Czytasz teraz
Zjazd gwiazd. Nadchodzi Puchar Świata FIS w snowboardzie alpejskim!
Lifestyle

Zjazd gwiazd. Nadchodzi Puchar Świata FIS w snowboardzie alpejskim!

Puchar Świata FIS w snowboardzie alpejskim

Puchar Świata FIS w snowboardzie alpejskim znów odbędzie się na Jaworzynie Krynickiej. Nawet nie wiecie, jak złożone będzie to wydarzenie.

Bilety na Puchar Świata FIS w snowboardzie alpejskim już tu są!

Na gigancie

Jeśli w swoim zainteresowaniu zimowymi sportami nie zatrzymaliście się na skokach, to wystarczy jedno słowo, byście – jak to się ładnie mówi – nostalgnęli. Jest nim Ligoccy. To ten ród zdominował w naszym kraju zbiorowe myślenie o snowboardzie szczególnie w latach zerowych. Stało się tak za sprawą występów Pauliny, Mateusza i Michała, występujących na igrzyskach olimpijskich i dobrze radzących sobie podczas światowych mistrzostw i pucharów. W przypadku tej trójki chodziło jednak nie o szybkie, czyste zjazdy, lecz wymyślne triki. W tych pierwszych przodowała działająca w podobnych czasach Jagna Marczułajtis. Polka znalazła się tuż za podium na igrzyskach w Salt Lake City (2002), a i w zawodach rangi mistrzowskiej była w czubie.

Nie musimy jednak wspominać z rozrzewnieniem pierwszej dekady XXI wieku, by zobaczyć Puchar Świata FIS w snowboardzie alpejskim, którego przystanek odwiedzi Jaworzynę Krynicką 1 i 2 marca. Do Beskidu Sądeckiego zjadą najlepsze zawodniczki i najlepsi zawodnicy z całego globu, żeby rywalizować w slalomie gigancie równoległym. Ostrzegamy: od samego patrzenia na trasę zjazdu można dostać gęsiej skorki, a przecież ważną rolę odgrywa wspomniana równoległość, czyli zjeżdżanie w tym samym momencie.

Nie zabraknie wam emocji, to pewne. A co po nich? Zawody i do domu? Tak. Czy to jednak oznacza, że zobaczymy tylko pucharowe zmagania? Nie! Oczywiście punktem kulminacyjnym będzie główna rywalizacja na stoku, lecz organizatorzy przygotowali szereg atrakcji. I to nie tyle towarzyszących, ile wręcz pomagających wczuć się w klimat przedsięwzięcia. 26 lutego snowboardzistki i snowboardziści zjawią się w Krynicy-Zdroju, gdzie treningowo pojeżdżą trasą 2A. 28 lutego przy stacji dolnej kolei gondolowej zobaczymy zaś losowanie numerów startowych przy akompaniamencie rozgrzewającej muzyki. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Zobacz również
Margot Robbie Chanel

Puchar Świata FIS w snowboardzie alpejskim: czy Polska będzie górą?

Bardzo cieszymy się, że znów możemy trenować na Jaworzynie Krynickiej – powiedział trenujący nasze i naszych Oskar Bom. Patrząc na to, jak radzą sobie kadrowiczki i kadrowicze, ma powody do optymizmu. W czołówce klasyfikacji kobiet znajduje się bowiem Aleksandra Król-Walas. To doświadczona snowboardzistka, która zaczęła rywalizować na stoku po rocznej, macierzyńskiej przerwie. Przed nią trzykrotnie startowała na igrzyskach, a w 2023 roku zdobyła brązowy medal na mistrzostwach świata w Bakuriani. Nie można wykluczyć, że już niebawem w czołowej dwudziestce znajdzie się jej koleżanka Maria Bukowska-Chyc (24. miejsce).

Wśród panów sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. W pierwszej trzydziestce rozgościł się Oskar Kwiatkowski (26. miejsce), a na 42. lokacie plasuje się Michał Nowaczyk. Wszystkie liczby nie maja jednak szans w starciu z cyfrą, która dla wielu fanów samej dyscypliny jest najważniejsza. Jest nią 2, bo po raz drugi najmocniejsze postaci zjawią się w Krynicy. To nasz największy sukces!

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony