Czytasz teraz
Ziomcy, AZ-YL, Karuzelkaaa i wiele więcej. Półrocze w podziemiu obfitowało w świetne płyty [LISTA]
Muzyka

Ziomcy, AZ-YL, Karuzelkaaa i wiele więcej. Półrocze w podziemiu obfitowało w świetne płyty [LISTA]

rapowe płyty 2025

Od Wrocławia, przez Warszawę, aż po Gdańsk. Od R&B po klasykę hip-hopu. Gdy główny nurt niekiedy nie zachwyca, szeroko pojęty underground naprawdę ma się świetnie. Oto 9 najciekawszych albumów wydanych w tym roku, które musicie nadrobić.

Spis treści

    Rapowe płyty 2025: asl33p – urbancard ep

    Już 3 stycznia swoją wszechstronnością zdążył pochwalić się asl33p. Na urbancard ep odpowiadał nie tylko za nawijkę i produkcję, ale też za całą oprawę wizualną. Chociaż sam autor na swoim Instagramie pisał, że to (nie) jest album o Wrocławiu, to właśnie podpowiada nam tytuł. Inspiracją dla niego okazała się nazwa nośnika biletów okresowych w stolicy dolnośląskiego.

    Jak z samą muzyką? Projektowi będącemu EP-ką głównie z nazwy bliżej do R&B czy soulu niż rapu. Niemniej rzeszowianin (który swoje miasto na mapę kładzie zdalnie) lubi się z reprezentantami gatunku. Do tej pory współpracował chociażby z NAUTOFONEM (BORDEAUX), Suvą (MIÓD NA USZY) czy BSK i Pezetem (Top5). Manifestacja najwyraźniej zadziałała, bo to właśnie o legendzie z Ursynowa śpiewał kilka miesięcy temu w 14 rano. (PS: 18 lipca premierę miał równie ciekawy projekt od asl33pa – kiss & ride, tym razem inspirowany brzmieniem z UK).

    Saalfrat Alarhaji – Ignorant 2

    Z początkiem stycznia na streamingach wylądował także wyczekiwany Ignorant 2. – Jak ten polski pięknie brzmi – słyszymy w intrze (Zaur), co swoją drogą świetnie podsumowuje całe to zestawienie.

    Ignorant 2, podobnie jak poprzednie krążki artysty, wypełniają liczne metafory i oniryzm. Z jednej strony lekko zblazowana nawijka, z drugiej: duża pewność siebie i swoich zdolności (słusznie). Niezmienna świetna forma i wiele chwytliwych one-linerów. Na koniec groteskowe outro (Won). Kto wie, ten wie – podobno po ponad pół roku enigmatyczna postać wraca.

    Rapowe płyty 2025: Marceli Bober – Marceli Bober & Friends vol.1

    Na Marceli Bober & Friends vol. 1 głównodowodzący udowadnia, że jest prawdziwym producentem, potrafiącym wyciągnąć z gościa to, co najlepsze: szczere emocje. Tytułowi przyjaciele to w znakomitej większości polscy raperzy reprezentujący różne nurty podziemia, chociaż nie tylko.

    Krążek otwiera Kosma Król i Apokaliścia (Marceli Bober współpracował również przy CELIBAT FREESTYLE z POLOTU). Nie zabrakło także reprezentującego WCK Mady (Mam to gdzieś), love songa od noah (Oslo) czy Kozy, z którym producent w maju wydał mini album Jailbreak. W Nie mogę uciec słyszymy za to warszawskiego rapera Sm0ka, a w Rysach JupiJej, z którym artysta zapowiedział kolejny długogrający materiał pod szyldem SFERY. Po drodze udzielają się jeszcze Skrubol (restauracje, salki, bibki), Kajtek (04:04 FREESTYLE), Barto Katt (Gama) czy nathan goat (Łańcuch). Całość natomiast zamyka tegoroczna półfinalistka Must Be The Music, Ania Szlagowska (posłuchaj zanim zaśniesz). W końcu nie samym rapem człowiek żyje.

    KidzLori – KRZYKI

    Obietnice o byciu legendą newcomera z 71 w intrze na razie traktujemy z przymrużeniem oka, chociaż jedno jest pewne. KidzLori jest następny, jeśli chodzi o przebicie się na polskim trapowym podwórku. W końcu wśród gości pojawili się jedni z głośniejszych reprezentantów nurtu – Młody West (plan b) i Aleshen (skala).

    Były uczestnik Members Only udowadnia, że abstrahując od ostatniego konfliktu dwóch wrocławskich ekip, stolica województwa dolnośląskiego rapowo ma się świetnie. KRZYKI, nawiązujące tytułem do jednej z dzielnic rodzinnego miasta KidzLoriego, są pełne charyzmy i chwytliwych wersów. Namacalnym dowodem sukcesu debiutu artysty może być fakt, że kilka miesięcy po jego premierze został twarzą kampanii Prosto.

    Rapowe płyty 2025: Ziomcy – Skarb Państwa

    Ile można robić boom bap? – pytali retorycznie w UNDERZE Ziomcy, omawiając swój nowy materiał. Zmiana stylu była już stopniowo wyczuwalna na DOLLA MIXTAPE. Nie kryją inspiracji MIKE’IEM. Chłopaki cały czas idą do przodu – nie tylko w przypadku samego brzmienia, ale także pisząc coraz lepsze i świadome teksty, o czym oczywiście doskonale wiedzą (Najlepszy w Polsce już dawno, nie jest trudno, wszyscy mają ten sam szablon – słyszymy w Złotym trafie). Rzadko w ostatnim czasie się zdarza, żeby krążek składający się z 19 utworów był w całości jakościowy, nie posiadając żadnych skipów. Sama nazwa ich pierwszego długogrającego albumu, choć powstała przypadkowo, koniec końców wydaje się bardzo adekwatna.

    Cloud rapowy Skarb Państwa przepełnia rozmach. Wśród gości znaleźli się, bez zaskoczeń, najbliżsi ziomale, świetnie wpasowując się w klimat – Karuzelkaaa (Nie musisz mnie lubić), Cichoń (Kujon) oraz Kajzer (Zielone światło). Powstający blisko dwa lata projekt to jednak coś więcej niż sama muzyka. Na wersję deluxe składał się szybko wyprzedany limitowany magazyn, podobnie jak okładki singli inspirowany kultowym Detektywem. W trakcie rolloutu dostaliśmy kilka charakterystycznych klipów od Fatygi. Późniejsze koncerty w ramach trasy promującej album udowodniły natomiast, że Ziomcy to potężny movement. Trudno będzie komukolwiek przebić energię ich występu w warszawskiej Hydrozagadce. Dużą wiarę pokładamy więc w ich występie na 3ERZE.

    AZ-YL – OSTRZEGALI CIĘ PRZED RAPERAMI 

    Żeńska część sceny okołorapowej ma się coraz lepiej, więc nie mogło w tym zestawieniu zabraknąć reprezentantki poznańskiego kolektywu NATURA2000. Po dłuższej przerwie od solowej kariery AZ-YL prezentuje pełen emocji, personalny projekt, na którym nie boi się mieszać różnych stylów.

    OSTRZEGALI CIĘ PRZED RAPERAMI to wizytówka wokalistki, pełna kartek z pamiętnika i walki z przeszłością. Jak sama wyznała w rozmowie w Poranku Czwórki, minialbum jest efektem przebijania się przez środowisko hip-hopowe po szkole muzycznej. W tej samej audycji artystka ogłosiła, że to nie jej ostatnie słowo w tym roku. W najbliższej przyszłości możemy spodziewać się kolejnych singli, między innymi z Kajetanem Wolasem.

    Rapowe płyty 2025: Karuzelkaaa – 3L3M3NT

    Przedsmak 3L3M3NTU reprezentant TONFY zaprezentował już w lutym, wydając maxi singiel T3RAZ. Już na nim debiutujący solowo Karuzelkaaa świetnie bawił się flow i tune’em. Teraz robi to samo, tyle że na większą skalę. Na albumie mamy liczne beat switche, solidne produkcje artysty i dużo przystępniejsze niż w zespole (niemniej tak samo chwytliwe) teksty. Do tego dopracowane obrazki do dwóch wydanych wcześniej powodujących ogromny hype singli (MOJE WSZYSTKO i nauka ma niezłe nogi ale dziś nie chodzi w las). Całość przełamuje zaś gościnny udział Kajzera (“altruistaaaaaaaaa”).

    Zobacz również
    pierwszy dzień wiosny

    Wszystkich zasad hip-hoppersa ortodoksa nie policzę, ale myślę, że jestem nim – rapuje w outrze (tyyylko byyyć) Karuzelkaaa i najprawdopodobniej ma rację. 3L3M3NT jest wyjątkowo świeżą ewolucją kultury z poszanowaniem dla klasyki. Tak to właśnie powinno dzisiaj brzmieć – i dzięki temu bez dwóch zdań trafi do ścisłej topki całego roku.

    Krenz – POLSKI SKLEP

    Chociaż ten album trudno nazwać stricte rapowym, gościnki zapewniają mu solidną pozycję w tym zestawieniu. Warszawski producent, tak jak przy cieszącym się dużym uznaniem poprzednim longplayu BOŻE DAJ MI BREAK, prezentuje solidne brzmienie inspirowane elektronicznymi nurtami prosto z Wysp. Jak jednak wskazuje sam tytuł, swojemu projektowi nadaje polski sznyt, chociażby samplując w utworze GOSIA V12 Nieśmiałego Chłopaka popularnej ostatnio Gosi Andrzejewicz, o której na swoim Ostatnim Koncercie przypomniał Quebonafide.

    Oprócz kilku luźnych zwrotek Krenza na POLSKIM SKLEPIE udzielają się także wyżej wspomniani Ziomcy (KOŁACZE), Cool P i CRANK ALL (SZMANTY), DJ ZAMOCNO (RĘCZNIK), DJ Zeten (OUTRO). W drugiej części PTAKÓW będących dość satyryczną laurką dla stolicy słyszymy za to Cichonia. Solidny materiał uzupełnia naszkicowany w całości przez producenta ręcznie stworzony klip do LOVE STORKI.

    Rapowe płyty 2025: KOREKCJA LINII – Z WILCZEJ JAMY 2

    Jaki jest ciekawy sposób na spędzenie tegorocznego lata? Zdecydowanie sprawdzenie lipcowego albumu od KOREKCJI LINII. Z WILCZEJ JAMY 2 to projekt pełen miejskich letniaków, będących jednocześnie nie tak kolorową pocztówką z Gdańska i okolic. Oldschoolowe sample tworzą idealny podkład strumienia świadomości dwudziestoparolatków. Nie brakuje także emocjonalnych wyznań (wersy to terapia tu od dawna). Dla przykładu: blisko 7-minutowe, szczere do bólu outro to utwór, dla którego warto przekopywać się przez setki mniej i bardziej ciekawych premier.

    Chłopakom nie brakuje pewności siebie. – Chcę studiować polskie gwiazdy rapowania i wyplenić wszystko, co mnie do nich upodabnia – słyszymy we wspomnianym ostrzeżeniu. Gościnnie na Z WILCZEJ JAMY 2 pojawiają się Kajzer i tak jak wyżej Cichoń (JAPIER***E) w niezmiennie świetnej formie.


    Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

    Do góry strony