Słońce, piękna lokalizacja, wakacyjny house. Rampa z Keinemusik otwiera cykl Miraż

Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Współzałożyciel jednego z najbardziej rozchwytywanych kolektywów DJ-skich na świecie zagra 18 czerwca na terenie warszawskiego Instytutu Energetyki. Nie wyobrażamy sobie witać lato w inny sposób niż na jego secie.
W optyce mirażem nazywa się zjawisko, w wyniku którego dochodzi do powstania pozornego obrazu odległego przedmiotu. To rezultat załamania promieni świetlnych w nierównomiernie nagrzanej warstwie powietrza. Efektowne złudzenie często występuje na pustyniach. Stąd właśnie książkowy topos zbłąkanych wędrowców przedzierających się przez góry piasku, którym wydaje się, że widzą gęstą od roślin oazę.
Korzeni słowa miraż wypada doszukiwać się w łacinie. Przymiotnik mirus opisuje coś dziwnego, osobliwego i nadzwyczajnego, czasownik mirari zaś: przyglądanie się czemuś niezwykłemu. Słownik Języka Polskiego mówi dlatego o drugiej, wykraczającej poza deskrypcję fizycznego świata definicji wyrazu. To nieziszczalne marzenie, złudne nadzieje lub pozory czegoś.
Rampa (Keinemusik) inauguruje cykl Miraż. Bilety już w sprzedaży!
Elektroniczna oaza, która istnieje naprawdę
Wniknięcie w etymologię słowa jest niezbędne, żeby zrozumieć intencje organizatorów nowego cyklu imprez o tej samej nazwie. W zasadzie są dość przewrotne. Podczas warszawskiego Mirażu, określanego mianem hybrydy butikowego festiwalu i prywatnego klubu, pozornie nierealne marzenia naprawdę się spełnią. W końcu jak inaczej nazwać sytuację, w której do Polski po wielu latach nieobecności przyjedzie członek jednego z najbardziej rozchwytywanych kolektywów DJ-skich na świecie?

Rampa (Keinemusik): król house’u i elektroniczny nerd
18 czerwca Miraż swoją obecnością uświetni Rampa. Niemiecki producent od ponad 15 lat współtworzy wraz z Adamem Portem i &ME trio Keinemusik. Ze świecą szukać innego klubowego kolektywu, który tak konsekwentnie kroczy samodzielnie wytyczoną ścieżką. Artyści wydali dotąd dwie długogrające płyty (You Are Safe i Send Return), ponad 65 EP-ek i niezliczoną ilość remiksów. Występują właściwie na całym świecie, zarażając kolejnych słuchaczy bezpretensjonalnym połączeniem minimal techno, deep house’u i afrohouse’u. Spod ich rąk raz za razem wychodzą numery, których aż żal nie wpuścić na wakacyjne playlisty. W ostatnim, Say What, hipnotycznego głosu użyczyła im Chuala.
Rampa świetnie czuje się w zespole, ale równie ciężko pracuje na rozwój marki osobistej. W portfolio ma materiały dla największych elektronicznych wytwórni: Cocoon, Innervisions czy Kompakt. Od wielu lat szlifuje warsztat techniczny, a teraz dzieli się zdobytą wiedzą, projektując sprzęt DJ-ski w firmie TEILE. To artysta doskonale świadomy istoty dźwięku, co sprzyja mu podczas setów.
Moc energii w Instytucie Energetyki
Znakiem rozpoznawczym Rampy, podobnie jak całego Keinemusik, jest także wyjątkowa dbałość o dobór miejsc, w których występuje. Bodaj najbardziej znanym setem tria jest ten, który odbył się na tle piramid w Gizie. Panowie grali także m.in. na greckim Mykonos, w meksykańskim Tulum czy na Bali. Urokliwe krajobrazy w połączeniu ze scenografią za każdym razem robią piorunujące wrażenie.
Jak zapowiadają pomysłodawcy Mirażu, nie inaczej ma być w Warszawie. Show odbędzie się na terenie Instytutu Energetyki, gdzie przez wiele lat organizowano imprezy z muzyką elektroniczną. Jego centralny punkt, rozsuwane wrota Hali Najwyższych Napięć, świetnie posłużą za tło całonocnej zabawy. Ciekawym urozmaiceniem będzie również podział terenu wydarzenia na trzy części. WSCHÓD zaoferuje frontalne doświadczenie sceny, ZACHÓD: backstage z indywidualnym systemem nagłośnieniowym i prywatną strefą barową, ZENIT zaś przestrzeń stolikową z obsługą concierge. Nic, tylko wybrać tę najbardziej odpowiadającą swoim potrzebom, i szykować się na czerwiec!
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.