie pełnią już tylko roli pupili w domu. Pracują w policji i wojsku, uczestnicząc w akcjach ratunkowych. Są przewodnikami dla niewidomych i wsparciem osób z niepełnosprawnościami fizycznymi. Przydają się również do rehabilitacji, a także wyczuwają poważne dolegliwości: nowotwory, chorobę Parkinsona, cukrzycę albo malarię. Jednocześnie okazują też duże wsparcie emocjonalne pacjentom z zaburzeniami psychicznymi. Dziś pochylmy się nad tą ostatnią umiejętnością.
Jamniki w zagrożeniu! Dlaczego niemiecki rząd chce ograniczyć ich hodowlę?
Wywąchać stres
Kanadyjscy naukowcy z Dalhousie University udowodnili, że psy mają zdolność do rozpoznawania na podstawie oddechu, czy dany człowiek przeżywa właśnie traumatyczne doświadczenie. Taka właściwość pomoże osobom cierpiącym na PTSD, czyli zespół stresu pourazowego. Jak doszło do jej odkrycia?
Laura Kiiroja, główna autorka pracy, tłumaczy, że czworonogi do tej pory były szkolone, aby pomagać osobom z PTSD podczas zaistniałych już epizodów lękowych. Przytulają się wówczas do pacjentów, przypominając im, że znajdują się w bezpiecznym środowisku. Nowy eksperyment skupiał się zaś na zdolności naszych towarzyszy do wykrywania lotnych związków organicznych emitowanych przez ludzki oddech. Postawiono hipotezę, że zwierzęta umieją wywąchać stres. Tym samym potrafią pomóc w nagłych interwencjach, nie doprowadzając do dalszej eskalacji problemu.
Różne wonie strachu
Do badania zostały wytypowane dwa psy: golden retriever Ivy oraz miks owczarka niemieckiego i belgijskiego, Callie. Oba wykazały się wyjątkową motywacją do szkolenia. Ich zadaniem było znalezienie różnic między dwiema próbkami oddechu. Pierwsze pobrano z masek, w których oddychali ludzie, gdy byli spokojni. Drugie – kiedy badanym przypomniano o traumatycznych wydarzeniach.
Psy zostały przetrenowane na 52 pobranych próbkach. Callie potrafiła rozróżnić je w 81%, zaś Ivy – 74%. Co ciekawe, naukowcy zauważyli, że czworonożni uczestnicy badania koncentrowali się na rozpoznawaniu innych związków chemicznych składających się na dany stan emocjonalny. Owczarek zwracał uwagę na te wydzielane przez człowieka w obliczu wstydu, a Ivy – inne, związane z lękiem.
– Nasz eksperyment dowodzi słuszności koncepcji, jednak powinniśmy jeszcze zweryfikować ją na większej liczbie próbek – twierdzi Kiroja. Kanadyjka dodaje, że cenna okazałaby się jeszcze dywersyfikacja traumatycznych wspomnień, jakim zostałaby poddana grupa kontrolna. – Tak potwierdzilibyśmy zdolność psów do niezawodnego wykrywania konkretnych LZO w oddechu jednego człowieka w różnych kontekstach – przyznaje. Pierwsze wyniki pozostają jednak bardzo obiecujące. Sniff test zaliczony!
autorka: Weronika Siarkowska
Praktykantka w dziale kreatywnym Going. Uwielbia Sza, Maca Millera i The Neighbourhood. Siedzi dużo w social mediach. Lubi kino, festiwale i dobre jedzenie.